Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mam problem mianowicie moj ogar pali od pierwszego kopa ale tylko jak jest zimny. Jak nim troche pojeżdze to musze go na pych brac . Z góry dzięki za pomoc.

jak dla mnie to masz małą kompresję. Masz polskie pierścienie czy czeskie? jak polskie to bardzo możliwe. Albo świeca jak ci się grzeje to może ma małe przebicie i iskrę słabą to też może być przyczyna

jak dla mie to na poczatek spróbuj z inna swiecą

Staszek, nie da się tak odpicować silnika żeby zawsze ci palił od 1 kopa. Na zimnym silniku ogar zapala za pierwszym, na gorącym jak mocno kopniesz to też ci zapalisz za pierwszym. Wątpię żeby to była wina świecy, jednak sprawdź szczelinomierzem jaką masz przerwę pomiędzy elektrodami w świecy. Oryginalnie było 0,3 lub 0,4 cm czyli 3 albo 4 milimetry. I tak powinno być żeby świeca się szybko nie zanieczyszczała nagarem.

Mam nadzieję że pomogłem!

PZDR, sauroon.

Świeca i zapłon, według mnie te dzwie rzeczy

Waga ogarów i jawek to to że jak się mocniej nagrzeje to gorzej odpala..... JA nie mam z tym problemu - ustawiłem zapłon do perfekcji i mam założoną świecę z allegro ( specjalną do cylindrów 60ccm)

I tu się z tobą nie zgodze ja ustawiłem perfekcyjnie zapłon przerwe na świecy. Jak jest gorący to zapala za 1-2 lub ostatecznie 3 kopniakiem