Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Motorowery, motocykle, skutery, samochody...
Witaj Drogi Gościu!

Zapraszamy do logowania lub rejestracji

Obecny czas: Czw Mar 28, 2024 2:46 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 81 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Wasza pierwsza jazda
PostWysłany: Śro Lip 04, 2007 10:14 am 
Offline
niewtajemniczony
niewtajemniczony

Rejestracja: Nie Lip 01, 2007 9:15 pm
Posty: 23
Miejscowość: Chrzanów
Nie dopatrzyłem się takiego tematu a bardzo mnie to interesuje. Jeśli jest już taki temat to prosze tych ważniejszych ode mnie o usunięcie.

No teraz na temat. Co czuliście przy Waszym pierwszym razie, jaki to był motor/motorower, gdzie jechaliście i w ogóle jak bedzie jeszcze coś ciekawego związanego z pierwszą jazdą to piszcie ;) .

No jeśli o mnie chodzi to... Był to Ogar 205 po dziadku (o tym pisałem w temacie 'Ogar'owy klub na mapce'). Byłem wtedy za mały, żeby go utrzymać, więc kuzyn siedział z tyłu. No wiadomo odpaliłem z "kopa" i kuzyn mówi: "Powoli puszczaj sprzęgło i dodawaj gazu" no udało się - wystartowaliśmy. Jeździłem po trawie na podwórku - jedynką. Gdy poczułem się pewnie spytałem kuzyna: "Jak się wrzuca na dwa?", brat cioteczny wszystko powiedział i skierowałem się na ulicę (mieszkam na wsi 0,5 km od miasta, więc nie było problemów, bo nigdy pałkarzom się nie chce z Chrzanowa przyjechać). Zadowolony wielce zawróciłem i jechałem do domu. Byłem tak podekscytowany moją pierwszą jazdą, że zapomniałem o sprzęgle przy hamowaniu - coś szczeliło, kuzyn krzyczy: "Sprzęgło!". No wkońcu się zatrzymaliśmy i do dziś nie wiemy co to tak strzeliło <z jezorem> .


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Lip 04, 2007 10:44 am 
Offline
niewtajemniczony
niewtajemniczony
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Cze 28, 2007 5:22 pm
Posty: 40
Miejscowość: Śrem
Ja jechałem na Ogarku 200 dziadka (teraz już jest mój :D ), miałem problemy ze sprzęgłem i gasł mi na niskich obrotach, ale zrobiłem 3 albo 4 kółka w ogrodzie i już umiałem. Później doskonaliłem technikę jazdy i myślę że teraz mógłbym się przesiąść na Yamahę ;P

_________________
Mój ogar - Red & Hot
http://www.odliczamy.pl/lech/468/obraz.png


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Lip 04, 2007 12:47 pm 
Offline
niewtajemniczony
niewtajemniczony
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lip 03, 2007 11:34 pm
Posty: 26
Miejscowość: Dukla
Ja jechłem na ogarku po dziadku, który jest już mój. Miałem wtedy 10 lat i byłem za mały żeby go utrzymać ;/ ale jakoś jechałem. Miałem duże problemy żeby ruszyć ale po wielu trudach udało się jee . Potem trzeba było się zatrzymać ale już z tym nie było kłopotu ;)

_________________
Ogar 200 is the best... :D
Nie dyskutuj z Debilem, bo najpierw sprowadzi Cię na swój poziom, a potem pokona doświadczeniem. :D ;)
Romet Ogar 200 1991r.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Lip 04, 2007 5:24 pm 
Offline
VI stopień wtajemniczenia
VI stopień wtajemniczenia
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Sie 31, 2006 7:51 pm
Posty: 2802
Miejscowość: Gdańsk
Pojazd: Ford Sierra 2.9 V6
Ford Sierra 2.0
Romet Ogar 200
ja jezdziłem na drynce m301 :P brata mojego dziadka :P przyjechał na niej do mojego grandfadera pogadać a ja mu na to:
-Mogę się karnąć?
to on na to że mogę :P
pierwsze 2 przejazdy nie wiedziałem że jest sprzęgło (a po co one? :D)
ale potem mi wytłumaczył i jezdziłem :P podekscytowany poszedłem zadzwonić do ojca:
-Tato.... kupisz mi motorynkę? :D
opowiedziałem wszystko i po 2 tyg. brat mojego dziadka dzwoni do mnie aby mprzyjechał do niego- złożył mi motorynkę z części jakie miał w warsztacie :P hehe :P PONY M2 :D
za free :D

