Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Przepraszam jeśli to zły dział ale nie wiedziałem gdzie napisać. A więc tak jak w temacie na czym polega przegląd motoroweru?? To że sprawdzają światła czy hamulce to wiem ale co jeszcze, czy mierzą pojemność skokową czy co czy mógłby ktoś dokładnie to opisać, wszystko co i jak jest na takim przeglądzie będę bardzo wdzięczny.

Światła, hamulce, opony, zgodność numerów. Nie sprawdzają żadnych pojemności ani nic z tych rzeczy, nawet jakbyś przyjechał jakąś 500 zarejestrowaną na motorower.

Zależy od miejsca. U mnie przegląd wyglądał tak. Ojciec pokazał Ogara, gościu popatrzał, obejrzał z wierzchu i koniec. Nawet nie był odpalany czy sprawdzany pod względem hamulców.



Tego nie był bym taki pewien. Raczej po to wprowadzili te przeglądy aby nie było 125 na 50 zarejestrowane i innych cudaków z silnikiem od WSK.

zależy od SKP. mój tata ma papiery na diagnostę i powiedział mi ostatnio że gadał z kolegą po fachu teraz diagności robią pełne przeglądy bo kilku przez przekręty i niedokładność poszło już

Nie interesują się tym kompletnie bo oni teoretycznie mają sprawdzić czy zgadza się to z danymi na papierach. Kompletnie inną sprawą jest sytuacja gdy ktoś chce zarejestrować na motorower motocykl który wcześniej był zarejestrowany na motocykl, tego najczęściej się nawet nie podejmują nawet znajomi diagności gdyż jest to fałszowanie dokumentów, natomiast przy samym przerejestrowywaniu czy kolejnym obowiązkowym przeglądzie diagności w żaden sposób się do tego nie przykładają gdyż tak jak pisałem, ich zadaniem jest sprawdzić czy wszystko zgadza się z papierami i czy pojazd może bezpiecznie poruszać się po drogach (mimo że to też nie jest do końca tak że przegląd = sprawne moto).

Zależy na jakiego diagnoste się trafi, ale większość sprawdza tylko powierzchownie światła, numery etc. Dla przykładu, ojciec ostatnio rejestrował Yamahę MT-01 sprowadzoną z Niemiec i na przeglądzie diagnosta zauważył w papierach coś w stylu "TYP150"- jakieś nieoficjalne oznaczenie firmowe tego modelu motocykla, no i wali takie pytanie: "to jest 150tka, tak?"... A moto wielkie z silnikiem Vką 1700cc... I podejrzewam że wpisałby 150cc- ojciec powiedział mu że to 1700 to ten ze zdziwieniem "Taki wielki??"

diagnoste wali twoja pojemność, myślisz że ma czas odkręcać świece czy zdejmować głowice i narażać się na usterke za którą musiałby zapłacić (zerwanie gwintu na świecy szpilk itd) w motorowerze ma być numer zgodny z tym co jest w papierach, światła krótkie długie, dobre opony i hamulce, reszta jest nie ważna podczas zwykłego przeglądu. Pomyśl w samochodzie ktoś ci demontuje koło czy coś żeby sprawdzić stan klocków czy innych pierdół ?

Światła długie i np. też kierunkowskazy nie są obowiązkowym wyposażeniem motoroweru więc nikt się nie przyczepi jak ich nie będzie.

Ty chyba nigdy na przeglądzie nie byłeś a te wszystkie przyrządy na stacji kontroli to po co są? może dosłownie koła nie ściągają ale jak jest jakiś przepisowiec to wchodzi w kanał i obluk wszystkiego

Ja trochę się nalatałem za przeglądami z Chartem, zależy na kogo się trafi, jeden jest że ma gdzieś, inny ma znajomości, a trzeci sprawdza każdą śrubkę. U mnie wyglądało to tak. Musi być tabliczka znamionowa, następnie nr ramy musi się zgadzać z nr w papierach. Światła mijania, kierunki (jeżeli są), światło pozycyjne tylne, światło STOP (jeżeli jest), sygnał dźwiękowy. Sprawdzenie luzu na przednim widelcu (wciskasz tylny hamulec, a gość pcha z przodu motor, nie ma być luzów), no i hamownia, czyli przód/tył. Wszystko grało, nalatałem się za tabliczką, bo charty nie miały wychodząc z fabryki.

uczę się obok stacji kontroli, raz w tygodniu jestem na niej

To chyba często wagarujesz

A motor o pojemności 80 na 50 to można zarejestrować, czy cze ba mieć znajomości ?

Na pewnie TRZEBA miec ze sobą słownik ortograficzny .

Nawet ze znajomościami mało kto podejmuje się wystawienia przykładowo zaświadczenia że silnik został zmieniony na 50. Poza tym nie opłaca się kompletnie rejestrować 80 na 50 bo to jest fałszowanie dokumentów i odpowiadać później może właściciel i diagnosta, już bezpieczniejsze jest jeżdżenie 80'tką zarejestrowaną na motocykl bez prawka. Inaczej jeżeli już kupuje się 80/50 czy 125/50, bo wtedy sami nie przyczyniamy się do fałszowania dokumentów.