Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam mam problem w fordzie escorcie z 98 roku. Użytkuje go od roku i wszystko było ok. Jeździłem nim i pojawiał sie taki problem ze przy hamowaniu pedal raz dochodził do końca żeby koła zablokowalo raz łapał tylko przy trochę wciśniętym a wczoraj na skrzyżowaniu hamulce znikły mi wcale pedal wciskam do końca i nic. Dojechałem jakoś do domu podnoszę maskę patrzę na płyn i jest tyle co i było wiec wjechałem na kanał obejrzałem go spod spodu i wszystko ok nigdzie nic nie leci ani nic. Wiec tu pytanie co to może być tarcze i klocki są napewno dobre bo nie tak dawno miał je zmieniane. Może ktoś z was miał kiedyś taki problem albo ktoś potrafi mi pomoc. Z góry dzięki za odpowiedzi

Pompa?

I drożność przednich elastycznych przewodów hamulcowych, rdzewieją ich okucia, skutecznie ściskając wężyk i blokując przepływ płynu, częsty przypadek w tych autach.

A jak mocno depniesz to reagują? Może wspomaganie hamulców? To za zderzakiem, kiedyś to wymieniałem u siebie

Teraz czasami coś tam zareagują ale to nie jest to. Wczoraj chciałem je odpowietrzyc i ukrecil mi się ten siusior od odpowietrzania i kolejny problem ogólnie to co kolwiek w tym samochodzie chce odkręcić to albo się urywa albo coś narazie ford stoi ja czekam na caly zacisk z alledrogo i jak przyjdzie to będę to wszystko sprawdzał po kolei. Tylko dziwi mnie to ze one zginęły tak nagle. Jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to pisać