Ps; wcześniej nienawidziłem motorów! a był to przełom 5/6 kl. podst.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Lip 04, 2007 8:52 pm 
Offline
V stopień wtajemniczenia
V stopień wtajemniczenia
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Cze 09, 2007 11:18 am
Posty: 403
Miejscowość: Grodzisk Mazowiecki
Ja sie uczylem nas Motorynie takiej zielonej met <hahaha> u wujka. Za drugim razem pojechalem (za pierwszym mi zgasla, potem jeszcze moze 1-3 razy). Po kilku tygodniach wsiadlem na Ogara 1 i ogien. Do tej pory sie nie przewrocilem ani nic...

_________________
Ogarzysta


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Lip 04, 2007 9:12 pm 
Offline
III stopień wtajemniczenia
III stopień wtajemniczenia
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Gru 04, 2006 9:51 am
Posty: 172
Miejscowość: Zawiercie
Pojazd: Ogar 200.
J kupiłem ogara w ciemno za 200zł kumpel na nim przyjechał i staliśmy z kuzynem podekscytowani jak sie to odpala.Postaliśmy z godzinę i motór został odstawiony do garażu.Potem kumpel popchnął mnie na drodze 1 i ruszyłem.Ale to była podnieta rozpędziłem sie na 1 chce zakręcać.Zakręcam dodałem za dużo gazu wjechałem na chodnik i uderzyłem w słupek żółty gaz.Potem sie zatrzymałem ufff.Jak to sobie przypomnę teraz <hahaha> .To było w zeszłe wakacje albo w wczesniejsze.

_________________
...siódmego dnia bóg stworzył motocykle, i wiedział że to było dobre...

Konstytucja RP, Rozdział II art. 54 pkt.1:
Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Lip 05, 2007 3:46 am 
Offline
VI stopień wtajemniczenia
VI stopień wtajemniczenia

Rejestracja: Wto Maj 16, 2006 4:28 pm
Posty: 618
Miejscowość: WaWa
kupiłem motorynkę, 3km od mojego domu, nie paliła na kopa bo półksiężyc był zwalony i nie wiedziałem jak odpala się z pychu :P szedłem sobie i szwagier mnie zauważył, odpalił ją na pych no i z dwójki jechałem przez 3km na dość ruchliwej drodze :P (bez papierów xD)
tego uczucia nie da się opisać :D, później z 3km zrobiło się z 5 z powrotem :P bo ominąłem dom i pojechałem jeździć po lesie(nie zrzucałem na 1 bo się bałem że coś rozwale) w drodze
powrotnej otarłem się o drzewo przy prawie maksymalnej prędkości, teraz boje się jeździć jak mam malutką usterkę w ogarze, że pały się doczepią, a wtedy na motorynie normalnie nie dopuszczałem takiej myśli :)


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Lip 05, 2007 8:57 am 
Offline
V stopień wtajemniczenia
V stopień wtajemniczenia

Rejestracja: Pon Kwi 02, 2007 3:35 pm
Posty: 351
Miejscowość: Nowa Dęba
"moja pierwsza jazdA"
...WUJEK PRZYWIOZL MI rometa, byl w rozsypce . razem z dziadkiem wzielismy sie do pracy i go naprawilismy . 1 raz jechalem jak odpalil mi na pycha (caly czas na jedynce) pojechalem gdzies z 1 km a potem szczesliwie wrocilem taki bylem szczesliwy i podexcytowany . nigdy tego nie zapomne :D mialem 11 lat ;]

