Forum motoryzacyjne motokirc.pl
http://motokirc.pl/

Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D
http://motokirc.pl/przygody-f10/piszcie-gdzie-przez-co-jak-zaliczyliscie-gleby-d-t288-120.html
Strona 9 z 10

Autor:  Dyjak [ Wto Lis 16, 2010 6:49 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

Ja takie akcje to miewam w zimę, lecz zdarzyło mi się raz przeholować z gazem podczas gumowania w lato :D

Autor:  radzioo [ Wto Lis 16, 2010 9:45 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

ja miałem podobnie; zakręt dosyć ostry aswalt idealny ale żwirek.... deszcz do tego zimno to gołoledz.....wchodze w zakręt rozpędzony i nagle ziuu przednie koło podjechało na kamyczku to się złożyłem najlepsze że moto całe tylko klamka sprzegła się zgieła i porysowała.

Autor:  Jam [ Śro Lis 24, 2010 8:47 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

W sumie to zaliczyłem w mojej 4 letniej karierze 2 gleby.

1. Salto na motorynce, w ogóle wszystkie przygody z tym sprzętem są super, wspominam to niesamowicie pozytywie, ale do rzeczy.

Znajomy przede mną Hondą CRE 50, podczas jazdy przez łąki wpadł mi pomysł, aby pojechać w innym kierunku (dokładnie do lasu) zamiast na drogę główną. Oczywiście, jadę może z 40 po nierównej polnej drodze, jedną ręką machając. Wyjezdzam z zakrętu i nagle... robie salto! Akurat znajomy się popatrzył i całą akcję zaobserwował.

Dziura większa od koła motorynki, oczywiście koło schowane w dziurze, a ja salto w powietrzu :). Nic mi się nie stało, ale niestety motorynka dostała po mocowaniach przedniego koła przez co aktualnie nie jezdzi... To było w maju 2007 ;).

2. Romet Chart! Beznadziejna i kompromitująca mnie wywrotka, prędkość z 10 km/h... Nogawka od spodni weszła mi na kopniak, zwalniam do skrzyżowania, chcę wystawić lewą nogę a tu nie mogę, odciągam się na prawo z całych sił lecz nie udało się, z chartem i pełnym bakiem paliwa położyłem się na drodze, beznadzieja :P. Koniec sierpnia 2010.

Nie liczę małych wywrotek na początku 2006 kiedy to wymieniłem Samsunga za motorynkę, generalnie jezdzić umiałem od początku, lecz w nagłych sytuacjach z początku nie umiałem odpowiednio reagować na nie ;).


Pozdro

Autor:  seba8121 [ Czw Lis 25, 2010 6:50 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

Ostatnio po deszczach wyjechałem pośmigać no i teren bardzo podmokły jeszcze tor mamy na piaskowni i jest chopa 10m przerwy lądowanie no to się rozpędzam no ale przez to błoto za wolno najechałem no i zaliczyłem niedolota tylko przeleciałem przez kierownice i wpadłem w kałuże a tak to to nic :)

Autor:  ArcWolFF [ Wto Lut 01, 2011 7:37 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

ja akurat wywaliłem się na rowerze

z kolegami na rower bo ciepło i nie będziemy siedzieć w domach jedziemy i się rozpędzam biegi 3/6 nagle (nie wiem jakim cudem) łańcuch mi się zakleszczył zablokował w przedniej przerzutce podobno zrobiłem z 2-3 fikołki :D poleciałem po asfalcie i do oranki na pole pierwsze wstaje kumple koło mnie się zatrzymują podpieram się na kolanach i KUR*A M*Ć kumple tylko mi tylko mówili jak to fajnie wyglądało :D pozbierałem się pojeździliśmy jeszcze i do domu w domu kolano całe opuchnięte i boli jak cholera przy zginaniu na następny dzień (niedziela) dali mi skierowanie na środę. przyszedłem do doktorki rentgen i noga do szyny :D nadal pamiętam jak się ciągle napier*dalałem z tej sytuacji i za niedługo rocznica tego wypadku :D

najlepiej wyglądało to w PZU jak im o tym mówiłem "łańcuch się zablokował przewróciłem się zrobiłem 2-3 fikołki i wylądowałem w polu" ciekawe co sobie o tym myślały :D

Autor:  Patryk82 [ Wto Lut 01, 2011 8:08 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

Jadąc skuterem zaciąłem przedni hampel na mokrej trawie- gleba, ale jechałem dość wolno :D
Dzisiaj próbowałem jazdy tyłem na BMX'e :D Po lodzie przysypanym śniegiem, wsiadam, jechałem sobie spokojnie, nagle jak to lód- gleba. Efekt- ułamana klamka hamulca tylnego <lol> Mam 2 filmy, może wrzucę na "Jutube" :P

Autor:  Kocurek10 [ Wto Lut 01, 2011 9:39 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

Ja pamiętam jedną ale wtedy stracha miałem
Postanowiliśmy z kumplami przejechać się motorkami.
Jedziemy sobie przez dróżkę w lesie, a było wtedy po deszczu, także ślisko , dróżka w dodatku pokryta meszkiem
toteż sobie sprawy nie zdawałem że tak może być ślisko. Podróż przebiega spokojnie do któregoś tam zakrętu z rzędu.
Żeby nie kolega z tyłu na kanapie to bym w kszaczory odbił i po krzyku, ale on zaczoł machać schabami lokurva gdy koło dostało uślizgu, szybki dialog
na prawo się kładź. Nie trudno się domyśleć , że było odwrotnie <rotfl> Za mną jeszcze qmpel malagutkiem jechał, tylko mi mrygło zablokowane z przodu koło i jego głos "o ku....." Jechałem 20 - 25 km/h więc stosunkowo nie dużo a jednak.

