Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Gaznik
https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/gaznik-t1736.html
Strona 1 z 1

Autor:  colt101 [ Wto Cze 13, 2006 8:55 pm ]
Temat postu:  Gaznik

Od dluzszego juz czasu ( okolo tydzien ) moj romet nie chce palic na kopa :/ nie chce palic na pych. Sprawa wyglada tak: ledwo co odkrece paliwo i poczekam chwile ( zeby sobie przelecialo ) to i tak nie chce romet odpalic ale jak go pompka zapompuje do gaznika to odpali na pych chwile przejedzie i znow gasnie. Po wyciagnieciu swieca jest zalana :( Nie wiem co jest wina , bo jesli juz go pompka od gaznika napompuje to chwile pojezdzi ale potem gasnie i zachowuje sie tak jakby wogole tam benzyna nie wlatywala. Nie jestem pewien czy to wina swiecy , czy gaznika. Prosze poradzcie CISZA

Autor:  Conqeror [ Wto Cze 13, 2006 9:28 pm ]
Temat postu: 

Sadze e to zaplon . Ale ty masz ogara 200 czy 205 lub jakie rometa ?

Autor:  colt101 [ Wto Cze 13, 2006 9:29 pm ]
Temat postu: 

Ogar 200 :) Jesli to zaplon to prosze o blizsza instrukcje albo link jak go dobrze wyregulowac ( najlepiej zdjecie jeszcze ) :P

[ Dodano: 13 Czerwiec 2006, 22:42 ]
To nie bedzie zaplon poniewaz iskre ma swieca i przewod od fajki takze

[ Dodano: 14 Czerwiec 2006, 07:17 ]
Ma ktos inny pomysl ?

Autor:  bosek3 [ Śro Cze 14, 2006 1:00 pm ]
Temat postu: 

Wiesz jak masz iskre to nie znaczy że masz zapłon dobrze wyregulowany.Bo możesz mieć iskre za wcześnie albo za późno.Musisz zobaczyć.Najlepiej tak ustawiasz tłok na ok 2mm przed tym jak będzie na samej górze, wkładasz siatke między platynki (obojętnie żeby było cienkie.i kręcisz stojanem tak żeby w tym momencie platynki zaczeły się rozwierać jak tak ustawisz siatka powinna zacząć wypadać z platynek wtedy przkręcasz stojan i już. A co do tego to weź troche paliwa w strzykawke wlej do cylindra, albo przez gaźnik po zdjęciu rury od powietrza i kopnij powinien chwile pochodzić, jak tak odpali to wiadomo że coś z układem paliwowym.Sprawdz dysze najlepiej przedmuchaj je pompką z igłą taką jak do piłki, sprawdz czy pływak się nie zacina tzn nalej do komory pływakowej paliwa i pchaj pływak w dół i patrz czy idzie do góry jak nie to oszlifuj go w środku pilnikiem albo oszlifuj ten bolec na którym chodzi, sprawdz przy okazji czy zaworek trzyma dmuchając w niego i wciągając jak powietrze przechodzi w obie strony to do wymiany, załuż blaszke tym wypukłym do dołu(chyba), uszczelnij cały gaźnik uszczelkami + silikon.wyczyść kranik dokładnie i filtr paliwa .Po tych zabiegaw musi odpalić :P

Autor:  zicer [ Śro Cze 14, 2006 1:11 pm ]
Temat postu: 

Ja miałem podobny problem. Odpalał jak sie mu chciało, a jak odpalił to sie dusił. Czysciłem cały gaźnik i nic. Kupiiłem nowy kondenstaor i chodzi jak szwajcarski zegarek

Autor:  colt101 [ Śro Cze 14, 2006 2:23 pm ]
Temat postu: 

Nom dzieki :) Ale ja kondensator wymienialem 3 dni temu :P

Autor:  pec12 [ Śro Cze 14, 2006 3:51 pm ]
Temat postu: 

a moze przerywacz wymień albo wyczysc platynki zobacz czy sie równo stykaja

Autor:  colt101 [ Pią Cze 16, 2006 5:32 pm ]
Temat postu: 

Ktos da fotke , opis jak to zrobic ?

Autor:  bosek3 [ Pią Cze 16, 2006 8:42 pm ]
Temat postu: 

jak jest iskra to nie przerywacz

Autor:  colt101 [ Sob Cze 17, 2006 7:39 am ]
Temat postu: 

To sam juz nie wiem co to do cholery jasnej jest . :( Wkurza mnie juz to :/

[ Dodano: 17 Czerwiec 2006, 08:39 ]
Wymienilem swiece i nadal sie zalewa :/ silnik jak juz to pochodzi chwile i dupa pozniej :/

Autor:  Zamotek [ Sob Cze 17, 2006 12:28 pm ]
Temat postu: 

Może wyreguluj gaźnik i go przeczyśc może to coś da.

Autor:  Ziomus [ Pon Cze 19, 2006 5:57 pm ]
Temat postu: 

Stary, regulacja gaznika sie klania !! Sprawdz poziom paliwa w komorze plywakowej, ustaw iglice i zaplon. :) powinno chodzic

Autor:  pioro88 [ Pon Lip 03, 2006 11:00 am ]
Temat postu: 

Jesli nie skutkuje to co było wymienione wczesniej odkrec filtr powietrza albo sciagnij gume łaczaca go z gazniorem i sprobuj odpalic bez. Oczywiscie nie polecam jezdzic bez filtra :D :D :D :D :D :D

Autor:  krys1229 [ Pon Lip 03, 2006 9:03 pm ]
Temat postu: 

Wiesz co ci powiem, jest to poprostu wina pływaka jeste on byc moze dziurawy tak wiec sprawdz. jezeli jest dziurawy to jest cięzki, opada na dno i w tym tkwi sęk gdyz do cylindra przedostaje sie za duzo mieszanki, jezeli to jest to to napisz.

Autor:  matemarek [ Wto Lip 04, 2006 5:01 pm ]
Temat postu: 

Moim zdaniem istnieje również małe prawdopodobieństwo, że świeca jest do wymiany.

Miałem raz taką, że iskra była ale niechciał odpalić(ustawiałem zapłon itp., nic niedało), po wymienie odrazu z pierwszego kopa(prawdo podobnie było przebicie na świecy).

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/