Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam !!Mam taki problem iz skonczyloi mi sie sprzeglo wiec odkrecilem kape i sprawdzalem czy mi sie tarcze nie skonczylo..no tarcze sie skonczyl wiec zabralem sie za cos innego dorabianie jakiejs srobki czy cos za moj kolega <idiota> kopnal w kopke gdy nie bylo ani kapy ani oleju ...wtedy caly kosz sprzeglowy mi spadl ...i teraz moje pytanie ...czy gdy wymienie tarcze to ten kosz z tarczami i cala reszta sie tylko nasowa czy go sie nakreca bo widzialem na wale gwint i w koszu tez jest i ni ewiem teraz czy to wystarczy nasunac czy jak ..Prosze o odpowiedz pozdrawiam !!!!

hmm jak on mógł spaść przeciesz trzyma go śruba która jest w środku musisz zdjąć wszystkie zabezpieczenia te blaszki i tam będziesz miał śrube

Ściągasz zabezpieczenia,wyciągasz tarczki i masz śrubę nie możliwe jest że gdy Twój kolega kopnął kopką to kosz wyleciał

Witam ponownie ..wiec jednak nie wiem w jaki sposob odkrecil sie sam ten kosz ale jakos poszarpana byla tam podkladka troche ja wyprostowalem i porzadnie ten kosz przykrecilem .Teraz zalozylem nowe tercze i mecze sie z zakladaniem sprezynek i tych wsowek )


Mysle ze temat mozna zamknac ...dzieki ::*:*:*

Podkładka szczerze musiała być poszarpana bo tak jest wszędzie jest to takie zabezpieczenie zaklepane na śrubkę

no wic temat do zamkniecia;]