Autor:  crzano [ Wto Lut 01, 2011 10:10 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

Moja pierwsza gleba z motorkiem
cuż nawet na nim nie siedziałem , tylko stałem obok i tak się stało że sobie przy gazowałem , a w karparty była wtedy uszkodzona manetka biegów(teraz jest od komara ) i wrzuciła się jedynka i ...
Jeżeli to można nazwać pierwszą glebą :)
A prawdziwa to jak próbowałem postawić motor na tylnym kole , gaz do dechy noga na bagażniku
i puszczam sprzęgło , czas zaczął krążyć wolniej i jestem na tylnym kole ale nie podejrzewałem że mogę się wywrócić w bok i tak właśnie się stało.
Dodam że obie historie zdarzyły się jak miałem prawie 12 lat i jak siedziałem na motorze to nie dosięgałem ziemi nawet na palcach .

Autor:  voyts [ Pią Mar 18, 2011 3:45 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

a ja jade sobie komarkiem po krzaczkach, dojeżdzam do rozwidlenia dróg a na środku kupa gałęzi. jade nie wiem czemu nie skręcilem hamulec nic nie dał i ziuuu... leże sobie pod motorkiem:)

Autor:  buczek136 [ Czw Maj 12, 2011 6:46 am ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

A ja na zakręcie jade sobie ogarkiem a prze de mną kumpel... był żużel i chciałem się popisać niestety za szybko weszłem w zakręt i mnie wyrzuciło....;/ nawet nie przypuszczałem że tak to się stanie :PPPP Szok i poscierany łokieć...:PPPP

Autor:  piotrekiowiec [ Czw Maj 12, 2011 6:58 am ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

hee ja chciałem jechać ogarem na Jednym kole ale nie wyszło i wywaliłem się do tyłu trochę Jądro mnie zabolało xD ;/ :P

Autor:  voyts [ Czw Maj 12, 2011 2:04 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

ciesz sie ze jajecznicy nie bylo lokurva





ja ostatnie siedzialem na skuterze kolegi a mial zablokowana kierownice, jezdzilem w kolko przechylilo mnie w prawo i chrup... plastiki pekly :/ :P

Autor:  dzaro95 [ Nie Wrz 04, 2011 4:17 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

Pierwsza gleba była jak się uczyłem jeździć i jeszcze nie wiedziałem że ogar się nie położy w zakręcie jak ścigacz:)
A druga to gleba na postoju :F chartem jak sobie usiadłem bokiem na motorku.

Autor:  marcin1992 [ Nie Wrz 04, 2011 4:55 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

ja raz jechałem moim ogarkiem tak gdzieś ze 40km/h obok mnie kolega komarem 3 i ja się oglądam do tyłu bo mi coś stuka, patrze a to tłumik się obluzował i latał cały to mówię zatrzymam się i dokręcę,patrze przed siebie a tu kolega stoi komarem, ja na hamulec i jeb w niego.Tak w niego przywaliłem że mu tylne koło się zcentrowało i ośka się zgięła a mojemu ogarkowi to się tylko błotnik przedni porysował, gorzej ze mną było bo se całą nogę poparzyłem o cylinder i kolanko tak że do teraz po 2 latach mam wyjebiste blizny.

Autor:  miksam [ Śro Sty 25, 2012 9:48 pm ]
Temat postu:  Re: Piszcie gdzie , przez co ,jak zaliczyliscie gleby :D

Ja zaliczyłem w sumie to 3 gleby na razie :D
Jedna to skręcając w lewo za mocno sobie przyhamowałem na oblodzonej drodze i mnie obróciło 180 stopni i gleba
Druga to jak spieszyłem się do szkoły przycinałem jak się tylko dało i za uważałem,że przede mną zatrzymało się auto ale jakoś specjalnie nie zwalniałem bo miałem zamiar go wyminąć aż tu nagle około 50 m przed autem gdy już miałem zamiar wymijać zobaczyłem, że z naprzeciwko przycina drugie auto.Wiedziałem że nie dam rady go wyminąć bo bym się czołowo zderzył dlatego odbiłem w prawo i do rowu <stiupid> dobrze że już nie jechałem tak szybko bo już zacząłem hamować i że rów nie był głęboki.
Trzeci raz to jak od kolegi wyjeżdżałem wieczorkiem ulica była cała w lodzie i ruszyłem skręcając w prawo a tylne koło od razu mi uciekło i nie zaliczył bym gleby gdybym się zdołał nogami podeprzeć ale się nie dało bo ulica była w lodzie.
I to by było na tyle. Ogar nie ucierpiał w żadnej glebie nawet lakier się nie zarysował.

Strona 9 z 10 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/