Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Cze. Zdażyła mi się nieprzyjemna sytuacja - miałem mały wypadek na swoim ukochanym Charciku:( Na szczęście skończyło się na mocnych stłuczeniach... Dostałem z tyłu, lekko w bagażnik, na szczęście uszkodzenia nie są wielkie;). I teraz pytanie ile mogę się spodziewać odszkodowania za motor?? Oto link do fotek uszkodzeń http://mateuszj.fotosik.pl/albumy/447604.html" target="_blank . Teraz wymienię rzeczy które są uszkodzone:
-kierunki
-bak
- podnóżki na nogi
-lusterko
-manetka
- licznik
- lampa przód
- poobcierany kask (nie ma go na fotach)
Czekam na wasze wyceny i jak ktoś ma takie części to może napisać:) Z silnikiem jest wszystko ok, nic mu się nie stało;) Tylko prosiłbym o realne wyceny - nie zapominajmy, że ten motor ma 18lat:P

Mateusz529, proszę nie rozśmieszaj mnie O takie kwoty nie warto dochodzić u ubezpieczyciela... Pójdź do tego kolesia co Cię stuknął i powiedz, że nie będziesz dochodził odszkodowania u ubezpieczyciela w zamian za 200zł. Z tymże, że powinieneś to załatwić przy samym wypadku. Tak jak już wyżej powiedziałem myślę że 100-200zł to max... A i mam nadzieję, że policja była do tej stłuczki wzywana

No oczywiście, że była wzywana i w poniedziałek jade po notatkę ze zdarzenia. Koleś pochodzi z Katowic a ja jestem z pod Tarnowa woj. małopolskie. Ja też tak liczyłem 100-150zł, nawet nie całe... Ma ktoś te części do sprzedania?? Najbardziej mnie interesuje bak w kolorze czerownym jak na fotach.

Mateusz529, widzę, że darmowy remont ramy będzie... Do mechanika z nim, ty nic nie kombinuj... Przy okazji pomaluje Ci go itd.

W sumie to zawsze gdy uszkodzisz, czy ktoś Ci uszkodzi jakiś pojazd to musisz do tego dopłacić...
=XawiD=, u mechanika będzie ok. 600zł taki remont kosztował ( o ile mechanik będzie części załatwiał). Ubezpieczyciel orzeknie szkodę całkowitą i tak czy inaczej nie dostanie więcej niż 3-stów.

no niekoniecznie Znam przypadek że pewna osoba dostała ubezpieczenie i jeszcze zostało jej trochę kasy na inne bieżące naprawy

Kazik a ty masz jeszcze części do Charta??

Trochę to OT ale jak coś to mam Pisz jak coś na PW bo gg mi nie działa

Przy wypadku trzeba było się ugadać z kolesiem... Np on daje 200zł i nie wzywacie policji i nikt problemów nie robi

SzyMZek, policję wzywacie... Ale do ubezpieczalni nikt nie idzie (często się tak sprawy rozwiązuje ).

Policje to musiałem wezwać bo gość sie upierał, że to moja wina, ale jak przyjechali i mu wyliczyli 5 złamanych przepisów to zmiękkł. Próbowałem się z nim dogadać, ale on powiedział, że żadnej kasy nie da, jak coś to nich ktoś wyceni z ubezpieczenia. Noto gadaj z takim przyczłapem.

Naprawde sory ze sie pytam w tym temacie ale od czego masz licznik?

Od malucha stary typ tzw. kapliczka. Zmieniona tarcza.

zalatw lewy rachunek za naprawe i jeszcze na tym zarobisz...

Ale ubezpieczyciel tylko przyjedzie i wyceni sobie na ile ta naprawa jest warta. Da kasę a naprawa we własnym zakresie...