Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam wszystkich Forumowiczów.
Mam oto taki problem.
Motorynka stała 2 lata nieużywana w garażu , rok temu brat próbowal ją odpalać.
W ostatnim czasie wymieniłem w niej tłok , ustawiłem zapłon , wyczyscilem gaźnik itp , nowy olej ..
Motorynka odpala od 1 kopa wszystko ok , ale gdy wcisne sprzęgło to coś szumi w silniku nienaturalnie, Gdy wrzuce bieg poprostu szarpnie i gaśnie .

Prosze o rade co może być nie tak , dla jasności oglądałem sprzęgło i wszystko wygląda normalnie , wszystkie trzy zawleczki są .

Pozdrawiam..

Możliwe, że tarcze sprzęgła już nie trzymają, ewentualnie wyregulować linkę.

Popychacz założyłeś?

''Popychacz'' ? Wiecie co nie bardzo sie znam az tak na tym silniku . sprzęgła wogole nie rozbierałem ,tylko odkręcałem kape w celu wyczyszczenia i obejżeniu .

EDIT:
O taki popychacz sie rozchodzi? http://allegro.pl/item745399743_chart_5 ... _2306.html

Gdzie on sie znajduje ???

Przy prawej pokrywie (od strony sprzęgła) przychodzi taki jakby mały nacięty bolczyk.. jak zdjąłeś pokrywę mógł wypaść.

EDIT:
Podobny, ale nie ten Włożony jest on w prawą pokrywę, chodzi razem z tą dźwignią od sprzęgła

aa ten popychacz jest. Bo jak linka ciągnie tą wajhe na dole ,to czuć opór że on dociska sprzęgło.

Jeszcze sprawdze jak to z tymi tarczami sprzęgła , gdy one są wytarte to jest to taki objaw ?
Wciskam sprzęgło i cos strasznie szumi...

Jak sprzęgło starte to łapie pod samym końcem..albo się też ślizga.
A bez popychacza też rozsprzęgla, tylko właśnie opory mogą być