Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam. Niedawno gdy pojeździłem trochę moim Simkiem gdy wróciłem pod dom zauważyłem, że przy włączaniu sprzęgła pojawia się metaliczny dźwięk ( coś w rodzaju pisku trącego metalu o metal ). Wcześniej podczas jazdy 3 razy było słychać jakieś dziwne lekkie chrupnięcie ( może jestem przesądny i mi się wydawało, tego nie jestem pewien ). Po zgaszeniu silnika manetkę sprzęgła dało się wcisnąć max. do połowy, po jednym kopnięciu w kopkę manetka dała się normalnie wcisnąć jak zawsze. Odkręciłem cały kosz sprzęgła ( myślałem, że poluźniła się nakrętka ) ale nie, wszystko jest na swoim miejscu. Sprawdzałem nawet na innym sprzęgle w 100% sprawnym ale było dokładnie to samo ( manetka max. do połowy ). Co go boli? Obstawiam, że padło łożysko na wałku, na którym znajduje się kosz sprzęgła, może mieć luz który pojawia się wraz z siłą która występuje przy wciskaniu sprzęgła i pociągać cały wałek wraz z koszem sprzęgła w stronę dekla, ale to jest najgorsze moje założenie. Może ktoś się z czymś takim spotkał? Proszę o pomoc i z góry dzięki.

Sprawdzałeś popychacze sprzęgła ?? Nie jestem bardzo zorientowany w temacie simsonów ale to może być przyczyną tej awarii (Popychacze sprzęgla teraźniejszej produkcji są słabej jakości i nie wytrzymują długo)

Gdyby popychacze się wytarły albo ewentualnie połamały co jest prawie nie możliwe to sprzęgła by raczej nie było. Ja dalej obstawiam łożysko ale nie jestem pewny.