Forum motoryzacyjne motokirc.pl https://motokirc.pl/ |
|
4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek https://motokirc.pl/zabytkowe-f36/4x-romet-50-t-1-1975-76-r-szatek-t36086-30.html |
Strona 3 z 5 |
Autor: | Szatek [ Pią Lut 26, 2016 5:05 pm ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Kilka poprawek: Szatek napisał(a): Rzadziej spotykany, jednoczęściowy, masywniejszy wspornik błotnika: Częściej spotykany - pomyłka. Szatek napisał(a): Do wyboru mam: żółty, zielony (groszkowy), pomarańczowy, czerwony i niebieski Bez zielonego, czyli tylko: żółty, pomarańczowy, czerwony i niebieski. Szatek napisał(a): A tutaj używana głowica, pompka i pokrowiec (raczej nie oryginalny, ktoś wie jaki powinien być?). Ponawiam pytanie. Szatek' napisał(a): Na zakończenie dodam, że motorower pochodzi prawdopodobnie z serii próbnej wyprodukowanej przez Ośrodek Badawczo - Rozwojowy Rometu (tak samo jak 50-TS-1). Świadczyć mogą o tym na przykład podobna i ręczna numeracja na główce ramy (OBR nie miał prasy do wybijania numerów), lakierowane pokrywy schowków narzędziowych z białego plastiku których fabryka nie produkowała oraz kilka innych ciekawych faktów o których wiem. Myślałem że na mojej ramie numery były przebijane ze względu na brak rocznika (późniejsze wersje z 75-go roku go mają) i dlatego że są nierówno wybite (głównie "0"). Zainteresowałem się tematem, gdy pewna osoba wysłała mi zdjęcie główki ramy swojego 2370 z 75-go. Tutaj zdjęcie: Ta sprawa jest trochę skomplikowana, ponieważ: 1. Numery są raczej oryginalne. Świadczyć o tym może, podobny ciąg liczb do numerów wybitych na pewno w fabryce, na moich 50-T-1 z 75-go roku. Wykluczam ich przebicie także dlatego, że po drugiej stronie główki ramy zostały nabite inne, a te zamalowane. 2. Zostały wybite krzywo. Możliwe że tego powodem była uszkodzona prasa, ale jest to jednak mało prawdopodobne. Raczej zostały nabite ręcznie. 3. Brak wybitego rocznika na główce ramy, który w tym roku już chyba powinien być. 4. Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Pojazdów Jednośladowych przeważnie nie nabijał numerów na prototypach. Nabijał je na przykład wtedy, gdy pojazdy były wysyłane na testy do Zakładów Metalowych Dezamet (kilka motorowerów). Motorower może być pojazdem z serii próbnej, ponieważ: - pochodzi z 75-go roku, a więc z pierwszego roku produkcji tego modelu; - bardzo szybko zrezygnowano z plastikowej osłonki na kable i osadzenia pompki powietrza pod siedzeniem (już w 75-tym roku), które posiada; - ma wspomniane wyżej specyficzne numery na główce ramy. Mimo tego, ciężko mi w to uwierzyć. Ta kwestia na razie pozostaje nie rozwiązana. Do ramy został jednak dospawany oryginalny, dolny ogranicznik stopki centralnej: Zakupiłem także inną stopkę centralną: I zostały dopasowane podkładki, aby wyeliminować jej luz na osi: Jednak został też przerobiony gwint na kranik baku, pod oryginalny wymiar: Została też lekko naprostowana druga nóżka górna przedniego zawieszenia: Gwint na świecę, w głowicy od Rometa z Warki, został zregenerowany (wstawiona tulejka z brązu): Ktoś wie, od czego ten tryb (chyba zdawczy)?: Kupiłem: 1. Kilka sztuk wcześniej wspomnianych kraników, do skompletowania: 2. Dwie pary nóżek dolnych przedniego zawieszenia, do dwóch moich 50-T-1, w których są wyłamane ich wsporniki: 3. Od Błażeja metalową pokrywę schowka narzędziowego. Może jest oryginałem (takie były w prototypach 50-T-1 i 50-TS-1) lub dokładną samoróbką: Nie pasuje mi jej kolor, oraz to, że otwór na śrubę jest szerszy, jak w czarnych pokrywach. 