Forum motoryzacyjne motokirc.pl

moim zdaniem najskuteczniejszym sposobem jest zastosowanie małoego alternatora zewnętrznego, przerywacz platynkowy<standart> moze narazie zostac, podlaczyc wszystko podobnie jak w wsk 175 czyli ceka butelkowa wtedy pewnie 12 volt, akum jakies 15 ah i mamy gotowe ladowanie i całą elektrykę.chyba się na to skuszę, magneto bym wyeliminował jak i te wszystkie cewki co tam są.zostawiłbym tylko środek z magneta czyli krzywkę do zapłonu i przerywacz, zyskalby pewnie troszke na mocy dzieki braku tego magneta.czy to nie jest glupi pomysl? jest szansa to zrealizowac?

bul szit .żadnej mocy nie zyskasz.jeżeli moto ma 1,25 kW a magneto 30 W tzn to magneto tyle mocy z silnika zabiera.tzn faktycznie jest 1220 W mocy.a jak dasz alternator co wyciąga ok 200 W to jest jeszcze mniej.of kors jakieś przełożenia itp,ale poza tym nie lepiej przewinąć cewki?

Magneto wyrównuje pracę silnika(dokładnie koło magnesowe, które wyważa. Gdy tego nie ma moto szarpie)

rozumiem ale widziałe kiedyś takie rozwiązanie iż był przykręcony dysk ok 0.5 kg wytoczony w taki sposob aby wywazal podobnie jak magneto.moi zdaniem to nie jest zły pomysł, na wał dotoczyć koło pasowe na pasek klinowy, paskiem napedzac alternator albo z przodu motoru albo z tyłu tak jak w junaku, nie uwazam aby to był zły pomysł

a nie łatwiej magneto zostawić w spokoju tylko wyciągnąć cewki ?a używać tylko platynek?



.a jeśli można wiedzieć to w jaki sposub wyważa magneto wał?nie za bardzo to kumam chodzi o to że z jednej strony jest zamontowane sprzęgło to magneto wyważa ciężar sprzęgła?

nie do konca to tak dziala.jest to takie cudo jak kolo zamachowe w samochodzie.napędza wał.swoim ciężarem 'ciagnie' wał dalej.taki bajer firmy zbig. ja bym wywalil magneto jakbym robil u siebie ze wzgledu na jedna rzecz.ustawienie przerwy na przerywaczu.ale powinno to wszystko chodzic równiez z magnetem jak i bez.jeden bajer

Im cięższe magneto, tym stabilniejsza praca silnika np. jadąc pod górę... (myślę nad dociążeniem magneta).

moim zdaniem lepszym sposobem byloby zamontowanie koła ciężkiego ok. 0.5 kg, nie wiem ile wazy magneto ale tyle by starczyło, ewentualnie moznaby obciążyć troszkę sprzęgło ale to ewentualność.zobaczę co będzie sie dzialo po zamontowaniu alternatora

hmnmn,od strony pokrywy jest jeszcze troche miejsca obok magneto
te miejsce mozna by wykorzystać i np. ołowiem zalać tą część.ołów jest ciężki,więc nadlew będzie cienkoi,co nie przeszkodzi w założeniu pokrywy.magneto trzeba będzie mocniej wkręcać

na wiosne zakładam ten alternator, zdam wam relacje jak chodzi

[ Dodano: 7 Luty 2007, 16:39 ]
a mam pytanie.czy alternator ma obojetną sprawę w ktora strone sie kreci? czy zalozyc prądnicę i elektroniczny regulator napięcia? w alternatrorach jest prąd 3-fazowy, przemienny z 3 diodami krzemowymi a w prądnicy prąd jest jednofazowy, jak dynamo, zakladam elektroniczny regulator i gra ale bardziej niezawodne są alternatory.Co o tym sądzicie?

pitolenie o szopenie,alternator jest gotowy do jazdy,zakładasz i jest! w alternatorach prąd z 3 faz łączy sie w jeden dając większy prąd,jest wyprostowany i z regulatorem V

no skoro tak mówisz, wiem ze w prądnicy jest obojetne w ktora sie strone kreci ale w alternatorach sie nie bawilem, dzieki za pomoc