Forum motoryzacyjne motokirc.pl
http://motokirc.pl/

[Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.
http://motokirc.pl/pomoce-f18/nasze-maszyny-w-zim-konserwacja-t16544.html
Strona 1 z 2

Autor:  scorpionKing [ Pią Lis 14, 2008 5:58 pm ]
Temat postu:  [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Witam wszystkich zmotoryzowanych ^^
Jak już wiecie zbliża się zima, i czas przygotować nasze maszyny do zimowego snu (no chyba że są tu tacy, którzy uwielbiają zabawy motorami – motorowerami na śniegu, więc ich to nie dotyczy… raczej )
Zebrałem informacje i postanowiłem zrobić poradnik:

JAK PRZYGOTOWAĆ NASZE MASZYNY DO PRZEZIMOWANIA:

• Warto umyć go ciepłą wodą z detergentem, dobrze spłukać i wytrzeć do sucha. Jeśli stopa jest obrośnięta glonami lub masz na niej kamień kotłowy, np. CILIT kamień i rdza doprowadzi wszystko do stanu fabrycznego. Wszelkie zabrudzenia, dzisiaj proste do usunięcia, na wiosnę okażą się nie lada problemem. Do mycia używamy miękkiej gąbki, nie oszczędzamy też wody - nie ma nic gorszego niż wcieranie brudu w lakier. Są takie miejsca, gdzie zwykły szampon nie wystarczy. Smar osiadający na kole, wahaczu i innych częściach jest trudny do usunięcia. Wyjściem w takiej sytuacji jest kupno płynu do mycia motocykli albo zastosowanie benzyny ekstrakcyjnej, która doskonale rozpuszcza wszelkie smary, nie niszcząc przy tym lakieru. Bez obaw można nią także umyć silnik z resztek oleju. Zwykła benzyna nie jest zalecana, gdyż pozostawia tłuste, trudne do usunięcia ślady.
• Na części lakierowane stosujemy preparat zawierający wosk. Wybór środków jest duży, należy tylko zwrócić uwagę na to, do jakiego lakieru przeznaczony jest dany preparat. Część z nich tylko konserwuje powierzchnię, inne mają również właściwości polerujące, co pozwala usunąć warstwę zmatowiałego lakieru i rysy. Istnieją też specjalne specyfiki do chromu, aluminium itp. Pasty ścierne polecam właścicielom maszyn, które lata świetności mają za sobą. Trzeba tylko pamiętać, że lakier ma ograniczoną grubość i zbytnie zaangażowanie w polerowanie powierzchni może skończyć się przetarciem lakieru. Do części plastikowych, siodła, podnóżków itp. nadają się preparaty do nabłyszczania desek rozdzielczych w samochodach. Mają one dobre właściwości myjące, nabłyszczają i konserwują powierzchnię. Co więcej, można je zastosować również do zabezpieczenia trudno dostępnych miejsc metalowych w naszym motocyklu - elementów silnika, części ramy itp. Plusem na wiosnę okaże się łatwość zmycia nagromadzonego tam kurzu - wystarczy woda bez użycia detergentów. Pamiętajmy tylko, aby w ferworze walki nie zakonserwować w ten sposób tarcz hamulcowych i opon.
• Umycie motoroweru to nie wszystko, teraz musimy zadbać o mechanikę. Pod tym względem także nie zaleca się postawienia motocykla po ostatniej jeździe bez dokonania kilku podstawowych czynności. Pierwszą z nich powinna być wymiana oleju. Można się zastanawiać, po co to robić, skoro nasz motorower - motor przez kilka miesięcy będzie po prostu stał. Niestety, zużyty olej zawiera wiele szkodliwych składników - są to m.in. kwasy, pochodne siarki zawartej w naszym polskim paliwie. Pozostawienie takiego koktajlu w silniku nie jest najlepszym pomysłem.
Kolejnym krokiem w przygotowaniu silnika jest spuszczenie benzyny z komór pływakowych gaźników. Jeśli mamy szansę zrobić to przed myciem motocykla, to dobrze - najczęściej nie uda się wyłapać całej spuszczanej benzyny i jej resztki mogą pobrudzić silnik. W innym przypadku plamy można usunąć też benzyną, ale ekstrakcyjną. Należy upewnić się, czy kranik paliwa jest sprawny, czy nie przepuszcza paliwa, bo wtedy cała operacja nie ma najmniejszego sensu.