4. Oryginalne, brązowe siedzenie od 50-T-1 z końcowych lat produkcji (do renowacji). Oczywiście, nie będzie w żadnym z moich obecnych 50-T-1, ale może w przyszłości się przyda 5. Zmieniacz biegów starego typu do 019: Był stosowany do 78-go roku. Zapis z Instrukcji Napraw Motorowerów Romet: Pełny rozmiar: http://images76.fotosik.pl/367/8b4ca0cf5949fb6c.jpg 6. Parę części do chromowania: 7. Trochę innych części: 8. Oryginalne klucze i śrubokręty (brakuje jeszcze dwóch kluczy płaskich): 9. Kolejną instrukcję obsługi, razem z dowodem zakupu innego 50-T-1: 10. Repliki oryginalnych naklejek na bak (wykonanych na moją prośbę: http://motonaklejki.pl/naklejki/1/14/164/) oraz na pokrywy schowka narzędziowego: Oraz więcej części, które jednak nie zamontuje. Pozdro |
Autor: | Szatek [ Czw Kwi 28, 2016 1:34 pm ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Szatek napisał(a): Ktoś wie, od czego ten tryb (chyba zdawczy)?: Ponawiam pytanie. Do ramy została wspawana nowa rurka ośki stopki centralnej: Stopka nie ma teraz zbędnego luzu: Ktoś wie jakiej długości powinna być ta krótsza ośka? Wolałbym kupić oryginalną. Zleciłem naprawę przedniego błotnika: Był pokrzywiony, popękany i miał wyrobione otwory. Naprostowany, pospawany i nawiercone nowe otwory. Rozebrałem tylne amortyzatory od 50-T-1: Tutaj instrukcja jak to zrobić z "Jeżdżę motorowerem" Józefa Podlaskiego: Pełny rozmiar: http://images75.fotosik.pl/549/c33fa215785cf110.jpg Kupiłem: 1. Trochę nowych i oryginalnych części: 2. Trochę używanych i oryginalnych części: 3. Chromowany błotnik tylny od Rometa: Ktoś wie w jakim Romecie mógł być? Chyba tylko Kadety na eksport, prototypy 50-T-1 i 50-TS-1 takie miały. Ewentualnie ktoś go sobie pochromował. Tutaj porównanie z błotnikiem od mojego 50-T-1: Możliwe też, że błotniki w pierwszych 50-T-1 były inne. 4. Podnóżki kierowcy, już są w naprawie: 5. Dwa klucze płaskie: Nie wiem jakie powinny być oryginalnie, ktoś wie? Mam już skompletowaną całą narzędziówkę. Zastanawiam się tylko, czy aby na pewno są to narzędzia z takimi oznaczeniami i czy były pokryte takimi powłokami. Czy ktoś wie, jakie oznaczenie (napis "ZZR" lub pegaz) były na narzędziach i na pompce powietrza do Rometów, oraz jakimi powłokami były zabezpieczane narzędzia (ocynk/oksyda/lakier proszkowy/nikiel) w 75-tym roku? 6. Korki wlewu oleju z białego plastiku: Występowały prawdopodobnie w silnikach 017 i 019, jako wersja przejściowa, pomiędzy metalowym (chromowanym) korkiem, a tym z czarnego plastiku: 7. Górny wspornik tłumika: Oba zostały także odpowiednio zakrzywione (w dwóch miejscach). 8. Inną instrukcję obsługi do Rometa 50-T-1 i 50-T-3: Jeśli ktoś chce kupić poprzednią (brak pierwszych siedmiu stron), to proszę o kontakt. Okazało się też, że niepotrzebnie odcinałem te dolne uchwyty sprężyn z nóżek dolnych przedniego zawieszenia. Nóżki można jednak pochromować w całości i plastikowym uchwytom nic się nie stanie. Rezygnuje z nóżek dolnych w których wyciąłem uchwyty sprężyn, tulejek teflonowych przedniego zawieszenia oraz dorabianych ze stali nierdzewnej A2: uchwytów sprężyn dolnych i górnych, sprężyn przedniego zawieszenia i osi wahacza. Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem w.w. części, to proszę o kontakt. Pozdro |
Autor: | WorseBoy [ Czw Kwi 28, 2016 8:25 pm ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
śledzę temat na bieżąco, fajnie że pasja nie umiera pozdro |
