Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Niby czerwony mniej nagaru zostawia ale kopci więcej, przynajmniej u mnie. Ja bym na twoim miejscu mixol dalej lał.

Też leje do Charta i jak wymieniałem pierścienie to mniej było nagaru na tłoku niż jak lałem mixol.

Dokładnie Lej Orlenowski

wypraszam sobie te zarzuty! nigdy do nsr syfu nie lałem... najgorszy olej jaki nsr widziała to Castrol R2 racing (dolany aby do domu dojechać)... ogólnie śmigam na motulu 800 road racing factory line, za 75zł/litr

kumpel lał to do dozwonika w nsr50 i miał duuużo nagaru, inni lali do rometów simsonów itp i nie byli zadowoleni...

Ja takżę leję orlenowski...i nie gadajcie, że to prawie jak mixol... Mixol zostawia tyle nagaru że się można zesrać, orlen zostawia o wiele wiele mniej

piroprzemo
Ale za to niemiłosiernie kopci

Edit:Mówiłem o 2t semisynthetic.

Ja lalem mixol i chodzil dobrze, i nie kopcił

Cinek, ty masz coś nie tak skoro ci tak znowu kopci...ja jadę i jak zerkam w lusterko to nie widzę za sobą żadnego dymu...

Ja jak jeździłem na Mixolu to tylko na ssaniu kopił a tak to prawie wcale xD

Jak na mixolu jeździł było wszystko ładnie pięknie, nic nie kopcił Ale na tym to wystarczy przękręcić chwilowo manetę do połowy i za sobą widzisz piękny dym... Zredukowałem ilość dodawanego oleju do 1:40 ale wraz kopci, niby mniej, ale wieczne utrapienie z tym mam. To stało się przez chwilę, więc nie wierzę w jakąkolwiek awarię silnika, lecz po prostu wnioskuję, że ten olej wini.

Nie widzę strasznej potrzeby lania jakiś niemożliwie drogich olejów do Rometów i innych silników tego pokroju... Pomyślcie jakie były oleje w czasach ich produkcji. Te "oleje" nie chciały się za bardzo mieszać z paliwem, a olejem to ja bym tego nawet nie nazwał. A silniki i tak przebiegi robiły... Pomyślcie, w czasach PRL lanie mixolu do rometa to by było jak lanie przysłowiowego "złota" do silnika Rozumiem lanie porządnych olei do japońców, włochów etc, bo tam silniki były robione pod dobre oleje. Tak samo przerabiane silniki. Ale do seryjnego silnika u mnie w charcie lałem mixol, i silnik chodził bezproblemowo. Do motorynki też lałem mixol, i również motorynka chodziła do końca.

gdzieniegdzie za 75zł rometa kupisz.... orlen malina i rura

ja też przerzuciłem sie na orlena 2zł więcej ale w tłumiku połowę mniej syfu

tak samo mysle, dlatego moje romety/simson chodzily tylko na mixolu... bo silnik nowy do rometa zlozysz za cene dobrego oleju

Ja teraz kupię malinę i zobaczę czy lepiej czy nie .