• Do postoju trzeba także przygotować łańcuch. Najprostszym rozwiązaniem będzie jego nasmarowanie. Teoretycznie powinno to wystarczyć, jednak warto przedtem go przesmarować. Jeśli zdemontowanie zestawu napędowego jest dla nas zbyt kłopotliwe, najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie specjalnego sprayu. Tak zwany Chain Cleaner spełni swoje zadanie znacznie lepiej niż np. nafta. Benzyna nie powinna być w ogóle do tego używana, gdyż niszczy oringi łańcuchów. Po umyciu łańcucha należy go oczywiście nasmarować specjalnym smarem lub olejem przekładniowym. Pamiętajmy również o tym, żeby łańcuch był właściwie naciągnięty. Do oczyszczenia zębatek i elementów motoroweru używamy benzyny ekstrakcyjnej. Najwięcej wszelkiego rodzaju brudu zbiera się pod osłoną zębatki zdawczej - czasami jest to gruba na centymetr warstwa lepkiej mazi. Korzystając z demontażu tylnego zawieszenia motoroweru, warto przesmarować łożyska wahacza. Nie zalecam mycia łożysk, gdyż skutek może być odwrotny do zamierzonego. Zanieczyszczenia, najczęściej znajdujące się na wierzchu, wraz z benzyną użytą do mycia dostaną się bezpośrednio na bieżnie, czego skutkiem będzie zniszczenie łożyska. Jest na to skuteczniejsza metoda - suchą szmatką zdejmujemy nadmiar starego smaru i nakładamy nowy, następnie kilka razy obracamy łożyskiem i czynność powtarzamy. Po nałożeniu ostatniej warstwy smaru można wszystko poskładać. Warto zajrzeć do hamulców bębnowych - okładziny należy przetrzeć papierem ściernym, co pozwoli usunąć zeszkloną warstwę skutecznie ograniczającą sprawność hamulców.
• Warto przesmarować każdą część motoroweru, która tego wymaga - od łożysk kół do główki ramy. Pewne jest jedno - czas poświęcony w jesienne wieczory na przygotowanie i sprawdzenie motoroweru zostanie nagrodzony bezawaryjną jazdą w okresie letnim. Linki gazu, sprzęgła itp. - linka, której pancerz raz już pękł i dostała się tam woda, powodując korozję, nigdy już nie będzie pracowała jak nowa. Nawet wielodniowe moczenie w oleju może okazać się skuteczne tylko na krótko. Jeśli smarować, to bardzo delikatnie. Można wetrzeć w linkę olej silikonowy, traktując to jako zabezpieczenie antykorozyjne, a nie wspomaganie poślizgu. Zbytnia gorliwość przy smarowaniu linek może tylko spowodować, że zastosowany smar będzie skutecznie zbierał kurz, co może tylko pogorszyć efekt.
• Kiedy już postawimy nasz motocykl w miejscu zimowania, powinniśmy zająć się instalacją elektryczną. Podstawową sprawą jest wyjęcie akumulatora i wstawienie do cieplejszego pomieszczenia, chyba że nasz garaż jest ogrzewany i panuje w nim temperatura ponad 5 *C. Konieczne jest okresowe doładowywanie akumulatora, gdyż w czasie postoju systematycznie traci on poziom naładowania (przyjmuje się średnio 1 proc. dziennie). Połączenia przewodów powinno się zabezpieczyć specjalnym preparatem lub środkiem typu WD 40, który pomoże w oczyszczeniu zaśniedziałych elementów.
• Warto na koniec przykryć motocykl pokrowcem. Tkanina użyta do tego celu powinna być przewiewna i stosunkowo swobodnie na nim ułożona. Niedopuszczalne jest ciasne owijanie motoroweru folią, gdyż przynosi to więcej szkód niż korzyści. Para wodna skrapla się pod takim kokonem, co stanowi doskonałą pożywkę dla korozji. Przedstawione czynności należy wykonać przed pozostawieniem motoroweru na zimowy sen. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach, zawsze może skorzystać z oferty wyspecjalizowanych warsztatów, które przygotują motorowery i dostarczą do miejsca garażowania albo zaoferują suche, czyste i bezpieczne miejsce w swoim magazynie.



