Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru
https://motokirc.pl/inne-f30/powa-nie-zastanawiam-sie-nad-zmiana-motoroweru-t31958.html
Strona 1 z 2

Autor:  Dzika [ Pon Wrz 26, 2011 2:19 pm ]
Temat postu:  Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Hej, dziś napiszę o tym o czym kiedyś już pisałam, ale temat niewiele mipomógł więc, dziś postanowiłam odkopać to, co męczyło mnie już wcześniej. Proszę szanowną administrację o nie wywalanie tematu. Ew. przeniesienie do hydeparku.

Do rzeczy. Kupno aprili rs 50, znanej już niektórym bywalcom tego forum okazało się być bublem... Cóż, różnie w życiu bywa. Ale od kąd ją mam prześladująmnie problemy. Co z tego wynika, motorower więcej stoi niż jeździ... Chodzi tu głównie o problemy finansowe... Jazda nie cieszy staje się udręką bo zamias kupić bajery, muszę inwestować i ciułać grosz na np. malowanie po kradzieżówe itp. A jak wiadomo diałbełtkwi w szczegółach i to najbardziej cieszy jak kupimy sobie byle świecącą pierdułkę do naszego potwora. Do czego piję? Do sprzedaży włocha i kupna chińczyka. Tak właśnie. np. takiego GB streeta coś z tego gatunku. Części taniełatwo dostęne, gwarancja przystęna cena możliwość tuningu... to bardzo mnie zachęca. Jest jeden jedyny szczegół który boli... V-max... Tak cięzko bedzie odzwyczaić się od tego zapasu pod ręką... 120 a 90 to niesubtelna różnica... Poza tym gdy już kiedyś kiedyś dorobie się prawka wiele nie odzyskam ze sprzedaży takiego GB. Co myślicie? Czy pozbyć się sprzętu który jest dla mnie po prostu na obecne czasy za drogi w utrzymaniu? Czy dalejładować ciężką kasę i nie czerpać frajdy z bycia motocyklistą?

Autor:  juhas99 [ Pon Wrz 26, 2011 3:26 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Z chińczykiem będziesz miał jeszcze więcej problemów...

Autor:  Cinuz [ Pon Wrz 26, 2011 3:51 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Może trafiłaś na jakiś wadliwy egzemplarz? Pierwsza osoba która chce zmienić rs na chińczyka. Inaczej bym to na Twoim miejscu rozwiązał :)

Autor:  Artizzz [ Pon Wrz 26, 2011 4:47 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

moim zdaniem... jeśli nie jesteś w stanie dać rady utrzymać RS to namawiałbym Cię jednak do zmiany motorka, chociaż ciężko mi to przechodzi przez klawiaturę. Chińczyk bo chińczyk, ale przy kupnie nowego masz gwarancję więc kwestia ew serwisów powinna Cię ominąć. Osobiście jestem wrogiem wszystkiego co chińskie, ale skoro nie stać Cię na RSkę to takie rozwiązanie byłoby chyba dość rozsądnym wyjściem.

Autor:  mootors231 [ Pon Wrz 26, 2011 4:56 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Czesć!

jeśli już byś chciał zamienić rs-ke to nie na chińczyka polecam zadabny podkreślam ZADBANY egzemplarz suzuki rg 80, może nie jest najpiękniejsza ale przyjemność z jazdy gwarantowana. Mała wadliwość silnika jak i reszty podzespołów i jednak to 80 a na allegro większość (jakies 80%) jest zarejstrowane na 50 ccm :) Wiem jak to jest jak trzeba dokładac a nie ma z czego. Pozdrawiam to moje zdanie na ten temat. Szerokości!! =)

Autor:  Cinuz [ Pon Wrz 26, 2011 5:02 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Cytuj:
Chińczyk bo chińczyk, ale przy kupnie nowego masz gwarancję więc kwestia ew serwisów powinna Cię ominąć


w dupie z tą gwarancją, na przeglądy gwarancyjne musisz jeździć żeby tą gwarancje rzeczywiście mieć. jeden przegląd - koszt około 200zł, a prócz zmiany oleju i popijaniu kawki NIC NIE ROBIĄ.