Autor: | Szatek [ Śro Cze 22, 2016 2:03 pm ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Cytuj: (28-04-2016 13:16:15)Szatek napisał(a): Ktoś wie jakiej długości powinna być ta krótsza ośka? Wolałbym kupić oryginalną. [...] Cytuj: (28-04-2016 13:16:15)Szatek napisał(a): 3. Chromowany błotnik tylny od Rometa: [...] Ktoś wie w jakim Romecie mógł być? Chyba tylko Kadety na eksport, prototypy 50-T-1 i 50-TS-1 takie miały. Ewentualnie ktoś go sobie pochromował. Tutaj porównanie z błotnikiem od mojego 50-T-1: [...] Możliwe też, że błotniki w pierwszych 50-T-1 były inne. Cytuj: (28-04-2016 13:16:15)Szatek napisał(a): 5. Dwa klucze płaskie: [...] Nie wiem jakie powinny być oryginalnie, ktoś wie? Mam już skompletowaną całą narzędziówkę. Zastanawiam się tylko, czy aby na pewno są to narzędzia z takimi oznaczeniami i czy były pokryte takimi powłokami. Czy ktoś wie, jakie oznaczenie (napis "ZZR" lub pegaz) były na narzędziach i na pompce powietrza do Rometów, oraz jakimi powłokami były zabezpieczane narzędzia (ocynk/oksyda/lakier proszkowy/nikiel) w 75-tym roku? Podnóżki kierowcy zostały pospawane: Wgniotki na rantach baku zostały w miarę możliwości usunięte: Do tylnego błotnika został przynitowany brakując uchwyt tablicy rejestracyjnej: Wszystkie widoczne części zostały przygotowane do piaskowania: A następnie w końcu wypiaskowane: Niestety, piaskowanie pokrzywiło niektóre blachy i musiałem je naprostować. Pojawiły się też uszkodzenia, które nie można zaspawać (za cienka blacha), więc będę musiał je zacynować, bądź zaszpachlować: Tutaj cyna albo szpachla też będzie konieczna: Jutro zawożę wszystkie widoczne elementy do cynkowania galwanicznego. Kupiłem: 1. Nowy i oryginalny ślimak: 2. Trochę używanych i oryginalnych części: 3. Instrukcje obsługi: Tutaj porównanie trzech różnych instrukcji do 50-T-1 (w kolejności wydań): Oraz porównanie dwóch różnych głowic - druga na pewno była montowana w 50-T-1 (i 50-TS-1): 4. Trochę potrzebnych narzędzi: Zleciłem także wykonanie specjalistycznych przyrządów potrzebnych do silnika: Wykonałem też replikę oryginalnej kedry na bak 50-T-1 i 50-TS-1: Poza tym, ustawiłem biegi w 50-T-1 z 76-go roku, według drugiego sposobu z "Instrukcji napraw motorowerów Romet: 50-T-1, 50-T-3, 50-M-2, 50-M-3, M-780, M-781, 100, 200, 201", ponieważ zaczęła wyskakiwać mi "dwójka" (poprzedni właściciel ustawił biegi "po swojemu"). Obecnie nie ma problemu z biegami. Może jedynym problem jest to, że aby zredukować bieg z "trójki" na "jedynkę", trzeba zrobić to na dwa razy, ale to raczej nie jest kwestia regulacji. Pełny rozmiar: http://images78.fotosik.pl/698/add1ae2cb165a091.jpg http://images75.fotosik.pl/696/a5124650cec9aaee.jpg Ustawiłem też w nim zapłon (lampa stroboskopowa + czujnik zegarowy + szczelinomierz) oraz wyregulowałem gaźnik, ponieważ zdarzało mu się "dusić" w czasie jazdy (to także poprzedni właściciel ustawił mniej-więcej). Po takiej regulacji widać różnicę w pracy silnika. Zdjąłem też z niego w końcu tą stopkę boczną (która była razem z innymi napinaczami łańcucha) i założyłem oryginalne napinacze. Kolejna aktualizacja gdy przywiozę części z galwanizerni. Pozdro. |
