Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam.
Posiadam motorynkę z silnikiem s38 na gaźniku gm12. Niestety od kilku dni mam z nią problem, bo nie chce odpalić Miałem już wcześniej takie problemy, ale wystarczyło wymienić świecę, przeczyścić gaźnik i wszytko działało tak jak trzeba. Teraz niestety to nie wystarczyło. Silnik dalej nie odpala, chociaż iskra jest, a paliwo dochodzi. Niemożliwym chyba jest przestawienie się zapłonu, ponieważ jeszcze dzień wcześniej jeździłem nią(wprawdzie z problemami typu niesamowity muł, taki że nie mogłem nawet 2 wrzucić bo się nie wkręcał na obroty), więc tak z dnia na dzień się nie przestawi. Motorynka ostatnio zaczęła coś załapywać, ale były to pojedyncze wybuchy. Jaka może być przyczyna tych problemów? Proszę was wszystkich o pomoc.

Zapłon zawsze się może przestawić. Może ścięło klin na wale.

Sprawdź iskrę

Już jest przełom. Po wielu próbach odpalania, zapaliła. Wolne obroty trzyma, niestety na większe się nie wkręca. Dopiero po zakręceniu kranika i wypaleniu się paliwa niemalże do końca, można uzyskać naprawdę wysokie obroty. Niestety po tym przepaleniu już więcej nie odpala. Nie wiem co może być przyczyną.

Zmniejsz dawkę paliwa na iglicy

Iglica jest opuszczona najniżej jak tylko może być. Ale jest już przełom. Motorynka odpala na "szyfr"(1.Napuszczamy trochę paliwa do gaźnika i zakręcamy kranik. 2.Odpalamy i czekamy ok. 5sekund po czym odkręcamy kranik). Jak na razie ten sposób działa i co ważniejsze, da się jeździć. Należy pamiętać tylko o odpowiedniej ilości gazu gdyż nadal ma muła.