Forum motoryzacyjne motokirc.pl
http://motokirc.pl/

Wasze początki z motorowerami
http://motokirc.pl/przygody-f10/wasze-pocz-tki-z-motorowerami-t13504-45.html
Strona 4 z 5

Autor:  murzyn1996 [ Śro Maj 27, 2009 12:17 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

ja po komunii na wakacjach dorwałem komarka (biegi w rączce) który 10 lat stał w garażu za 1 razem odpalił <jupi> brat cioteczny który miał wtedy 13 lat nauczył mnie jeździć. miałem jedną przewrotkę w krzaki za pasażerem w wieku 10 lat (poparzona noga ).Drugi sezon mam charta ale komara nie zamierzam sprzedać.

Autor:  Maka_91 [ Wto Cze 23, 2009 6:33 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

Początek na 50 t-1. Jak narzie chyba na tym zakończe i kupie samochód ale zawsze z sentymentem na romety patrze.

Autor:  Addadko [ Wto Cze 23, 2009 7:26 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

Motorower:

Pierwszym moim motorowerem był Romet Ogar 200. Kiedy zacząłem poszukiwać jakiegoś motorku w 2006 roku miałem wtedy 11 lat. Poszukiwałem go jakiś czas ale nic się nie trafiło i zrobiłem przerwę 2 m-c. 2 tygodnie potem ojciec dzwoni że jest jakiś ROMET do kupna. Ja od razu chciałem go mieć :) Ale wiedziałem tyle,że to jakiś Romet. Był to Romet Ogar 200 jak się później okazało syna dowódcy mojego ojca :D Więc przyszła 9 wieczorem i jadziemy po motorek. Po drodze rozmyślałem(nie wiedząc jaki to Romecik, nie znając się trochę) czy będzie to 2 biegowy ogar 205 czy ogar 200,czy ma papiery czy nie... Dojechaliśmy na miejsce o 22 i wrzucono go na przyczepkę i wio... Koleś oddał go za 200 zł bez papierów... Jednak na drugi dzień(nocna zmiana ojca) okazało się że Ogarcynek posiada papiery i da się go zarejestrować. I za parę dni sprzęt został zarejestrowany oraz opłacony. Teraz tylko go dopieszczać i śmigać. A pierwsza jazda na nim to była niezła i nawet bardzo udana. Zakręty na początku nie wychodziły ale nie było gleby... I jakoś od 3 lat śmigam sobie ogarkiem.

Samochód:

Od kiedy pamiętam śmigam autkiem. To na kolanach ojca w wieku 5 lat pamiętny FSO 125p. I jakoś śmigałem parę lat... W wieku 7 lat ojciec uczył mnie śmigać poldkiem 1.6 L .W wieku 8 lat ojciec oddał mi Poldka bo kupił sobie Opla Vectre 1.8 i śmigałem tak poldkiem z 2 lata... Pamiętne były w zimę drifty wokół kurnika dla kur który stoi na środku prawie podwórka. Niezapomniane chwile. Po 2 latach sprzedałem poldka jakiemuś kolesiowi młodemu bo się mu spodobał. Za 1000 zł poszedł. Umowa spisana na ojca... Żałowałem sprzedaży z wielu powodów,np. z tego że sprzedałem go w środę a miał wypadek czołowy z mercem w niedziele i poszedł u mnie we wsi na złom. Ale raz się żyje. Teraz śmigam vectrą wspomnianą wyżej... Bardzo dużo kilometrów nabitych i przekroczona bariera 120 km/h. Teraz śmigam też Audi A4 2.5 TDI 150 KM ojca i jest nieźle a viki nigdy nie sprzedam!

I tak to leci i leci...

