Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mój Ogar jest w stanie oryginalnym. Nie wiem jak Wy to widzicie, ale ja wolę klasykę od nieraz nieudanego tuningu . Oczywiście nie sądzę, że każdy tuning to lipa ale... sami wiecie o co chodzi. Jednak ma ma zmienione parę rzeczy takich jak:
---wentylki (czerwona czaszka),
---podświetlenie licznika (niebieska dioda)
---napisy na oponach (białe), Mam zamiar jeszcze założyć:
---stożkowy- chromowany filtr powietrza,
---oryginalne, zrobione samemu tarczę licznika (zobacz temat w INNE),
---wyrównać połączenie- głowica- gażnik
--- obciąć kolanko A jeszcze zastanawiam sie nad założeniem stacyjki na kluczyk (np. od JAWY TS, lub WSK)- ale to dalsza przyszłość...

Bardzo dobre spostrzeżenie.Ja chce swojego ogara stuningować.narazie pierwszy błąd jaki popełniłem to pomalowałem silnik ,tłumik,SPRZÊGłO i HAMULEC PRZEDni,bagażnik i tylne amortyzatory srebrną farbą odporną na wysokie temperatury...Bardzo łatwo schodzi jak przejedziesz palcem to już widać ślad...najbardziej jestem zadowolony z amortyzatorów...fajnie wyszły...aha i chce wtrącić(jak nazbieram kase)cylinder 60 cm3...mam nadzieje że dostanie dużo więcej mocy...Pozdrawiam!

A ja zaczynam robić oryginała, ale muszę jeszcze zgromadzić 700 zł ale to nie będzie trudne od mamusi i ciotki się wyciągnie

Z jej 60tki dużo nie wyciągniesz...

ja tez jestem za orginałem, bo po pierwsze sam taki posiadam a po drugie tuning tutaj nie masuje do taiego mootorka. chyba ze ktos sie na tym zna i wie co robi a nie jak niektorzy zrobia cos i sie nie zastanowia a p[otm to tak wyglada ja pupa zza krzakow.

Ja też mam w orginale ale to się zmieni bo montuje przednie amortyzatory od Rometa Charta