Forum motoryzacyjne motokirc.pl https://motokirc.pl/ |
|
Hokus pokus - i głaz https://motokirc.pl/przygody-f10/hokus-pokus-i-g-az-t11152.html |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Łowca Śrubek [ Pon Mar 31, 2008 8:47 pm ] |
Temat postu: | Hokus pokus - i głaz |
Jechałem sobie latem polną drogą - gładka droga (jak na polną). Wszystko fajnie. Po przejażczce wróciłem do domu na obiad. Potem wyjachałem z domu i z powrotem na tą drogę... I magic Jechałem z MP4-ką. Po polnej sobie mogę, żadnych klaksonów, policji, samochodów - jestem królem. Włączyła mi się za cicho nagrana piosenka. Więc wyjmuję urządzonko spod koszulki, kieruję jedną ręką (jadę tą samą drogą co wcześniej) i zmieniam piosenkę, patrząc na ekranik. Coś mi się przywiesiło i trochę dłużej mi się to wzięło do ustawiania.... Myśle... Przydałoby się spojżeć na drogę. Dalej trzymając MP4-kę w jednej (lewej) ręce lookam szybko na drogę i - o zgrozo! - stoi na środku drogi głaz średnicy koła od Ogara. Nie dało się już nic zrobić. Jechałem ok 65 km/h (szacuję, licznik is dead) a głaz był jakieś 3 metry przede mną! Nawet nie zdążyłem zaregować. JE**UT!!!!!! I czuję, że lecę... niczym ptak...... ahhh... Rzeczywistość miała zapach żyznej gleby i trawy. Wyleciałem pięć metrów do przodu i zorałem podbródkiem następny metr. Leżałem tak chwilę... Motorynki ni śladu... Wstałem, obróciłem się - motorynka leży koło głazu. Chyba przekoziołkowała, bo leżała tyłem do kierunku jazdy. Podniosłem ją, patrzę, owiewka nad silnikiem połamana (dlatego założyłem temat "Bak-W-Przód" w tuningu wizualnym), ale niby wszystko fajnie. Kopnęłem, zapaliła. Ruszyłem w przód i ryp, na glebę. Myślę, o co biega? Lookam na przednie koło, a to pod kątem 20 stopni na bok wykrzywione, widełki się wgieły w stronę silnika, odgięta piasta..... Nie ma co... Trza prowadzić.... Minęło do dziś pół roku. Odgięłem widełki z powrotem i są jak nowe. Piastę kilka razy z młotka, i idzie jeździć, oś nowa, i idzie śmigać. Teraz się zastanawiam, skąd się wziął ten głaz??????? xDDD |
Autor: | major122 [ Pon Mar 31, 2008 8:52 pm ] |
Temat postu: | |
Tak to bywa. |
Autor: | Manifacturs [ Nie Kwi 13, 2008 4:59 pm ] |
Temat postu: | |
Niezłe przeżycia.Dobrze, że nic ci się nie stało. |
Autor: | kewin [ Nie Kwi 13, 2008 7:13 pm ] |
Temat postu: | |
o Boże !! dobrze że ci nic sie nie stało tak to bywa na polnych drogach dobrze że nie jechałeś na wsk bo byś sie zabił |
Autor: | Boulik [ Nie Kwi 13, 2008 8:03 pm ] |
Temat postu: | |
No pięknie. Hehehehe! Trzeba było sobie drugą ręką jeszcze SMSka do koleżanki skrobnąć, a nogą podrapać sie po plecach, zaciągając się przy tym fajeczką kewin napisał(a): dobrze że nie jechałeś na wsk bo byś sie zabił
nooo, a jeszcze lepiej, że nie jakąś japonią, bo byłby problem z identyfikacją Całe szczęście że nic Ci się nie stało. Sam nie raz zaliczałem różne kraksy na motorynkach na różnych polach, łąkach, lasach. Ty zrobiłeś to jednak na własne życzenie. Pozdro |
Autor: | Kresek25 [ Pon Kwi 14, 2008 6:10 pm ] |
Temat postu: | |
kewin napisał(a): dobrze że nie jechałeś na wsk bo byś sie zabił sadze ze nie, wsk jest to masywny motor wiec byc moze by pochłonoł wiecej energi, Boulik napisał(a): nooo, a jeszcze lepiej, że nie jakąś japonią, bo byłby problem z identyfikacją
czy to ze by miał mocniejsze moto to znaczy ze odrazu musi jechac z max. predkoscią? ale przygoda ciekawa niepowiem, ale tak jak poprzednik pisze na własne zyczenie, ja ostatnio mimo ze byłem skupiony i obserowałem droge prawie miałem wypadek mimo ze przy 40km/h by niebyło ciekawie szlif i na wprost drzewo pozdr. |
Autor: | filozof93 [ Pon Kwi 14, 2008 6:24 pm ] |
Temat postu: | |
dobrze że ci nic się nie stało i nauczka na przyszłość aby na polnych drogach mocno trzymać kierownicę |
Autor: | Boulik [ Wto Kwi 15, 2008 9:08 am ] |
Temat postu: | |
Kresek25 napisał(a): czy to ze by miał mocniejsze moto to znaczy ze odrazu musi jechac z max. predkoscią? Skoro z motorynki wycisnął 65 km/h po polu .... żartuje sobie oczywiście Łowca Śrubek napisał(a): skąd się wziął ten głaz?
Prawdopodobnie przywlókł go tu ostatni lodowiec - jakieś 50 tys lat temu |
Autor: | djchester [ Wto Kwi 15, 2008 1:17 pm ] |
Temat postu: | |
no współczucia ale dla mnie 30-70 km /h na polnych drogach to standard zależy od samo poczucia ale na moim drugim moto honda sypałem 80 strach w oczach i adrenalina ale było warto a i ja jeżdżę tyle po drogach gdzie maszyny rolnicze zostawiają dziury głębokości 20 cm i więcej i nie ma prostego kawałka tylko jak by ktoś zaorał masz przynajmniej nauczkę na przyszłość że lepiej sie rozglądać gdzie się jedzie nawet jak sie zna trasę |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |