Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Wsk 125 Lelek z 1977r.
https://motokirc.pl/zabytkowe-f36/wsk-125-lelek-z-1977r-t4805-15.html
Strona 2 z 3

Autor:  apollan [ Pią Mar 07, 2008 4:51 pm ]
Temat postu: 

wedle zyczenia

Autor:  Mikolaj211 [ Pią Mar 07, 2008 5:03 pm ]
Temat postu: 

Dzięki. Umieszczam filmik, jak chodzi WSK-a. Stała od czerwca, odpaliłem ją kilka dni temu.
Na dowód, że silnik nie jest rozgrzany, na początku pokazuję, że mogę trzymac rękę na cylindrze.

http://pl.youtube.com/watch?v=5e7q_zHgZXY

Autor:  romek_s51 [ Pią Mar 07, 2008 6:42 pm ]
Temat postu: 

przydałoby sie jej malowanko i polerka. ;)

Autor:  Womax [ Pią Mar 07, 2008 10:09 pm ]
Temat postu: 

MOTóóóóóóRRRRRR :D

Piękna 9,9/10 za lakier :P

Autor:  Mikolaj211 [ Pią Mar 07, 2008 10:40 pm ]
Temat postu: 

Ale silnik jak chodzi... Elektryka będzie zrobiona chyba po mojemu...

Autor:  kazik3193 [ Pią Mar 07, 2008 11:54 pm ]
Temat postu: 

Mikolaj211, zrób elektrykę na oryginał ;) No faktycznie lakierowanko by sie jej przydało bo lakier trochę obdrapany :)

Autor:  Mikolaj211 [ Sob Mar 08, 2008 1:39 pm ]
Temat postu: 

Brakuje wielu części :( Ale jak to jest z taką sprawą: jeżeli on fabrycznie nie miał kierunkowskazów, to czy teraz, aby legalnie jeździć, musiałbym je założyć?

[ Dodano: 8 Marzec 2008, 12:40 ]
Aha, może dzisiaj dam filmik jak na niej jeżdżę.

Autor:  Mikolaj211 [ Pią Sie 29, 2008 1:05 pm ]
Temat postu:  Re: Wsk 125 Lelek z 1978r.

A więc odświeżam temat... Na początku wakacji Wska przeszła remont silnika. Po zaprowadzeniu do mechanika okazało się, że silnik, który był w niej zamontowany, wymaga wymiany bardzo wielu części, co było by nie opłacalne (w wale korbowym była dziura na wylot :D). Więc kupiłem drugi silnik na allegro, niby w super stanie, okazało się jednak trochę inaczej. Ale ogólnie rzecz biorąc z tych dwóch silników, dokupując nowe łożyska, pierścienie, sworzeń, tulejkę korbowodu, segery, udało się złożyć jeden silnik w dobrym stanie. Cylinder nie ma rys, tłok nowy (był założony nowy w silniku który dokupiłem, ale stare pierścienie, trochę bez sensu ktoś to zrobił ;/), pierścienie nowe, tarcze sprzęgła nowe, łożyska i simeringi nowe, także ogólnie nie jest źle. Tylko niestety wał korbowy ma drobny luz, przez co motor chodzi trochę głośniej na wyższych obrotach. Do tego coś jest nie tak ze zmieniaczem biegów - by z dwójki wrzucić jedynkę, trzeba najpierw ruszyć dźwignią zmiany biegów do góry. Do tego, nie wiem dlaczego, motor nie odpala z pierwszego kopa, zazwyczaj jest to 3 - 4 ruch startera. Natomiast po odpaleniu motor chodzi równo, nie gaśnie, trzyma wolne obroty. Co do prędkości maksymalnej, to nie jestem w stanie nic powiedzieć, bo po pierwsze silnik jest na dotarciu, a po drugie jeżdżę tylko po polnych drogach, bo nie mam jeszcze prawa jazdy. Ogólnie najwięcej jechałem około 40km/h ;). Co do silnika, to myślę, że tyle.


Co do instalacji elektrycznej, to zakupiona została nowa stacyjka. Ponieważ jest ona nie oryginalna, to prawie od razu wypadła blaszka od gaszenia - na chwilę obecną jest ona przywiązana drutem (jest to w środku stacyjki, także tego nie widać). Jednak chciałbym kupić nową, oryginalną stacyjkę, jeżeli ktoś ma taką do sprzedania, lub wie gdzie można ją kupić, to będę wdzięczny za takową informację... Do motoru zakupiłem taki akumulator, na chwilę obecną jeszcze go nie mam, czekam na kuriera. Zakupiłem tez prostownik selenowy i nowy włącznik stopu, gdy je otrzymam bee montował. Także instalacja elektryczna będzie w 100% oryginalna (nie wszystkie części będą oryginalne, jak choćby akumulator i stacyjka, tylko chodzi mi o to, że wszystko będzie działało tak, jak w chwili, gdy motor wyszedł z fabryki). Planuje zrobić jeszcze jedną rzecz - poucinać wszystkie konektory z kabli, kable skrócić o 0,5cm i założyć nowe wtyczki, a wszystkie styki oczywiście przeczyścić papierem ściernym. Co do instalacji, to tez myślę, że tyle.


