Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Elo. Od razu do rzeczy bo czesu mało mianowicie czyściłem gaźnik w simsonie - 16n3-4 i.. pozłozeniu simson nie chcial sie wkrecac na obroty. Gdy zakręcę kranik i troche przepalę simson tak z 30 sekund ma moc - jest tak tylko po zakreceniu kranika. Nie mam pojecia jak go wyregulowac ponieważ gdy odkręce kranik simson znów łapie muła nie wkręca się ale nie gaśnie. Gdy tak się dzieje w którą stronę pogiąć języczek pływaka ?

dostaje za duzo paliwa:P zmniejsz mu dawke benzy:P

przestawiałem na iglicy i 0 różnicy

oczywiscie na iglicy masz dac o jeden rowek do góry a nie w dół może nie doręciłeś dyszy lub coś z pływakiem nie tak może przez przypadek uszkodziles

Dysze może rozkalibrowałeś. Jeżeli tak to do wymiany.
Zdejmij gaźnik, posprawdzaj go jeszcze raz.
Przy zakładaniu zadbaj by wszystko było ok i szczelnie.
Pływak zanurz w benzynie na parę minut (całkowicie). Potem jak wyciągniesz i będzie w nim benka to masz pęknięty pływak (do wymiany).
Iglice daj na najwyższy rowek (tak by iglica jak najgłębiej wchodziła w gardziel rozpylacza).

Czy kapie Ci może z gaźnika?


Chyba do góry, na pewno tak by wcześniej igliczka zamykała wlot paliwa do komory paliwowej (niżej pływak tak jakby).

Pewnie nie chcący pływak mu się wygiął tzn ta blaszka lub zawadza o uszczelkę jak ma samoróbkę ja tam bym nie przestawiał na iglicy jak było ok przed tem tylko zajrzał do pływaka ew ustawił poziom paliwa jak za duży.