Autor: | Szatek [ Sob Lip 09, 2016 1:12 pm ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Szatek napisał(a): Jutro zawożę wszystkie widoczne elementy do cynkowania galwanicznego. A jednak wybrałem kadm, a nie ocynk, dlatego że: 1. Kadm jest lepszą powłoką antykorozyjną niż cynk. 2. Kadm wnika lepiej w szczeliny niż cynk. 3. Można go bez problemu lakierować. Lakier może odpaść nawet z ocynku galwanicznego po chromianowaniu (po nałożeniu barwnej warstwy zabezpieczającej cynk przed utlenianiem i zwiększającej przyczepność lakierów). 4. Brak wanien do ocynku o odpowiedniej wielkości w zakładach galwanicznych. Kadm jest droższy niż cynk galwaniczny. Jest matowoszary, najlepiej wychodzi na płaskich powierzchniach - dlatego widać przebarwienia: Niestety, w trakcie procesu stopiły się aluminiowe nity od wspornika tablicy rejestracyjnej na tylnym błotniku i trzeba będzie go przynitować jeszcze raz :-/ Tutaj wszystko w nowym miejscu przechowywania: Pokrywy schowka przygotowane do lakierowania: Na przyszłość pokrowiec zapobiegający osiadaniu kurzu: Chemia do konserwacji zbiornika paliwa i profili zamkniętych: Bak mógłbym ocynkować, ale ocynk może jednak reagować z benzyną. Co prawda nie wiem czy będzie w nim benzyna, ale wolę założyć że będzie. Dodatkowo, żadna galwanizernia się tego nie podejmie - robi to jedna osoba która to sobie wymyśliła. Bak w takim wypadku byłby ocynkowany cały, a więc musiałbym lakierować ocynk. Także, wole zastosować farbę, która została specjalnie opracowana do zbiorników. Kolejne specjalistyczne przyrządy do silnika: Kupiłem też prawie wszystkie śruby, nakrętki, podkładki i zawleczki ze stali nierdzewnej A2: I jeszcze jeden ślimak: A tutaj żółty lakier/podkład na zbiorniku paliwa 50-T-1 z 76-go: Ktoś wie co to dokładnie jest? I ten motorower po małych zmianach: Pozdro. |
Autor: | KABU [ Pon Lip 11, 2016 8:11 am ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Daj znać jak robiłeś z wnętrzem baku. Bo też coś takiego planuje w jawce |
Autor: | Szatek [ Pon Lip 11, 2016 8:58 am ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Zbiornik będę dopiero zabezpieczał, tutaj jest wszystko opisane: http://fertan.pl/zastosowanie/motoryzac ... ki-paliwa/ |
Autor: | Szatek [ Czw Lip 21, 2016 12:54 pm ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Szatek napisał(a): Do wyboru mam: żółty, pomarańczowy, czerwony i niebieski Pomyliłem się - pomarańczowy i czerwony to jednak ten sam kolor, którym jest L614 z palety Fiata 125p: http://fiat125p.pl/kolo.html Żółty to L60, a niebieski to F610. Także, pierwsze 50-T-1 i 50-TS-1, wychodziły żółto-czarno-szare, pomarańczowo-czarno-szare i niebiesko-czarno-szare Wszystkie profile zamknięte zostały zabezpieczone: Konwerter rdzy "Fertan" -> Wosk wstępny "PREWAX" -> Wosk do profili zamkniętych "HT". Bak także został zabezpieczony: Konwerter rdzy "Fertan" -> powłoka zbiornika "TAPOX-2K". Kolejny specjalistyczny przyrząd do silnika: Szatek napisał(a): A tutaj żółty lakier/podkład na zbiorniku paliwa 50-T-1 z 76-go: [...] Ktoś wie co to dokładnie jest? Lakier czy podkład? Zmierzyłem też kompresję w 50-T-1 z 76-go i wyszło 10 bar (instrukcja podaje 8). Mogło tyle wyjść czy mój manometr oszukuje? Kupiłem już wszystkie lakiery: Czekam tylko na przynitowanie wspornika tablicy rejestracyjnej i zawożę wszystko do lakiernika. Pozdro. |
Autor: | Szatek [ Śro Sie 24, 2016 11:24 am ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Zapomniałem dodać, że kadmowałem bez pasywacji, która może być oliwkowa lub bezbarwna (tak jak w przypadku cynku) i wtedy taki element wygląda ładnie. Kolejny specjalistyczny przyrząd do silnika: Wspornik tablicy rejestracyjnej został na nowo przynitowany: Odebrałem wszystkie części od lakiernika: Wyszło średnio, zawożę jeszcze wszystko do poprawek. Górna półka miała być czarna. Pomarańczowy to L614 z palety Fiata 125p: http://fiat125p.pl/kolo.html Metal: podkład epoksydowy -> podkład akrylowy -> lakier akrylowy -> naklejki -> lakier bezbarwny Plastik: podkład na plastik -> podkład akrylowy + plastyfikator -> lakier akrylowy + plastyfikator -> naklejki -> lakier bezbarwny + plastyfikator Zdecydowałem się na stoczenie śrub ze stali nierdzewnej, na te z drobnym gwintem (nie produkowane): Z M12 na M10x1 i M8 na M7. Zostały też zmniejszone łby i stoczone oznaczenia. Ale nie wiem czy będę je zakładał, bo łby nie wyszły idealnie. No i kupiłem trochę części: Na razie tyle, pozdro. |