Autor:  kaban99722 [ Wto Cze 23, 2009 9:17 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

W wieku 7lat stałem sie posiadaczem Rometa 50t1 czy jak sie to tam zwie :P , pojezdzilem rok, sprzedalem i kupilem 205, pojezdzilem drugi rok, i kupilem simsona, i simsonem jezdzilem okolo 5lat, sprzedalem go 23.04.09r. ;) a teraz CBR jest :)

a samochod, zaczalem calkiem nie dawno jezdzic, max 2 lata temu :)

Autor:  Cinuz [ Wto Cze 23, 2009 9:30 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

Hehe, jak kadeta dorwałem to myślałem, że wyjdę z siebie taki uradowany byłem :P

A było to tak.
Jakoś tak ze 2 lata temu kumpel mówił, że chce sprzedać swojego komara (Nie wiedząc, że to jest kadet) Więc ja zainteresowany poszedłem do niego, wystawił mi motor i tak dając kółka wokół niego (Czekaliśmy na jego ojca) obmyślałem transport (Przyjechać nie przyjechałbym nim, nie miałem karty. Oraz powietrza w tylnim kole <rotfl> ) Nagle przyjeżdża jego ojciec. I mówi, że za nic w świecie go nie sprzeda. Więc ja smutny poszedłem do domu. Szukałem przez długi czas jakiegoś PRL-owskiego motoroweru aż zupełnie niespodziewanie (Minął jakiś rok czasu) kumpel wysyła mi esa, że może sprzedać mi Kadeta za 300zł :D Ja uradowany jadę szybko do kumpla (To wakacje były jeszcze :P ) i wyciągamy go. Był już w nieco gorszym stanie, ale nie straciłem przez to ochoty na jego kupno. Tak więc obgadaliśmy sprawę i za 2 dni przyjeżdżam po niego. (Z racji tego, że zaczął się już rok szkolny, dlatego tak późno) Tak więc dałem pieniądze, i prowadzę motor piechotką do siebie :P 3 września minie właśnie rok, od zakupu.

Autor:  przemcio96 [ Śro Cze 24, 2009 8:19 am ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

moja pierwsza jazda hmmm to było albo na komarze albo na Simsonie ale raczej na Simsonie na jedynce go cisnąłem [ miałem w tedy 10 lat] bo nie wiedziałem jak wrzucić dwójkę później to był komar 3 ach to było przeżycie później kingway coliber [ tu cisnołem 60 km/h] a puźniej simson sr 50 ten co wcześniej tylko na czwórce na maxa go cisnąłem około 85 km/h jak z niego zsiadłem to około przez godzinę się trząsłem i do dziś nie wiem dla czego :D

Autor:  specjal [ Pon Wrz 14, 2009 8:06 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

Ja dostałem swój 1 motorower we wieku 13 lat Kingway Chopper 50.Ruszyłem za pierwszym razem ale wolniutko <dresik> .Później z dnia na dzień trenowałem robiłem dziennie nawet po 120 KM.Więc pierwszy tysiąc osiągnąłem w jakieś 7 dni:) ;> ;>

Autor:  CZITOSUOERCROSS [ Pią Gru 18, 2009 8:38 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

ja pierwsze mialem suzuki ran 50 taki pizdzik mialem wtedy 9 lat

Autor:  Phillip1944 [ Wto Lut 09, 2010 2:12 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

U mnie było tak, że jak miałem chyba 8 lat brat kupił sobie motorynkę. Cos tam dał mi próbować jeździc, ale pamiętam że 2 razy nia jeździłem, za drugim się wywróciłem i potem już mi brat jej nie dał lokurva Teraz po kolejnych 10 latach brat zamienił swoje Suzuki RF600 (na którego nie wsiadałem bo miałem lęki, że jak sie wywróce to mnie zmieżdży <stiupid> ) na Yamaszke WR400f. Ucieszyłem sie bo motor waży nieco wiecej jak Chart i coś na nim próbowałem. Szło chyba nieźle bo brat mnie pochwalił, ale po śniegu nie da się jeździć lokurva No a teraz szukam swojego wymarzonego Charta :]

Samochodem cos tam też próbowałem, ale tylko okazyjnie. Chociaż, już umiem ruszyć z miejsca i zmieniac biegi a to już coś :D

Autor:  huligans12 [ Pon Lut 15, 2010 1:53 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

Ja pierwszy raz na motorynce w wieku 10 lat chyba. Hahahaha pamiętam to do dziś. Nie umiałem jeżdzić a kolega dał mi się przejechać i mówi do mnie "trzymaj sprzęgło bo ci zgaśnie" no to trzymałem i dodawałem gazu i pytałem się "dlaczego nie jedzie?" haha. A teraz to jeżdzę jak szalony.
W tamtym roku mama mi kupiła komara z papierami za 150zł i do dziś nim jeżdzę. Mam zamiar silnik wyremontować.

