Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Romet 50-T1 82'
https://motokirc.pl/przygody-f10/romet-50-t1-82-t2930.html
Strona 1 z 1

Autor:  -Krzysiek- [ Nie Sty 07, 2007 3:13 pm ]
Temat postu:  Romet 50-T1 82'

Moj pierwszy "wypadek" i jak narazie ostatni to wywrotka na Romecie 50-T1 w polach =D gdy zaczynałem przygde z motorem zabralem kolege na przejazdzke... jedziemy przez pola (była rosa) I NAGLE COS SLIZNELO I LEZELISMY POD MOTOREM, kolega poparzyl noge a ja mialem przecietego do kosci palca (przez manetke od sprzegła) ;) ale jakos zyje ;]

Autor:  Yksilion [ Nie Sty 07, 2007 6:14 pm ]
Temat postu: 

Też miałem coś podobnego, tyle że na Charcie i jechałem sam. Wyszedłem z tego tylko z obtartym kolanem :)

Autor:  -Krzysiek- [ Nie Sty 07, 2007 6:29 pm ]
Temat postu: 

;) no to i tak lepeij niz ja ;] tylko ze szkoda Charta, bo Romet z 82 to zabytek i nie ma sie co przejmowac ;P hehe :D ;)

Autor:  Yksilion [ Pon Sty 08, 2007 6:08 pm ]
Temat postu: 

E tam bez przesady mu się nic nie stało, nielicząc brudnej manetki :P A ja nie katuje swojego motorka :)

Autor:  mati590 [ Pon Sty 08, 2007 7:31 pm ]
Temat postu: 

A ja sie wyrąbałem raz i własciwie z nieswojej winy na skuterze. Skończyłem gadać z kumplem i przed przednim kołem leżała palierówka, z tyłu piach. Daje gaz do dechy, żeby ruszać (inaczej nie ma sensu :D) a przednie koło ześlizguje sie na bok po papierówce, tylne mieląc szybko odjeżdża i kibel leży. Trochę porysany (do gołego w jednym miejscu :/ i osłona od starego (na szczęśce) komina pękła. Teraz juz nie dbam o wizuala sqtera, myję itp. ale i tak narobiłem rys więc kit z tym. Ostatnio stwierdziłem, że nie ma sensu nawet malowac go ( z resztą tak źle nie jest :D). To tyle z moich "wypadków", na szczęście tylko 1 (kiedyś był jeszcze 1 w rowie jawą ale nie spadłem z motoru ani się nie przewaliłem więc nieliczę tego jako "wypadek")

Autor:  Dawideq [ Wto Sty 09, 2007 8:31 pm ]
Temat postu: 

Ja też miałem podobną wywrotkę :D . Jechałem ok 25 km/h i nagle jak skręciłem to przednie koło mi ujechało na kamieniach i leżę. Złamałem wtedy rączkę sprzęgła i obdarłem dość dobrze łokieć :/ .

Autor:  Dino92 [ Sob Mar 31, 2007 9:18 am ]
Temat postu: 

Niemow ze romet 50 - t -1 to zabytek i niema sie co przejmowac, o kazdy motor trzeba dbac ! Pozdro :)

Autor:  krystian_kloc [ Sob Mar 01, 2008 6:35 pm ]
Temat postu: 

Ja tesz mam 50 t-1 i tesz miełem wypadek. Zapylałem 40km/h i hamulec na łusej oponie po kosce na kturej byl piach .Gleba była kolano tulko rozwalone

Autor:  knypek [ Sob Maj 03, 2008 5:48 pm ]
Temat postu: 

Na rosie trzeba uważać hehe:D

Autor:  Driver [ Nie Maj 04, 2008 7:10 am ]
Temat postu: 

Miałem podobnie, ale wtedy wybroniłem się od upadku... Kamil, kumpel, komarem swojego dziadka tak się wyglebił, że kolanko mu skórę przepaliło ;/

Autor:  ramzes15 [ Śro Maj 07, 2008 3:20 pm ]
Temat postu: 

mi sie raz popsuł kadet, kumpel mnie ciągnie simsonem ( trzymałem sie jego ramienia ) przy jakis 35 km/h odpadło przednie koło nigdy nie zapomne tej wycieczki :D

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/