Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Otóż mam taki problem, wszytsko dzałało ładnie dopóki gaźnik był uszczelniony, potem w gażniku rozerwało uszczelke od gaźnika ( BING ) , rozebrałem go, sprawdziłem i skleiłem sylikonem(oczywiście w miejsce uszczelki). Po złożeniu, włożeniu i po próbie odpalenia silnik poprostu sie nie "odzywa". Sprawdziłem świece i iskre - wariuję jak poje**na (tzn. wszytsko jest wporządku z iskrą) nstępnie pomyślałem, że może paliwo nie dochodzi, lecz też to sprawdziłem i też jest wporządku. Silnik nie chce odpalić ani; poprzez kopnięcie kopnikiem ani poprzez "pych". Co może być tego przyczyną???

Aha próbowałem tez lac benzyne bezposrednio w cylek, przez dziure(gwint) na swiece ale też bezskutecznie.

iskra jest paliwo jest moze przeba pomyslec nad tym co odpala
a tak napewno wymien swiece i sprawdz moze cos szwankuje
a moze paliwo rozpuscilo sylikon i zababralo gaznik ??
nie mam pojecia

swieca nie szwankuje, poniewaz juz dwie kupilem i kazda daje niebieska iskre, a co tam moglo "zababrac" ??

Aha jets jeszce jeden problem, poniewaz jak jest otwarty kranik to paliwo przelewa sie przez ten "grzybek" co pompuje sie paliwo do komory plywakowej, i spod niego leci non-stop benzyna...

To w takim razie coś z pływakiem... Lub jest w komorze pływakowej za dużo benzyny. to nic dziwnego, że nie chce odpalic

czyli jak jest za duzo benzyny to nie chce odpalic??, ale wtedy by cos przynajmniej lapal, a ten jak kopne kopnikiem to sie nie odezwie ani na pol sekundy, jakby swiecy wogule nie mial;]

BaczekSTWA, a napewno ja wkreiles
a tak na serio moze plywak dziurawy

pewnie zalewa świece i nie chce odpalić..

jak dla to tez zalewa ale jak tak pisze

Nie zalewa bo jak wykrece swiece to jest sucha.
A plywak dziurawy w jaki sposob?? Bo jak jakos uszczerbany czy ma dziure to i tak powinien sie unosic , bo jest lzejszy od paliwa, a podnoszac sie powinien odcinac droge dla paliwa, a wyglada na to ze nie odcina tej drogi, ale juz kilka razy sprawdzaem i jak plywak chodzi to zaworek zamyka ta dziure i nie puszcza paliwa...

[ Dodano: 5 Maj 2008, 19:11 ]
moze w tym tygodniu skombinuje gaznik binga od kolegi ( 30km ode mnie, ale w bardzo dobrym stanie) to podlacze gz i zobacze. Ale gaznik moim zdaniem odpowiada tylko za to ze paliwo "uchodzi", a dalej zostaje problem z tym silnikiem, ktory nie odpala.

Jeżeli pływak dziurawy to na 99% w ogóle nie załapie. Moze nie trafiłeś igłą pływaka do tego zaworku? Nie wiem jak jest w gaźniku chart, ale u GM12F na pewno tak może się stac

głupoty gadasz.. Wg mnie silikon sie rozpuścił i ubrudził gaźnik od środka.. Wyczyść gaźnik i zrób normalną uszczelkę i powinno być ok

Jaka igla w zaworek?? tam nie ma zadnej igly...

Co do wyczyszczenia to jutro dopiero to zrobie, ale watpie zeby to cos dalo, a pozatym ja nie mam uszczelki do tego gaznika, znow bede musial sie eczyc i dorabiac z klingielitu ( albo czegos innego)

Jak to nie ma igły w pływaku ? Ale sprawdz ten silikon i jak juz masz robic uszczelke to zrob z detki od rowera bo raczej jest to wykonalne

Gumy się nie zaleca... Skórczy się pod wpływem paliwa.

BEBAK, no nie ma igły bo tu jest inny gaźnik. To nie jest tak jak np. w GM12F. Tutaj pływak jest pod spodem gaźnika.