Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Przygody z policją
https://motokirc.pl/przygody-f10/przygody-z-policj-t1524-15.html
Strona 2 z 22

Autor:  ALBAN09 [ Sob Lip 22, 2006 3:26 pm ]
Temat postu: 

mnie pare razy zatrzymali do kontroli ale zawsze jakoś obeszlo sie bez mandatu.Ostatnio sie do łysej opony przyczepili ale puścili:D

Autor:  Womax [ Nie Lip 23, 2006 5:11 pm ]
Temat postu: 

Mnie złapali tylko raz na simku ale nie mieli sie doczego przyczepić :D akurat w ten dzień naładowałem akku i kierunki mi działały(bo nie mam ładowania).Głupio im było jak cholera :P. Dodam tylko ze miałem niebieską diode na liczniku i neona pod simkiem ale nie miałem nic włonczone bo było w miare jasno
;]

Autor:  RAPTOR OF CHINA [ Nie Lip 30, 2006 1:05 pm ]
Temat postu: 

Ja jeżdżę już 6lat ogarem i mnie ani razu nie złapali 3 razy się mijałem bez kasku, papierów, świateł, dokumentów nie miałem zamiaru uciekać dopóki lizaka nie wystawia itp., ale ani razu tak nie było żadnej kontroli.

Ortografia-edytował simson-s51

Autor:  pablo990 [ Wto Sie 01, 2006 5:14 pm ]
Temat postu: 

Ja kiedyś jechałem ogarem (miałem wszystko ok) nagle wyjeźdzam za zakrętu a tu policja. Jechali z naprzeciwka, zajechali mi droge i zaczeli sprawdzac karte, dowód i ubezpieczenie. W sumie to zatrzyamli mnie na zakręcie i nie dużo brakło a jakiś kolo autem wpiepszył by sie w radiowóz ale byli spoko. Drógi raz złapali mnie jak wiozłem sąsiada bez kasku złapali mnie i jak zaczołem sie tłumaczyć to powiedzieli że musieli mnie zatrzymać bo ludzie patrzyli i nie mogli inaczej... ale spoko byli obeszło sie bez mandatu

Autor:  prezes [ Pon Sie 07, 2006 8:51 pm ]
Temat postu: 

2 lata temu kiedy mechanik naprawiał mi komara to z kolegą sprawdzaliśmy czy jeźdżi! Wyjeżdżamy jedziemy drogą polną(obok ulicy) patrzę a tu policja skręca i jedzie za nami! Mówię do kolegi żeby się zatrzymał i tak zrobił! pierw się spytał czego jeżdzimy bez kasków to powiedzieliśmy że zapomnieliśmy, a potem ile mamy lat i czy kolega ma katre motorowerową to kolega powiedział że pani od techniki mu powiedżiała że można jeździć na karcie rowerowej! Skończyło się na tym że policjant spytał się o nasze nazwiska!

Autor:  sauroon [ Wto Sie 08, 2006 8:51 am ]
Temat postu: 

Jeździć na karcie <lol2> Mógł lepiej powiedzieć tak jak ja kiedyś powiedziałem, że już zdałem ale pani jescze nie wydało albo że pani powiedziała że przed zdawaniem można trochę poćwiczyć na drogach mało uczęszczanych :)

Autor:  Yksilion [ Wto Sie 08, 2006 2:18 pm ]
Temat postu: 

A ja już zdałem karte motorowerową a musze czekać do września na wydanie ;(

Autor:  maciasgta [ Czw Sie 10, 2006 1:37 pm ]
Temat postu: 

Ej Panowie ale jak mnie nie spisali to nic nie robią?Bo nic koleś nie pisał tylko zapytałsie gdzie mieszkam i jak sie nazywam..

Autor:  SEBA [ Wto Sie 15, 2006 1:59 pm ]
Temat postu: 

Ja kiedyś z kolegą na jego Mz 150 Ts wyjezdzamy na droge a tu psy nam wyskoczyły , kolega był bez kasku ja miałem . Policjant był jeden zajechał nam droge ( kumpel ze strachu luzu niemógł znaleść i zgasił moto na biegu) i się pyta gdzie kask a kumpel nato że my tylko tu kawałeczek jedziemy ja nic się nie odzywałem .powiedział (policjant) nie tu kawałek tylko w tył zwrot i do domu pchać moto . Dobrze że nie zapytał o papiery bo mz nawet tablicy nie ma . ;] ;] ;] ;] ;]

Autor:  luki14w [ Sob Sie 19, 2006 7:57 pm ]
Temat postu: 

