Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Podczas jazdy zauważyłem, że nie działają mi kierunkowskazy. Zajrzałem do puszki i bezpieczniki nie są popalane, co ciekawe elba jak by szybciej zaczeła tykać, często zdarzało sie tak, gdzy była spalona żarówka, a teraz wszystkie nie działają i żarówki wcale nie są popalone.Czy ta blaszka powinna być odgięta? Jak wyjąć cały środek z elby, by nic nie uszkodzić?

Do zamknięcia i do kosza.

Kupiłem Elbe 12v 5A, a wcześniej miałem 2,5A . Akumulator mam żelowy 12v 5Ah, i tu jest moje pytanie, czy coś się może stać po podłączeniu Elby 5A?

nie

Pod napisane jest że te 5A to ładowanie akumulatora, a dziadek- elektryk powiedział ze to tylko przepływ prądu, a wiem że żelowe akumulatory mają tendencje do puchnięcia.

To 5A to max prąd jaki wytrzyma ta elba Prąd ładowania przecież warunkuje moc cewek.

Na stronie jest napisane że to moc ładowania akumulator, ale spoko.

Jeżeli cewki nie są w stanie podać tak dużego prądu, to nie ma szans, aby na akumulator "szło" te 5A. Te oznaczenie 5A zapewne informuje, że Elba jest w stanie ładować akumulator prądem o maksymalnym natężeniu 5A, ale jeżeli cewki nie dysponują taką moca, to z "pustego i Salomon nie naleje".

Jak można sprawdzić jaki prąd podają cewki?

Obciążać je coraz bardziej do momentu spadku napięcia poniżej zakładanego. Czyli jak masz cewkę dla instalacji 12V, to powinna ona ładować akumulator napięciem 14,4V. Dołączasz więc kolejno żarówki danej mocy (sam sobie dobierz doświadczalnie, możesz podłączyć np 12V/21W i dokładać słabsze równolegle) tak długo, aż cewka nie będzie już w stanie wygenerować napięcia 15V (15V dlatego, że cewkę sprawdzasz bez mostka prostowniczego, z mostkiem trzeba liczyć, że będzie spadek napięcia rzędu 1-1,5V). W tym momencie wiesz już mniej więcej ile mocy generuje cewka przy poprawnym napięciu ładowania akumulatora. Oczywiście to jest taki dość prymitywny test, ale dosyć miarodajny, w zasadzie wystarczający. Moc cewki sprawdzasz oczywiście nie na biegu jałowym, tylko tak na 3/4 gazu.

Włożyłem starą Elbe (naprawioną przez dziadka) zadziałała 2 razy w dziwny sposób, i spalił się bezpiecznik. Włożyłem nową elbe i bez odpalania migacze działały, po odpaleniu i zrobieniu paru kółek, kierunki przestały działać. W tej nowej spalił się przewód miedziany przykryty czymś zielonym ( nie znam fachowej nazwy) od strony tych lutów. Czym to może być spowodowane?

Co ciekawe dzisiaj włożyłem z powrotem starą Elbe i migacze działały (złośliwość rzeczy martwych!) ale tak jak by za szybko migały. Nic się nie spaliło. I sie tak zastanawiam czemu one tak szybciej działają. Może to tyrystor który wstawiłem? Miałem Tesli kt201/300wn, a zamontowałem (tak podali w sklepie, że taki sam) bt151 800r, gdzie w nowej Elbie jest bt151 500r, moze to przez to?