_________________
R0MET_2O5_IS_C0MING
http://img528.imageshack.us/img528/707/kopiasygnawa4.jpg

| | | | | | | | | | 30% Do Romka


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Lip 05, 2007 9:01 am 
Offline
VI stopień wtajemniczenia
VI stopień wtajemniczenia
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Lis 05, 2005 12:41 pm
Posty: 1212
Miejscowość: Leżajsk
Pojazd: OGAR 200
FZR 600
Volvo V70XC
ja pierwszy raz jechałem na "czymś" komar po przerobkach lampa od traktora itp. koledzy mnie popchali to jakoś ruszyłem i pach pach pach polnądrogą


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Lip 05, 2007 10:40 am 
Offline
VI stopień wtajemniczenia
VI stopień wtajemniczenia

Rejestracja: Sob Cze 02, 2007 7:10 pm
Posty: 887
Miejscowość: Wielkoposlka
ja na komarku od dziadka (no już teraz niedziała ) ... mój tata chciał odpalić na popych i chyba 1 km pchał żeby odpalił no i nieodpalił ... wkurzył się trochę :P odstawaił motor to ja go zaczołem pchac i odpalił mi po 20 m :) eureka ... jechałem jakiś km ale niemiałem jeszcze wyczucia SPRZĘGŁA (11 LAT MIAŁEM Xd) ... mojA PASJA SIE CHYBA WZIEŁA KIEDY MIAŁEM 7 LAT TO CHRZESTNY WOZIŁ MNIE NA KOMARKU :) ZAWSZE NA POvERA JEchALIŚMY TO OCZY ZASYCHAŁY :) BO BEZ KASKÓW ... to były czasy :) a teraz :P ogra szukam


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Lip 05, 2007 10:47 am 
Offline
I stopień wtajemniczenia
I stopień wtajemniczenia
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lut 26, 2007 8:08 pm
Posty: 53
Miejscowość: Pyskowice
Moj pierwszy raz byl we wczesna i zimna wiosne
Jechalem z dziedkiem(ja prowadzilem!!) zrobilem z jakies 5 okrazen dookola bloku
Byl to dziadka romet ale teraz juz jest moj


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Lip 05, 2007 6:36 pm 
Offline
I stopień wtajemniczenia
I stopień wtajemniczenia
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lip 02, 2007 8:44 pm
Posty: 75
Miejscowość: Wodzisław śląski
Więc teraz na mnie kolej. Pierwszy raz jechałem na motorynce (czerwona perła) od mojego taty. Wtedy ojciec wsadził mnie za kierownice, i powiedział , że mogę sie przejechać. Wszystko mi wytłumaczył, ale i tak zrobiłem po swojemu. Tata mówił dodawaj lekko gazu, i puszczaj powolutku sprzęgło, jak mi drynka zaczęła ruszać puściłem od razu sprzegło i mi motorynka spad *pupy odjechała :) jak sobie teraz to przy pomne to nie wyrabiam ze śmiechu <hahaha> ale później wszystko opanowałem i usłyszałem te słowa: Dawid motorynka jest Twoja :):):)


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Lip 05, 2007 7:18 pm 
Offline
III stopień wtajemniczenia
III stopień wtajemniczenia

Rejestracja: Śro Lut 14, 2007 7:34 pm
Posty: 157
Miejscowość: Abudabi
Pojazd: Solo, Hercules, Yamaha R6 '00
ja pierwszy ra zjechałem na komarze wiedziałem od razu mniej więcej jak jechac ale miałem lipną linke od biegów i rączke niedokręconą,spadła mi ta rączka a wraz z nią moja ręka i tak dziwnie wyszło że wjechałem sąsiadowi w płot CISZA heh...ojciec musiał potem spawać płot bo pękł...to było 4 lata temu w wakacje

