Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam. Piszę tutaj w imieniu mojego kolegi. Mianowicie jakiś czas temu kupił On włoskiego Crossa o pojemności 125. Dokładniej jest to Dirt Pit Bike 125 (po prostu DPB). Gdy go kupił, normalnie odpalał i jeździł lecz od pewnego momentu zarówno gdy się go odpali przy pomocy kopniaka lub rozrusznika, silnik odpala na chwilę i po kilku sekundach gaśnie. Od czasu do czasu motor poprawnie odpali, lecz jest wtedy taki słaby, że nie podjedzie pod najmniejszą górkę. Tutaj nasuwa się pytanie... Co jest grane? Z zapłonem wszystko jest w porządku. Kolega wymienił również gaźnik na nowy i nic to nie dało. Dodam, że jechał po tego crossa razem z ojcem na drugi koniec Polski. Kosztował 1500, lecz ojciec kolegi przez godzinę pokazywał temu sprzedawcy co jest z tą maszynką nie tak i w końcu zdecydował się zjechać do pięciuset. To trochę mało, jak za sprawnego crossa. Podczas oględzin nic nie wskazywało na to, że motor mógłby nie jeździć. Palił normalnie

Proponuję zacząć od zmierzenia kompresji/ściągnięcia głowicy jeśli to jest dwusuw...

Też uważam że to brak kompresji , niech sprawdzi jeszcze świecę , pierścienie
A to nie jest żaden włoski cross .... to zwykły chinol
http://www.youtube.com/watch?v=P6X8yLexEhc

Kolega stwierdził iż wie, że to chinol. Tylko powiedział że "Włoch" lepiej brzmi... Podobno jest z Włoch, ale został złożony w Chinach. Nie wiem czy tak naprawdę było. To jest czterosuw. Sprawdzaliśmy świecę i pierścienie, ponieważ są to podstawowe elementy które mogły to spowodować. Wszystko jest okey

Jezeli ma tam akumulator czy cos zwiazanego z tym to polecam sprawdzic

Rozrząd dobrze ustawiony?

Może zawory ? Sprawdzaliście ? Luz zaworowy ?

No chyba nie myślisz, że nie próbowaliśmy ładować akumulatora i wymienić na inny? . To była pierwsza rzecz, która przyszła nam na myśl kiedy zobaczyliśmy że motor "zamula"

-- Wto Gru 13, 2011 5:12 pm --

A jeśli chodzi o ten rozrząd i zawory ... Nie mieliśmy wiele czasu, więc sprawdzaliśmy tylko te części motoru najprawdopodobniej będące przyczyną owego "zamulania". Zamierzamy się porządnie za niego zabrać dopiero w zimę. Tak czy siak, poinformuję Was czy został on przywrócony do porządku, czy też nie