Forum motoryzacyjne motokirc.pl

sprawa wyglada nastepująco: w styczniu kupiłem sobie cylinder 60ccm, kiedy go załozyłem tłok uderzał ogłowice, wiec wsadziłem pod niego uszczelke na 2mm gróbości załozyłem i wszystko działało... aż do przed wczoraj kiedy nie wiem co mnie trafiło i postanowiłem załozyć sobie simsonowską głowice, wszystko działało po wymianie głowicy ale pomyslałem że może warto by zdjąć cylinder z tej uszczelki i założyć go normalnie a taką grubszą uszczelke dać pod głowice, no to zdjąłem cylinder wywaliłem uszczelke i załozyłem wszystko jak trzeba z uszczelką 2,5mm pod głowice, odpaliłem a ten zaczął wyć na maks. obrotach kiedy dodać mu gazu i znowu puścić to gaśnie... i prosze was o pomoc, co mozna z tym zrobić i czy moze być tak że ten cylinder był krótszy od oryginału i tłok za wczesnie otwiera wlot paliwa?? Może ta uszczelka pod nim przedłużała go do odpowiedniej wysokości?? Aha wspomne jeszcze że na obydu głowicach działa tak samo... Najlepiej chyba będzie jak złoże to wszystko tak ja było wczesniej. POMOCY!!!

wywal tągłowicę z simsona i daj orginalną

napisal przeciez ze na chartowskiej jest tak samo..

no to w takim razie co mam robić??

jezeli dobrze chodzil w starym ukladzie.. czyli podkladka pod cylindrem. to zaloz ja

chyba tak bedzie najlepiej szkoda tylko że to nie działa

A co Ci przeszkadza ta uszczelka pod cylindrem? Jeżeli działa, to najważniejsze. Zależy jaki kupiłeś ten cylinder. Jeżeli jakiś najtańszy, to całkiem możliwe, że jest za krótki.

kosztował 150zł