_________________
MARS
1980r.
2biegowy automat
vmax 60km/h

v i s u a l tuning-60%
mechanic tuning-20%


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Lip 06, 2007 11:05 am 
Offline
II stopień wtajemniczenia
II stopień wtajemniczenia

Rejestracja: Nie Maj 13, 2007 5:58 pm
Posty: 84
Miejscowość: TG - Bobrowniki Śl
to może ja teraz

miałem wtedy 6 lat gdy poszedłem do kumpla, który mieszkał 5 bram dalej. nie było go w domu, ale powiedzieli mi że na placu z motorynką się bawi. extra, pomyślałem że se pojeżdżę ! przewiózł mnie kilka razy na baku i potem uprosiłem go, żeby mi dał samemu. zrobił mi ostry, 20-sto minutowy test teoretyczny jak należy jechać i potem mi dał zrobić kółko na placu (plac był bardzo duży). no to jadę, z początku wyrwało mi na koło (przednie było 10 cm nad podłożem), ale opanowałem (docisnąłem kierę z całych słabych sił i popuściłem gaz), i jadę na 1. kółko zrobione, ale ani myślałem oddawać motorka (jeszcze 4 kółka tylko). rozpędziłem się do dwójki i nie wyrobiłem na zakręcie. gdyby było to 2 metry dalej, może nie byłoby mnie juz na świecie, bo tam był mur, ale ja na szczęście czy pechowo wyrąbałem w drewniane wrota, którymi kumpel zamknął bramę, żebym mu czasem nie wyjechał. brama rozpadłą się na 3 części, ja miałęm trochę obrażeń (bez kasku jechałem, w krótkich galotkach i koszulce z krótkimi rękawami), a motorynka złamaną kieownicę i przekrzywione koło. kumpel (wtedy 13-sto letni) porządnie mnie opier****ł i przysiągł, że nigdy nie da mi nic, co ma koła i silnik. spłakany poszedłem do domu i kolejny opier*** od rodziców że nic im nie powiedziałem. rzuciłem się na łóżko spłakany i przyszedł starszy brat i 3 raz dostałem opier***, bo zakrwawiony, brudny położyłem się na łóżko (jego!)

jak se teraz to przypomnę to mi sie śmiać chce


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Lip 06, 2007 2:48 pm 
Offline
Loża Szyderców
Loża Szyderców
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Sie 04, 2006 10:40 pm
Posty: 2669
Miejscowość: Jaworzno
Pojazd: Ogar 200
Audi A3 8L 1.9 TDI
Audi A3 8P 3.2 VR6
Ja pierwszy raz to na 205 kuzyna ze 3 lata temu, ruszyłem bez problemu za 1 razem (wczesniej tylko poldkiem jeździłem, efekt - palenie gum :P), wyjeździliśmy całą benke, a potem się zepsuł, aktualnie jego czesci zostały użyte do przeszczepu innych 205 :D


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 81 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)


Podobne tematy
 Tematy   Autor   Odpowiedzi   Wyświetleń   Ostatni post 
Brak nowych postów Wkurzająca jazda

Michal200

10

4459

Pon Cze 02, 2008 10:47 pm

serwer5 Zobacz ostatni post

Brak nowych postów o taka jazda :)

gwh

7

4133

Nie Cze 17, 2007 9:06 pm

Zawada1910 Zobacz ostatni post

Ten temat został zablokowany, nie możesz edytować ani pisać nowych postów. jazda z odkręconym tłumikiem

sport series

2

3238

Pon Paź 22, 2007 7:14 pm

sport series Zobacz ostatni post

Ten temat został zablokowany, nie możesz edytować ani pisać nowych postów. pytanie jazda na kawasaki zzr 600

gizmi7

7

15817

Nie Sty 16, 2011 6:26 pm

apollan Zobacz ostatni post

 


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list

Moje Moto


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group

phpBB SEO
[ Time : 0.056s | 24 Queries | GZIP : Off ]