Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam
Mam Hondę Cg 125. Przez 4 miesiące nie dotykałem jej, no i jak nacisnąłem na starter, było bardzo miękko - dało się ręką nacisnąć- normalnie to trzeba by pudziana aby tak się bawić. Po jakimś czasie zacząłem "kopać" - silnik zaskoczył tak za 12 razem [akumulator zdechł kilka miesięcy temu] - i starter zaczął normalnie pracować- czyli bardzo bardzo ciężko. Po takim przepaleniu - i odczekaniu kilku h, silnik już normalnie odpala za pierwszym razem bez względu na wszystko .
Dlaczego tak się zachowywał? Czy to przez brak ciśnienia oleju, jak był nieużywany?

I druga sprawa- jak włączam "kierunki"- wszystko działa, ale akumulator świerszczy, może jakby ciut syczał, ogólnie wydaje dźwięki - czy to można olać czy lepiej od razu brać nowy? Bo chwilowo nie mam kasy na dobry akumulator , w sensie czy czegoś nie rozwali się...

Z takim brakiem jakby ciśnienia nie spotkałem się jeszcze, ale silnik ciągnie baaaaardzo dobrze, interesuje mnie przyczyna.

Naładuj porządnie akumulator i niczym się nie przejmuj po prostu jeździj z czasem wszystko się unormuje.

Lekkie chodzenie silnika mogło być spowodowane tym, że przez czas stania film olejowy (który uszczelnia silnik) spłynął i kompresja była słabsza

Akumulator już zdychał, więc ładowanie mu niewiele da.
Film olejowy - wszystko już jasne.
dzięki za pomoc