Forum motoryzacyjne motokirc.pl

no wiem no ale 45 to za wolno

Dla mnie nie jest za wolno. Vmax mojego charcika około 63km/h a jeżdże około 40-50km/h. Wtedy mało pali, a pozatym gdzie się spieszyć. I silnika nie katujesz.

ale v max simzłoma wedlug danych oficjalnych ma 82 km/h wiec chyba nie jechales na full obr. Piotr14, facet zobaczyl ze masz skuter wiec myslal ze jedziesz ze 40 na godz. i myslal ze sie wcisnie. okazało sie ze jechales 70 i faceta zaskoczylo. Jak bys jechal na scigaczu 70 na godz. to by poczekal. wszystko zalezy od wygladu. zwykly szary kierowca auta ocenia prędkosc po wyglądzie co moze byc takie myslenie katastroficzne w skutkach.

Punkbuster, dokładnie. Mi każdy się prawie wciska na drogę jak jadę ogarem, bo myślą, że zdążą, a ja wtedy rozpędzony ich wyprzedzam.

heh no dobrze robisz ja też tak robie a oni zdziwieni

ze co taka 50 ccm potrafi wyprzedzic 2000ccm mułowatego dizla. a to sie okazuje ze 5 koników na taka mase zjechanego tira wyprzedzi i jakies stare auto dizla.Yamaha tzr 50 co ma po odblokowaniu cos kolo 10 km, moze juz wyprzedzic zwykle rodzinne auto do 50 ,60 km

Ja nie wychamowalem. Trafilem osobowce w tylek (Opel Corsa B) Oczywisce moja wina bo od tylu go trafilem. Mialem lampe do wymiany. Debil prawie nic nie mial ale musial na psy zadzwonic i mandat Zachamowal tak nagle ze nie bylo szns wychamowac.

ja już się nie p*****le w sytuacji że ktoś mi wyjeżdża z boku. kiedyś jak mieszkałem jeszcze w mieście i byłem mały (10 latek) to jechałem na moim kochanym bmx'ie i z bramy wyjechał mi jakiś koleś najnowszym modelem mercedesa e-klasy. no nie miałem szans więc wjechałem mu w przedni prawy błotnik i przelecjiałem przez maskę. ja szyji miałem łańcuszek który zrobił mu 2 krechy przez całą szerokość maski, a spadając obiłem mu jeszcze drugi błotnik. bmx calutki, bez jednej ryski. dodam jeszcze że rower po uderzeniu przekręcił się i tylnym kołem rąbnął w drzwi pasażera. w aucie był tylko kierowca. powiedziałem mu tylko że ma za swoje i uciekłem na rowerze.
jak mi dzisiaj ktoś tak wyjeżdża, a zdarza się to nie raz to się pakuje w niego po wcześniejszym zwolnieniu, żeby nic mi się nie stało. a później kłócę się o kasę i opie***lam kolesi. juz nieraz mi się tak zdarzyło

ja miałem coś takiego jade 3 chartem na wolnych obrotach i baba się samochodem wywaliła zaje.... w ten samochód, i na policje(to nie ten chart co wstawiłem na forum, tamten był jak nowy), ja wylądowałem w szpitalu z połamaną nogą którą złożyli mi na druty i z drutem w udzie (chyba szprycha to była) a baba zapłaciła mi ponad 4tys zł plus duży mandat i straciła prawko na jakis czas ))