Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Zmartwychwstały Komar MR-232
https://motokirc.pl/zabytkowe-f36/zmartwychwsta-y-komar-mr-232-t16168.html
Strona 1 z 2

Autor:  Tracer [ Wto Paź 21, 2008 9:13 pm ]
Temat postu:  Zmartwychwstały Komar MR-232

Siema !

Chciałem wam przedstawić mojego komarka mr 232. Napisze troszke jego historii. Zakupiłem go tydzień przed koncem wakacji, a zapłaciłem całe 25 zł od mojego kolegi, który dostał go 5 min wczesniej za darmo, ale musielismy go wyciagnac z lachów zwanych piwnicami w blokach. Był ogólnie spisany na straty. Opony pogryzione przez szczury, kolor pierwsze wyglądał na taki czarno szary, ale pozniej sie okazało ze jest niebieski. Udało się go nam wyciągnać z piwnicy, no ale jak go do mnie przywieźć ? Chwila zastanowienia i już podpinamy linke za moj skuter i ciągniemy komara na rawkach jakies 6 km. Oczywiscie wszystko sie trzaskało było 0 nadziei, ze to bedzie działać. Jakos po okolo godzinnej podróży dotarlismy do mnie. Było już ciemno to zapewniłem mu nocleg pod gołym niebem, zrobiłem fotke i poszedłem planować moją strategie działania. Następnego dnia komar był już w częsciach i już szlifowałem farbe i przygotowywałem do malowania, ale i tak pomalowałem 1,5 tyg później. Była niestety rama do spawania w paru miejscach i przednie widełki( zaś niestety spaw pękł ). Jakoś z nogi na noge te prace trwały lecz przeszkadzała pogoda, gdyż mam tylko "blaszaka" i zimno jest ;) Prace zakończyły sie pod koniec września. Z silnikiem było sporo problemów. Palił 400 ml oleju ze skrzyni na 1 kilometr i miał straszne luzy na łożyskach, wiec rozpoławianie. Przeszło gładko, ale niestety sprzegło to w nim najwiekszy problem. Teraz jest nabite młotkiem ma dorabiane tarcze i 2 pierscienie zabiezpieczajace bo inaczej to nie dało rady bo tarło o portywe i kosiło zawleczki. ZOstało w nim do dokończenia pare rzeczy takich jak pospawanie jeszcze raz przednich widełek, założyć licznik i ślimak, zmienić przednie koło na 19' bo jest 17' musiałem załozyc nowe bo tamte zrobiły sie jajowate podczas podróży. Aaa i gdybym zapomniał ... Został wskrzeszony po 20 latach stania w piwnicy. Moze uda sie załatwic papiery jak prawny właściciel wruci do kraju ;) To chyba tyle.


Image

Niestety mała fota przed pracami, ponieważ system padł a miałem wszystkie foty na dysku C ;(

Image

Tutaj fota jak jechałem po jawke nad którą aktualnie pracuje

Image


Moze jakoś dodam reszte fotek, ale wszystko z remontu poszlo do żyda ;(

Autor:  Matej [ Wto Paź 21, 2008 9:24 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

super komar

Autor:  szkp [ Wto Paź 21, 2008 9:29 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

Bardzo fajnie odrestaurowany Komar. Szkoda że bez papierów.

Autor:  zazikupl [ Wto Paź 21, 2008 9:34 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

noo elegancko :) fajnie ze ratujesz takie zabytki :D

Autor:  Jasiu1235 [ Śro Paź 22, 2008 6:28 am ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

SUPER komar 10/10

Autor:  Boulik [ Czw Paź 23, 2008 12:15 am ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

No ładne chłopie szczęście miałeś z tym komarkiem.

Nie podobają mi się te białe wstawki no i naklejki na zbiorniku...
Poza tym na zdjęciach wygląda OK.

Autor:  Tracer [ Czw Paź 23, 2008 8:40 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

Z naklejkami po prostu zje*****. CHciałem całkowice inne kupic a kupiłem takie ;/

Autor:  baj-pas4 [ Nie Paź 26, 2008 6:44 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

są dobre tylko ja bym gume dał czarną tak samo z dodatkami ;) komarek jak nówka ;)

Autor:  Tracer [ Pon Paź 27, 2008 6:37 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

Orginalnie była siwa. Udało mi się załatwic umowe kupna do tego czegoś i gdzie teraz mam z tym iść ? Do UK i co im powiedziec ? Aaa i dostalem jeszcze głowice ZMD nówke.

Autor:  Boulik [ Pon Paź 27, 2008 11:45 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

A masz dowód rejestracyjny?
Jeśli tak, to idziesz do WK, wypełniasz wniosek, płacisz 100 zł, itd - tam się wszystkiego dowiesz. Jeśli nie masz dowodu to gorzej, ale tego też dowiesz się w WK

Guma na baku oczywiście że jasna! To samo na osłonach gaźnika powinno być.

Autor:  Tracer [ Wto Paź 28, 2008 6:36 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

na osłonach gaźnika jeszcze dam bo mam jej chyba pare metrów xD A co do poapierów to mam tylko umowe kupna i stara plastikowa rejestracje ;/

Autor:  Davey5 [ Śro Paź 29, 2008 9:07 am ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

No..no Komar po renowacji normalnie nie do poznania. DOBRA ROBOTA !!! <spoko> <brawo> <brawo> <brawo>
Pozdro...

Autor:  Tracer [ Śro Paź 29, 2008 5:06 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

No wiec dowiedziałem sie w UK, ze mam do nich przyjsc z rejestracja i umowa kupna i maja sprawdzic czy czasen nie jest wyzłomowany ( jak tak to dupa zbita ) jak bedzie wszystko ok to dadza mi tymczasowy dowód , na przeglad i zas do UK ;) Bądźmy dobrej myśli.

Autor:  Tracer [ Czw Paź 30, 2008 2:33 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

No wiec byłem w UK i dupa zbita. Nie maja takich numerów rejestracyjnych w swoich katologach i mam sie dowiedziec w jakim miescie takie numery były i tam pojechac po jakis wykaz. Nie wiecie skąd beda numery : 403 SPM ?

Autor:  apollan [ Czw Paź 30, 2008 9:53 pm ]
Temat postu:  Re: Zmartwychwstały Komar MR-232

Ktoś w necie robił wykaz tablic. Poszukaj w google.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/