Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam mam problem z ogarem 200, ogar powoli schodzi z obrotów jeśli dodam gazu na luzie lub w ogóle gaśnie po dodaniu gazu tak samo podczas jazdy. Wyczyściłem cała rurę wydechową, gaźnik z dyszami, ustawiałem zapłon, zmieniałem świece i ciągle było to samo nieraz ogar pochodzi niby normalnie ale jak go zgaszę i zapale ponownie dalej dzieje się to samo.
Proszę o jakieś porady co się mogło stać.
Dziękuję

Tak jakby puchnący tłok? No nie wiem do końca.

rozważ lewe powietrze

Tłok nie puchnie lewego powietrza też nie dostaję.

ja tak miałem jak przepustnica mi się troche wytarla i był luz przez co albo powoli schodził z obrotów albo się wogóle blokował

ja obstawiam zapchany gaźnik

Gaźnik jest cały wyczyszczony, a jeśli zapali i przez chwile chodzi niby normalnie to odpada ta rurka z filtra powietrza która wchodzi do gaźnika

A może źle przepustnice włożyłeś i się zacina

Przeczyść kranik, może się zapchał i powoli i mało paliwa dostaje...

Kranik jest przeczyszczony a przepustnica dobrze wlozona

Może zaworek iglicowy zacina Ci się ? Gaźnik na pewno wyregulowany ?

a ajk czyściłeś gaźnik ??

Właśnie ten zaworek wymieniałem bo mi zalewało gaźnik, a gaźnik czyściłem sprężonym powietrzem.

To musisz wyregulować gaźnik, dy naciśniesz pływak "tafla" paliwa powinna się pokrywać z kołnierzykiem pływaka, a ty jak masz ?

weż go na noc wrzuć do rozpuszczalnika albo benzyny czy dodatku na zime do diesla