Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam problem tkwi w tym ,że jak usiąde na ogarku to amortyzatory są już prawie wcisniete na maksa wystarczy ,że się cofne na tylne siedzenie i amorki są dobite i nic nie amortyzuje . waże około 70 kg . myślałem że są poprostu wybite ale założyłem inne i jest to samo .Czy ktoś miał z nimi podobny problem ????. Już go takiego kupiłem i myśle by mu przyciąć ten pręt
prowadzący w środku . Jak myślicie co z tym zrobić?????

musisz wymienić ten pręt.Bo on może być w stanie agonalnym.

Generalnie tam nic się nie zacina pręt jest ok. Tylko czy można go przyciąc by amorki miały większy skok??????

wiekszy skok nic ci nie da bo jak dobijaja to dobijaja i tyle
masz chociaz oryginalne te amory?
najlepjej załatw sobie nowe, niewybite oryginalne lub od jakiegos motoru (polecam od simsona i wski )

Oczywiście że orginalne. Już sobie z tym poradziłem . Niesamowicie prosta sprawa, wystarczyło wykrecić troche te sprężyne z dolnej i górnej cześci amorka. Spowodowało to lekkie wydłuzenie amorka co znacznie poprawiło amortyzacje jak sam siedze to nic nie dobija czyli jest ok.

tylko uważaj żeby Ci sie nie odkręciła sprężyna