Autor: | Szatek [ Czw Wrz 15, 2016 11:21 am ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Lakier nie jest jeszcze poprawiony, dlatego na razie nie daję jego dokładniejszych zdjęć. Osłona łańcucha będzie jednak szara. Przetoczonych śrub ze stali nierdzewnej nie będę zakładał. Kupiłem trochę używanych i oryginalnych części: Oraz parę przydatnych narzędzi: Zawiozłem większość elementów do galwanizerni: 1. Stal Przed: I po cynkowaniu z bezbarwno-niebieską pasywacją: Szprychy po kadmowaniu z bezbarwno-niebieską pasywacją (po ocynku zostawały czarne ślady): Przed: I po cynkowaniu z oliwkową pasywacją: Przed: I po kadmowaniu bez pasywacji: Przed: I po czernieniu: Nie wiem czy dobrze zrobiłem, można czernić takie elementy? Mogę to ponownie wytrawić jeśli nie. 2. Mosiądz Przed: I po cynkowaniu z oliwkową pasywacją: 3. Miedź Przed: I po miedziowaniu z pasywacją: Niektóre elementy będą miały jeszcze zmieniane powłoki, ale to przy zawiezieniu do galwanizerni brakujących. Poza tym, wszystkie 50-T-1 mają aktualnie gaźniki GM13F. Romet z 76-go dostał także nowe dysze gaźnika (0,40 i 0,55 mm), oraz został wyregulowany przy pomocy świecy diagnostycznej. Na razie tyle, pozdro. |
Autor: | WorseBoy [ Sob Wrz 24, 2016 1:02 pm ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
pełny szacuneczek za konkretne podejście |
Autor: | Szatek [ Śro Wrz 28, 2016 12:59 pm ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Kupiłem trochę używanych i oryginalnych części: I parę nowych i oryginalnych: Oraz trochę środków smarnych: Wysłałem widoczne niżej części do chromowania: ZnAl, przed: I po cynkowaniu z bezbarwno-niebieską pasywacją: Przepustnicę ocynkowałem przez pomyłkę - będzie bez powłoki. Zrobiłem błąd, bo nie wymyłem wcześniej wszystkich elementów w myjce ultradźwiękowej. ZnAl przed cynkowaniem jest krótko trawiony i odtłuszczany, bo ma w sobie aluminium które w kwasie solnym i ługu się rozpuszcza. Wymyłem je tylko w miarę możliwości pędzelkiem z rozpuszczalnikiem NITRO i brud który był w środku pozostał (a nawet przyległ jeszcze bardziej). Myjka już tego nie doczyściła, pozostaje chyba jedynie czyszczenie mechaniczne, które sobie daruję. Aluminium (a właściwie silumin), przed: I po piaskowaniu, a następnie szkiełkowaniu: Korpusu manetek, przed: I po piaskowaniu: I na koniec, element (jeden z wielu) który w przyszłym miesiącu pojawi się na Allegro (u retro19): Pozdro. |
Autor: | Szatek [ Wto Paź 18, 2016 11:27 am ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Szatek napisał(a): Wysłałem widoczne niżej części do chromowania: Zapomniałem dodać, że jest to dopiero pierwsza partia części która będzie chromowana. Szatek napisał(a): ZnAl, przed: Oraz że przylgnia króćca gaźnika została splanowana przed cynkowaniem. Kupiłem trochę używanych i oryginalnych części: Oraz trochę nowych i oryginalnych: Wszystkie elementy które były piaskowane a następnie szkiełkowane (oraz kilka dodatkowych), zostały wysłane do chromianowania (czyli pasywacji, nie mylić z chromowaniem). Dzięki temu, na aluminium i jego stopach (nie dotyczy ZnAl'u), tworzy się bezbarwno-niebieska powłoka, która chroni