Autor:  apollan [ Pon Wrz 26, 2011 5:51 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Wg mnie, nie powinnaś zamieniać Rs na chiniola, prawda jest taka jak Cinuz pisze... Zresztą teraz wiem, że jak zmieniać motorower to tylko na motocykl takk

Autor:  Pelas [ Pon Wrz 26, 2011 6:45 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

No i za wszystko nawet wymiane żarówki na gwarancji musisz zapłacić... sprzedaj tą rs za dobrą kase i kup inną, chociaz ja już kiedyś mówiłem aprilia to no gówno, nigdy do mnie nie przemawiała ta marka, tak jak vw i audi niby ten sam koncern te same silniki itd a audi lepsze i to dużo.. ;] Więc może popatrz na yamahe tzr 80 (w starszej budzie) albo inne piździdełko.

Autor:  Artizzz [ Pon Wrz 26, 2011 9:27 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

znam kilku gości, którzy chinolami się bujają i jakoś żyją. Fakt, o cenie przeglądu serwisowego nie wiedziałem.
Powiem tak - każdy h*j na swój strój :P jeśli dziewuszki nie stać na Apkę, to co jej lepszego pozostaje.. ?

Autor:  Dzika [ Wto Wrz 27, 2011 8:46 am ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Przedewszystkim drogie są części i ich sprowadzanie... Kto wie jak jest z częściami do Rg?

Autor:  Patryk82 [ Czw Wrz 29, 2011 1:49 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Nigdy z własnej woli nie zamieniłbym RS'ki na chinola ojapier Przecież to się będzie prędzej sypać niż jeździć.. Czy ta RS nie ma silnika minarelli am6? Przeca to ma teraz każde pierdzikółko, od yamahy do rieju włącznie? A może jakąś Yamahę TZR, derbi GPR, rieju matrix?

Autor:  Dzika [ Nie Paź 09, 2011 3:43 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Wiecie, nie tak łątwo pozbyć się sprzętu mimo wszystko. Może jednak jej nie sprzedawac? W zimę zrobiła bym tą skrzynie biegów i ogólnie sprawdziła co w trawie piszczy... Ponad to apa woła o pomstę do nieba jeśli chodzi o malowanie. Złodziej zniszczył i tak wysłużony już oryginalny lakier. Wiele, naprawde wiele zostało włożone w tą maszyne. Kupiłam, co tu dużo mówić szrota, cień dawnej świetności apki. Chyba jednak ją zosawie i cierpliwie uparcie bd ją sobie robić...

Autor:  Hanus [ Nie Paź 09, 2011 4:06 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Że tak ujmę, masz teraz jednośladowe kryzysowe chwile, coś jak okres, ale nie ogarniasz co masz w tej sytuacji zrobić :F

Trzymaj twardo, nie sprzedawaj tego, fakt faktem, posiadam też Włocha, i wiem jak wygląda dostępność części do makaroniarzy. Nigdzie się nie spieszy nikomu, na spokojnie zapakuj budę do lakiernika jak będzie kasa, w tym czasie zacząć ogarniać temat z silnikiem, powoli dojdziesz do ładu. W końcu tak czy tak, jest już koniec sezonu.

Zmiana Włocha na Chińczyka, to już by było na prawdę desperackie posunięcie. Po czasie tłukłaś by sobie talerze na głowie z tekstem na buzi "co Ja kurwa zrobiłam"


Przemyśl to sobie dobrze ;-)

Autor:  Dzika [ Pon Paź 10, 2011 9:50 am ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Hanus napisał(a):
Że tak ujmę, masz teraz jednośladowe kryzysowe chwile, coś jak okres, ale nie ogarniasz co masz w tej sytuacji zrobić :F
kolega doświadczył takiego, okresu? lokurva .

Autor:  Hanus [ Pon Paź 10, 2011 12:05 pm ]
Temat postu:  Re: Poważnie zastanawiam sie... nad zmiana motoroweru

Dzika napisał(a):
Hanus napisał(a):
Że tak ujmę, masz teraz jednośladowe kryzysowe chwile, coś jak okres, ale nie ogarniasz co masz w tej sytuacji zrobić :F
kolega doświadczył takiego, okresu? lokurva .



Pod koniec sierpnia ze skuterem mialem kryzys. Trzymalem sie twardo mebloscianki, i wyszlem na prosto z sytuacji :F

Nie ufam niczemu co krwawi dwa dni i nie umiera lokurvy


joke :-)

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/