Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam, mam nastepujacy problem. Wyciagam Ogara, przejeżdzam 2 czasem 4 km i gasze go, nastepnie jak chcem go zapalic po 5 minutach, nie chce palic. Tylko z popychu pali. Bywa też tak, że od swieta pali, ale to zadkosc. Stalo sie tak chyba od nowego oleju, pierwszo swiece zalewalo, ale teraz swieca czysta i nie chce palic. Bawiłem sie już w mieszanki, dawalem mniej oleju, ustawiany byl zaplon, iglica, czyszczony wydech i nic. Co mam robic? Przed tym nowym olejem też troche nie chcial palic, gdy przejechal 1 czy 2 km, ale teraz przez caly czas osttanio tak mam. POMOCY, z góry dzieki!

spróbój wymienic swiece na mocniejsza

Wymienilem na 100 i rzeczywiscie bylo lepiej, ale teraz nie chce na niej palic. Pali na starej zardzewialej 95.

To włóż z NGK.

czasami nowa swieca nie oznacza wcale że będzie chodzić lepiej.Kupowałem nową świece jeździłem na niej z tydzień poczym szlag ją trafiał. W końcu założyłem jakąś starą 95 którą znalazłem w garażu i chodzi super.

To hyba normalne w silnikach jawki że nie chcą palić gdy są ciepłe mój dziadek ma ogara 200 i też jak sie rozgżeje to nie pali z kopa i mój stary też miał takie coś w jawce

Ja mam ogara200 i jak zimny to pali mi dosłownie za pierwszym raxem a jaj jest rozgrzany to trzeba go kopnąć najwyrzej trzy razy .Tam więc czy zimny czy ciepły to musi palić

Musi odpalić ale nie zawsze chce