przed korozją (utlenianiem), odciskami palców i jest odporna na wysoką temperaturę. Powłoka chromianowa zwiększa też przyczepność farb, może być stosowana jako powłoka dekoracyjna oraz w celu zabezpieczenia efektu polerowanego aluminium (moim przypadku jest to zatapiacz pływaka). Pokrywa zapłonu została wcześniej wyszkiełkowana i chromianowana: Silumin (stop aluminium, głównie z krzemem) będzie po chromianowaniu troszkę ciemniejszy. Jeśli ma w sobie stalowe elementy, to pojawi się na nich lekki nalot rdzy: Ja stalowe elementy odrdzewiłem i zakonserwowałem konwerterem rdzy "Fertan'": Na razie tyle, pozdro. |
Autor: | Szatek [ Sob Lis 19, 2016 12:53 pm ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Wróciła pierwsza partia części z chromowania: Jednak dobrze zrobiłem, usuwając plastikowe dolne uchwyty sprężyn w innych nóżkach dolnych. Plastik przetrwał proces, ale jeden uchwyt się lekko odkształcił. W galwanizerni mieli też przez to problem, bo z lag wydobywały się zanieczyszczenia, które trafiały do kąpieli. Także, następnym razem usunę te plastikowe uchwyty. Bieżnie i nakrętka łożyska kierownicy są nowe i oryginalne. Zleciłem wycięcie ploterem kilka uszczelek i podkładek które nie są w sprzedaży: Zleciłem także dotoczenie z teflonu tulei ślizgowych ślimaka i amortyzatorów tylnych, oraz ich osłon z czarnego poliamidu: Dodatkowe podnóżki kierowcy po naprawie: Kosz sprzęgła dwutarczowego, przerobiony na kosz sprzęgła trzytarczowego (zwiększona wysokość o 2 mm). Mogłem dać do napawania kosz z wprasowanym (?) kołem zębatym, ale możliwe że i tak trzeba by było go przyspawać. Przerobiony na wypadek gdybym nie znalazł oryginalnego: Tarcza sprzęgła dwutarczowego, przerobiona na tarczę sprzęgła trzytarczowego (stoczona z 2 mm do 1 mm grubości). Miałem oryginalną, ale gdzieś się zgubiła. Przerobiona na wypadek gdybym nie znalazł oryginalnej: Kupiłem trochę nitów: Oraz komplet nowych i oryginalnych okładzin do szczęk hamulcowych: Zleciłem też wycięcie ze stali węglowej, wszystkich podkładek dystansowych skrzyni biegów 019: Oraz zabezpieczeń tylnej zębatki (pod śruby M10, bo ktoś niestety przerobił z M7 otwory w tylnym bębnie na taki gwint): A tutaj repliki gum przedniego mocowania baku do Rometa, wykonane przez retro19 (na dniach pojawią się na Allegro): Pozdrawiam |
Autor: | Szatek [ Pią Lis 25, 2016 12:23 pm ] |
Temat postu: | Re: 4x Romet 50-T-1 1975-76 r. - Szatek |
Szatek napisał(a): Wróciła pierwsza partia części z chromowania: Zapomniałem dodać, że chrom jest na miedzi i niklu. Szatek napisał(a): Zleciłem wycięcie ploterem kilka uszczelek i podkładek które nie są w sprzedaży: Oraz że uszczelki i podkładki są wycięte z gumy NBR (olejoodpornej) i fibry technicznej. Kupiłem też kilka rodzai podkładek izolacyjnych: I wróciły elementy z galwanizerni: 1. Stal Przed: I po cynkowaniu z bezbarwno-niebieską pasywacją: Nowe i oryginalne części: Nowe (i kilka używanych) i oryginalne wkręty z łbem kulistym (sprzedam): 2. Stal przed: I po czernieniu: Nowe i oryginalne części: 3. Stal przed: I po cynkowaniu z oliwkową pasywacją: 4. Mosiądz przed: I po cynkowaniu z oliwkową pasywacją: 5. Końcówki nowych i oryginalnych linek przed: I po miedziowaniu, a następnie kadmowaniu z oliwkową pasywacją (będzie bezbarwno-niebieska): Zmieniłem też te "żółte" puszki gaźników w dwóch Rometach, na te jak ta szara: To chyba jednak nie była pierwotnie szara puszka, no chyba że zżółkła też od środka. Jak myślicie? Pozdrawiam |
Strona 3 z 5 | Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |