W-wa to tyko taki przykład, miałem ci wymienić Radom w Radomiu to są zupki chińskie* a ja chińskiego badziewia nie chce,
chociaż zupki to mają całkiem całkiem,
*Kabaret Ani Mru Mru
Małą spekulacje zrobię: zapomniałem kompletnie, że mam w niedziele urodziny
więc trochę kasy wpadnie, następnie są święta to może jakaś kaska wpadnie, oraz gwóźdź programu: kolęda, jak ktoś był albo jest ministrantem to wie o co biega...Mam 600 zł + sprzedaje Jawę za 400 zł = 1000 zł
urodziny (nie za bardzo się da wymierzyć ile dostanę, będę się cieszył z tego co jest) +...= ....+1000
święta to może jakaś 100 bo co roku oprócz jakiegoś prezentu dostaje od rodziców 100(i to jest lepsze) =1100
tato chce mi dołożyć trochę do motorka (tato mnie przekonywał do Simsona bo sam chciał pojeździć) = ok. 1400
i najważniejsze kolęda + minimum 500 zł (co roku wychodzi mi jakieś 500 zł czasami więcej ale nigdy mniej niż 500zł) = 1900
Myślę że dobije do 2000zł, to chyba polepsza moją sytuację. Ale naprawdę zapomniałem o tym wszystkim.