Autor:  Marekdirt [ Pon Lut 15, 2010 6:22 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

Ja styczność z motoryzacją miałem w 5-6 klesie kolega miał Mz 251 nie jezdziłem sam tylko z nim potem tez miał jawe 350 ts moja przygoda zaczeła sie doscpózno bo w wieku 15lat był to motorower nie zbyt znany ale naprawde był super był to GARELLI SPORT 25/3 kupiłem go za 100zł był w stanie tragicznym 2 miesiące przesiedziałem w piwnicy i zrobiłem go kupiłem nowe zawieszenie,linki do biegów bo były w ręce (3biegi) koło bo nie było lapmy itp silnik to była prawdziwa poezja gdy pierwszy raz sciągłem cylinder (bałem sie jak cholera) wał był koloru miedzianego na korbie piękny napis GARELLI wszystko super wkońcu był to włoski motorower miał tłok 40mm ale skok tłoka troche mniejszy niz w ogarach itp drugim motorowerem był ogar 200 zobaczyłem go na allegro myślałem ze koles chce z 600-700zł był przerobiony na super moto okazało sie ze koles chce za niego 150zł był z nowym dowodem i białymi blatami pojechałem po niego 20km od domu kupiłem i potem koles podciepnął mnie jakies 10kg a drugi 10 kg pieszo :) a moto było naprawde duze w porównaniu do ogara standardowego dowlokłem go do doku ale okazało sieze silnik to poraszka kupiłem nowy i smigałem potem mi go skradziono kolejny moto to ogar 200 (bardziej na street) teraz troche sie pomieszało z ramami i numerami opisałem to na forum jak ktos chce to moze zerknąć to tak wygląda moja historia z moto narazie same 50cc Pozdrawiam ;>

Autor:  sabinka666 [ Pon Mar 22, 2010 12:42 am ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

14 lat, brat przywióźł mi Herculesa. Bardzo mulący, ale miałam radochę. Później był Ogar, raz tylko jechałam motocyklem w wieku 16 lat Yamaha DT 175, to było mega. Teraz Jawa od roku. Już mi brakuje mocy. Wyrosłam z tego. Teraz prawko na B, następnie A. Marzenie? Wściekła pomarańcz 125ccm :D tego mi brakuje do szczęścia :( A Enduro to jest to czego pragnę XD

Autor:  Majonez [ Sob Maj 08, 2010 8:51 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

Ech. Jeśli mnie rozum nie zawodzi, to mając 7 lat pamiętam motorynę, a raczej ostatnią przejażdżkę. Tata chciał sprawdzić, czy sprzedać drynę, czy będę jeździł. No to ładnie wszystko nie wiem skąd wiedziałem, ruszyłem, górka. Za mną wrzaski "WRZUĆ NA JEDYNKĘ!!!!" No i wrzuciłem. Skończyłem na świeżo zaoranym polu. Od tamtego czasu śmigałem trochę dryną kumpla, to trochę crossem, aż nagle... 2 lata temu przed garaż zawitał skuter wyciągnięty z jakiejś szopy. Kosztował całe 30 euro. Zająłem się nim i teraz aktualnie nim jeżdżę. Parę dni temu kupiłem Jawę Mustang, którą będę próbował "zmartwychwstać" Życzcie szczęścia ;)

Autor:  spondy [ Pią Maj 14, 2010 3:34 pm ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

Ja w wieku 11 lat dostałem motorynke nauczylem sie nia jezdzic w 2 dni, pozniej mialem ogara, i teraz simsonka na nastepny sezon mysle o czym innym <rotfl>

Autor:  Maciejzo [ Wto Lip 27, 2010 8:52 am ]
Temat postu:  Re: Wasze początki z motorowerami

Ja w wieku 13 lat zapoczątkowałem przygodę z motorami gdyż koledzy nauczyli mnie jeździć na Jawię 350TS a potem miałem motorynkę Stellę :] a teraz aktualnie mam Charta :D

Strona 4 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/