Forum motoryzacyjne motokirc.pl
http://motokirc.pl/

MOJE PRZYGODY KOMAREM Z SILNIKIEM ROMETA!!! część 1
http://motokirc.pl/przygody-f10/moje-przygody-komarem-z-silnikiem-rometa-cz-1-t16801.html
Strona 1 z 1

Autor:  dj_bialy1988 [ Czw Gru 18, 2008 8:28 pm ]
Temat postu:  MOJE PRZYGODY KOMAREM Z SILNIKIEM ROMETA!!! część 1

Moją pierwszą przygodą z moim własnym motorowerem było to jak go nabyłem a raczej uruchomiłem:) A więc w pewien słoneczny dzień miałem taką Wenne żeby coś wykombinować że zacząłem szukać zajęcia, no i znalazłem starego Komarka pomalowanego w różne kolory i bez powietrza w kołach. Stał on u mojego wujka w stodole od 17 lat od tego czasu nikt go nie uruchamiał. Wyciągnąłem go na podwórko i zawołałem wujka Bogdana powiedział mi że ten motor należy do drugiego wuja który mieszkał 9 kilometrów dalej zadzwoniłem do niego i spytałem czy mi go odsprzeda? Powiedział że nie jest mu do niczego potrzebny i mogę sobie go wziąć za darmo:) Uradowałem się bardzo i poszedłem z wujkiem Bogdanem spróbować go odpalić. Odkręciliśmy świece wsczykneliśmy małą dawkę paliwa na tłok i próbowałem odpalić i tak kilka razy aż w końcu odpalił musiałem trzymać gaz do końca żeby nie zgasł a gdy troszkę puściłem zgasł, na to Bogdan powiedział przydało by się zmienić kilka podstawowych elementów żeby on chodził i odpalał na strzał:) zgodziłem się i powiedziałem że wydane pieniądze na części odpracuje pomagając mu w gospodarstwie. W tym samym czasie (w ten sam dzień) przyjechał na kilka dni (5dni) w odwiedziny brat mojej babci Zdzisław przywitałem się z nim i poszedłem na obiad przy stole prosiłem dziadka (Walerian) żeby pomógł mi zrobić Komarka i w końcu uprosiłem usiadł on razem z wujkiem Zdzichem i wyjęli silnik i rozebrali w drobny mak jeszcze tego samego dnia a ja z wujkiem pojechałem po części do Rawicza:) kupiliśmy: świece, platynki, kondensator, komplet uszczelek do tego silnika, dwie dętki, tarczki do sprzęgła, pierścienie, linkę gazu, sprzęgła i do tego 10 litrów paliwa:) na drugi dzień obserwując postępy w regeneracji silnika. Starsi ode mnie dużo fachowcy w dziedzinie mechaniki robili wszystko staranie i dokładnie silnik został cały wyczyszczony ropą i poskładany, na końcu rozebrali jeszcze gaźnik wyczyścili go i zamontowali całość do ramy ja w tym czasie z wujkiem Bogdanem który w owej chwili miał lat 24, zmieniliśmy dętki w kołach i linki. Wszystko zostało podłączone i nadszedł czas wypróbowania:) jeszcze tylko szybkie ustawienie zapłonu i odpalił za 6 razem pewnie dlatego że za mało paliwa napompowałem do gaźnika, ale odpalił i zgasł szybko ocenili że ma za małe obroty po minucie silnik pracował już sam na niskich obrotach:) pierwsza przejażdżka była niesamowita każdy chciał się przejechać i każdy co chciał się przejechał:) po tym ożywieniu Komarka z silnikiem Rometa i biegami w rączce przeżyłem tyle przygód że ciężko opowiedzieć to przez pół dnia jutro dodam kolejną moją przygodę z moim Komarkiem w roli głównej:)

Autor:  spider15 [ Czw Gru 18, 2008 9:04 pm ]
Temat postu:  Re: MOJE PRZYGODY KOMAREM Z SILNIKIEM ROMETA!!! część 1

Kolejny romecik przywrócony do zycia;];] Oby tak dalej:d Szerokosci i przyczepnosci. Pozdrawiam ;-)

Autor:  Zeph [ Pon Gru 22, 2008 3:26 pm ]
Temat postu:  Re: MOJE PRZYGODY KOMAREM Z SILNIKIEM ROMETA!!! część 1

Fajnie przejechać się pierwszy raz na swojej maszynie :)
Pamitętam jak ja pierwszy raz na swojej motorynce jechałem ahh :D

Autor:  dedaj4001 [ Pon Sty 12, 2009 10:34 am ]
Temat postu:  Re: MOJE PRZYGODY KOMAREM Z SILNIKIEM ROMETA!!! część 1

ja za to pamiętam jak jechałem motorynką :PP ooo niezapomniane przeżycie
pamiętam jak czekałem na nią ponad rok aby ją rodzice naprawili :) ale opłacało się czekać

---- Połączono -----

spider15 napisał(a):
Kolejny romecik przywrócony do zycia;];] Oby tak dalej:d Szerokosci i przyczepnosci. Pozdrawiam ;-)

o a przy okazji widzę że z DG jesteś ja Niegowonice :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/