Mam nadzieję, że przyda się Wam to do czegoś ;)
Życzę miłego spędzania czasu przy motorowerze czyszcząc go.
I pamiętajcie, motorowery też mają duszę i w przyszłości na pewno Wam się odwdzięczą za poświecony im czas i nie zawiodą.

Pozdrawiam !!!

Autor:  MVVS [ Pią Lis 14, 2008 6:12 pm ]
Temat postu:  Re: Co trzeba zrobić żeby motorowery-motory dobrze zniósły zimę?

Cytuj:
benzyny ekstrakcyjnej, która doskonale rozpuszcza wszelkie smary, nie niszcząc przy tym lakieru.
Tutaj to się nie zgodzę...

Autor:  Yksilion [ Czw Gru 11, 2008 8:55 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Co miałeś na myśli pisząc materiał przewiewny? Jeśli miała to być szmata to jakaś tkanina to odradzam, gdyż tkaniny są przewiewne, jednak także higroskopijne, dlatego również wspomagają doskonałą pożywkę dla korozji.
Zapomniałeś jeszcze dodać, że na czas postoju najlepiej aby koła nie dotykały ziemi, a bak należy zalać do pełna, aby uniknąć korozji.

Autor:  martyn [ Czw Gru 11, 2008 9:34 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

ChaRCiK napisał(a):
Zapomniałeś jeszcze dodać, że na czas postoju najlepiej aby koła nie dotykały ziemi

Dlaczego? :>

Autor:  html [ Pią Gru 26, 2008 12:49 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Gdzieś przeczytałem żeby wlać do cylindra troche oleju do mieszanki, a jak koły nie będą dotykłąy ziemi to podobno zawiesznie sobie "odpocznie"

Autor:  doman [ Pią Gru 26, 2008 2:09 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Ja słyszałem że warto odpalać moto co ok. 2 tygodnie w okresie zimowym i zostawić go tak na ok 10min na obrotach jałowych żeby silnik się dobrze przesmarował lecz nie wiem czy to prawda.

Autor:  martyn [ Pią Gru 26, 2008 2:14 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

doman napisał(a):
Ja słyszałem że warto odpalać moto co ok. 2 tygodnie w okresie zimowym i zostawić go tak na ok 10min na obrotach jałowych żeby silnik się dobrze przesmarował lecz nie wiem czy to prawda.

Jak najbardziej <faja>

Autor:  Yksilion [ Sob Sty 03, 2009 8:41 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Jak koła dotykają ziemi to jest jednostajny nacisk na oponę, która może przez to pękać..

Autor:  doman [ Wto Sty 06, 2009 9:15 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Ja jeszcze słyszałem że można felgi leciutko olejkiem posmarować żeby się nie poniszczył ale nie wiem czy to prawda.

Autor:  martyn [ Śro Sty 07, 2009 4:25 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

doman napisał(a):
Ja jeszcze słyszałem że można felgi leciutko olejkiem posmarować żeby się nie poniszczył ale nie wiem czy to prawda.

Ta, jest to dobre, gdy jeździmy motorem zimą po drogach, na których może być wysypana sól. Powoduje ona rdzewienie rafek a olej robi za warstwę ochronną.

Autor:  Szczygieł [ Śro Paź 28, 2009 1:22 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Opis według mnie trochę przesadzony.
Wiadomo są pewne zasady, pierwsza i najważniejsza pojazd musi być wyczyszczony (wodą z detergentem? <wow> bez przesady...). Po prostu wyczyszczony z kurzu i błota, no fakt chyba że ktoś ma jakiegoś "crossa" to wiadomo trzeba nawet pod ciśnieniem myć.

czyli napisze w punktach:
1. Moto musi być czyste
2. Elementy niklowane, chromowane najlepiej zabezpieczyć wazeliną (albo jakimś innym smarem)
3. Przed długim postojem do cylindra wlać trochę oleju i kopnąć, aby nam tuleja nie rdzewiała
4. Części podlegające okresowemu smarowaniu (typu łańcuch, linki etc) umyć i nasmarować/naoliwić
5. Postój - najlepiej aby moto nie stało na ziemii (jeżeli nie mamy posadzki w garażu (można zastosować jakiś podest etc aby woda nie podchodziła)
6. Pokrowiec - można kupić na allegro bez problemu za ok 60 zł. Fajna sprawa, jest wodoszczelny i przewiewny.
7. Dodatkowo pod pokrowiec możemy zastosować jakieś prześcieradło jak ktoś lubi takie zabawy ;]
8. Bak musi być zalany najlepiej pod korek - uchroni go to przed wewnętrzną korozją

I to chyba tyle. Wiadomo co jakiś czas chociaż raz w miesiącu wypada moto przepalić, niech pochodzi na wolnych obrotach. Po takim przygotowaniu, możemy być spokojni na wiosnę

Autor:  Addadko [ Śro Paź 28, 2009 2:17 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Słyszałem też kiedyś że moto można postawić na styropianie, aby nie dotykał podłoża

Autor:  kamil_ziomek [ Sob Lis 21, 2009 1:56 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Najlepiej byłoby zrobić szczegułowo konserwacje i od czasu do czasu poruszać tłokiem na którym jest mieszaka oleji i bęzyny w stosunki 1:1 ale ja wole metode "nie ma czegoś takiego jak koniec sezonu i jazdy motorkiem" :)

Autor:  Romet_Driver [ Sob Lis 21, 2009 7:03 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Łańcucha nie powinno się smarować z wierzchu..

Autor:  Cinuz [ Sob Lis 21, 2009 8:46 pm ]
Temat postu:  Re: [Poradnik] Nasze maszyny w zimę - konserwacja.

Cytuj:
ja wole metode "nie ma czegoś takiego jak koniec sezonu i jazdy motorkiem"


Good choice <ok> Przynajmniej nie musze potem biegać po podwórku w nieskończoność lokurva

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/