Co do rejestracji - to już załatwione :) Mam już nawet stały dowód, ważny do kwietnia 2009r. przegląd i OC, europejską tablicę rejestracyjną o numerze SCZ X620 :)
Teraz tylko czekam dwa lata na wyrobienie prawa jazdy (myślałem o kategorii A1, która mógł bym już teraz zrobić, ale uznałem ,że mi się nie opłaca). O ile oczywiście nie wejdą te wszystkie planowane zmiany ;(

Co do pozostałych spraw - to wyczyściłem tylny błotnik tam, gdzie była rdza i prowizorycznie pomalowałem białym sprayem (wygląda i tak lepiej niż wcześniej, a do tego nie rdzewieje). Gdy znajdę oryginalny błotnik na przód, bo ba odkręcę, wyczyszczę i pomaluje. Do tego wyczyściłem i pomalowałem mocowanie rejestracji, blachę od chlapacza, a także sam chlapacz. Zamontowałem tablicę rejestracyjną. Planuję odkręcić, wyczyścić i pomalować osłonę błotnika, tylko czym? Proszę o porady (myślę o takiej żaroodpornej srebrzance, chce żeby wyglądało jak w oryginale oczywiście :)). Myślę tez co zrobić z ubytkami lakieru na baku i boczkach... Nie chce nakładać od nowa lakieru, bo sprayem wyjdzie nie ładnie, a nie mam pieniędzy (właściwie, to bardziej mi szkoda ich po prostu) na lakiernika. Znacie może kod tego lakieru, który jest na mojej wsce? Zdjęcia na początku tematu... Bo wtedy bym dokupił takiego lakieru i porobił b. delikatnie zaprawki (wiem, ze można dobrać komputerowo lakier, ale w mojej okolicy nie ma takiego punktu). Jeżeli macie jakieś inne pomysły co z tym zrobić, to proszę pisać :). Poszukuję także nowych, oryginalnych znaczków na bak, gumy na bok baku (takie, jak były w oryginale), a także tej gumy z KOŚCIOŁEM na środek baku. Myślałem o nowych oponach, ale te są jeszcze dość dobre, więc na razie zostaną. Myślę, że to wszystko, trochę się rozpisałem :) Prawdopodobnie wieczorem dam trochę nowych zdjęć. Jakby ktoś miał, albo wiedział gdzie można zdobyć części które poszukuję (czyli te znaczki, gumy i nową, oryginalną stacyjkę), to proszę o kontakt. Proszę także o opinie, komentarze, a także podpowiedzi co jeszcze zrobić. Pozdrawiam serdecznie, niech MOTÓR będzie z Wami!

Autor:  Mikolaj211 [ Pią Sie 29, 2008 11:48 pm ]
Temat postu:  Re: Wsk 125 Lelek z 1977r.

Ponieważ na starych zdjęciach było mało co widać, zamieszczam nowe. Proszę o opinie porady co zrobić. Oto zdjęcia:

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  kazik3193 [ Sob Sie 30, 2008 12:12 am ]
Temat postu:  Re: Wsk 125 Lelek z 1977r.

Mógł byś dać mniejsze zdjęcia bo na tych nic nie widać :P

Autor:  Mikolaj211 [ Sob Sie 30, 2008 12:16 am ]
Temat postu:  Re: Wsk 125 Lelek z 1977r.

Wcześniej w tytule tematu był blednie podany rocznik (1978), ale poprosiłem Sławka90 i zmienił on rocznik na poprawny, czyli 1977.

Autor:  baj-pas4 [ Sob Sie 30, 2008 1:14 pm ]
Temat postu:  Re: Wsk 125 Lelek z 1977r.

jest wypas :D 10/10 mi sie bardzo podoba mój wsrok przenika bród i widzi piekny motocykl :D

Autor:  Abuk [ Pią Wrz 26, 2008 12:56 pm ]
Temat postu:  Re: Wsk 125 Lelek z 1977r.

Watpie by miała 90 tys. Pewnie z ostatnim, czerwonym polem liczyłeś...

Autor:  Mikolaj211 [ Pią Wrz 26, 2008 3:55 pm ]
Temat postu:  Re: Wsk 125 Lelek z 1977r.

Nie liczyłem z żadnym czerwonym polem, zresztą tak jak mówiłem - na liczniku było ponad 78 tys, wtedy siadła linka i długi czas licznik nie chodził. Więc te 12000 jest tak a oko, ale mniej nie było zrobione. Oto zdjęcie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/411 ... 3cb22.html" target="_blank

Ja wiem jak jest i nie zależy mi, żeby ktoś w to wierzył. Mówię jak jest, a jak ktoś nie wierzy - jego sprawa. AMEN.

Autor:  zazikupl [ Pią Wrz 26, 2008 4:22 pm ]
Temat postu:  Re: Wsk 125 Lelek z 1977r.

elegancka :D i ten przebieg ze az sie wierzyc nie chce :) Trzymaj ją i nie sprzedawaj

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/