Dzisiaj miałem bardzo smieszna sytuacje. Pojechałem se z kumplem za miasto zeby pojezdzic(Bez kart i bez OC a dowod ogarka byl wogole na kogos innego bo jeszcze go nie przejerestrowywałem) robilismy sobie rundki jakies okolo 1km. Jade tak sobie i nagle wypad mi pret z noznego hamulca no to sie zatrzymuje wsadzam pret bez wsadzania drucika i jade w strone kumpla, wiedziałem ze moge tylko raz uzyc hamulec bo mi wypadnie. Gdy tak dojechałem do kumpla pomyślałem zeby załatwic jakiś drut. Wiec podchodze do podbliskiego domu i sie pytam. Zaczełem mówic do czego nam i wogóle gosciu podeszedł ze mna do OgarQa i po chwili powiedział Ze sie na nas nieźle zdenerwował i ze mamy pecha bo on jest policjantem!! Byliśmy spekani jak nie wiem naszczescie nie poprosil o dokumenty ale zapytal sie czy mamy karty a my na to nie i kazał nam odprowadzac motorek do domQ

Autor:  matemarek [ Pią Sie 25, 2006 8:00 pm ]
Temat postu: 

Stoję z kolegę przed jego domem, chcemy już odjeźdźać(jak się wybieramy na polne drogi to standardowo bez kasku), silniki odpalone, nagle sobie(kolega) przypomina, że czegoś zapomniał, ledwo wszedł do domu to już panowie w niebieskim wozie przejechali koło mnie.

Mnie by się mogli doczepić tylko kasku, a koledze braku karty, papierów i kasku.

Autor:  Zamotek [ Pią Sie 25, 2006 8:26 pm ]
Temat postu: 

mnie raz zatrzymali, policje wezwał do mojego osiedla dziadek mojego kolegi, bo kolega wpadł na drzewo cofając samochodem dziadka i dziadek wezwał policję zeby o tym pogadac nawet niewiem po co ale jego dziadek taki jest, ale wracając do tematu to mnie zatrzymali bo jeden został. No to się zapytał czemu nie mam włączonych świateł, (miałem włączone tylko ze wtedy miałem slabe) no to się polcjant schyla patrzy na lampe i mówi że przecież nie świecą to ja już prawie go wybrechałem i tłumaczę mu że musi byc włączony silnik by światła świeciły, no to jakoś chyba uwierzył to ja mu tlumaczylem że mam słabe światła i je próbuję cały czas naprawic(wtedy wymienilem cewki świetlne) no to podeszedł drugi wracajac od kolegi i się pyta co się stało to jeden drugiemu opowiedział w skrócie że mam słabe światła to ten drugi bardziej surowy powiedział żebym zaprowadził komarka do garażu i naprawił światła, wsiedli do samochodu to ja z kopa i rura i dalej se jeździłem po osiedlu hehe dzień później z tatą to naprawiłem że lepiej świecą no i tak zostało i mnie tylko raz zatrzymali

Autor:  pec12 [ Wto Sie 29, 2006 7:48 pm ]
Temat postu: 

mnie policja to jeszcze nie ele strarz wiejska tak kiedys wolna chata to pijemy z qumplem potem na miasto zajechalismy na hale patrzymy wiejskie kolega kierował moim ogarem my tam po murawie oberki itp potem na miasto patzrymy a oni na sygnale przed nami i nas gonia to kolega redulcja i buta no ale oni nam lizaka i zgasic silnik no i ziałem alkocholem ale nie wyczuli jakos ich ubłagałem juz po drogowke chcieli dzwonic ale sie udało powietrze spusciłem no i pcham <Y>

Autor:  arti_x [ Śro Sie 30, 2006 1:24 pm ]
Temat postu: 

1.pierwszy raz zatrzymali mnie jak stałem na srodku drogi, sprawdzili tylko ubezpieczenie.
2.Drugi raz mnie zatrzymali jak jechałem z kumplem on był bez kasku zajechali nam droge policjant zaczą nas spisywać, dmuchalismy w alkomat i chciał wlepić mandat 50zł że wiozłem pasażera bez kasku a tu nagle jedzie jakis chłop Hondą Civic ze 130km/h w miescie. A policjant gada macie szczęscie;D Oni za Hondą a my do domu.

Autor:  R-Man [ Pią Wrz 08, 2006 3:46 pm ]
Temat postu: 

Ja jezdze na moto od ok. 1,5 roku...
I w tym czasie ani razu policja mnie sie o nic nie czepiala :)
Ale pewnego dnia jezdzac na motorynie bylem w sklepie i spotkalem kumpla i spytal sie czy dam mu "karniaka".
Zgodzilem sie a on zaraz po wyjezdzie na droge (bez kasku,papierow,ubezpieczenia,tablicy) go policja czapnela i sie zaczelo... zaczol gadac o swoim synie w jego wieku (kumpla) i po sprawdzeniu wszystkiego schylil sie i wykrecil mi wentylki...

Strona 2 z 22 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/