Witam, posiadam Kingway Chopper 50 i mam pewien problem otóż od pewnego czasu motor ma problemy z zapaleniem
Pali tylko na ssaniu i to z reguł nie za 1 kopem bo o odpalaniu przez rozrusznik można zapomnieć totalnie.
Ponieważ akmulator prawdopodobnie szlag trafił. Ale nie jestem tu po to aby bredzić o akmulatorach.
Od dłuższego już czasy wydobywa mi sie dym tak jakby z filtra powietrza, widać to tylko gdy jest na wolnych obrotach albo jak stoje na światłach, bo w czasie jazdy dym się rozwiewa. A kopci dość konkretnie i chyba przez to dostał ogromnego spadku mocy
Zastanawiam sie czy to wina gaźnika czy może jakiś zimmer w silniku jest pęknięty?
Druga rzecz nad jaką sie od dłuższego czasu zastanawiam jest taka czy jeśli chciałbym zmienić np. cylek + głowice (myślałem nad wymianą silnika na 110ccm od razu ale nie stać mnie na to) czy zrobili by mi to w serwisie bez większych problemów?
Bo nie mam czasu cackać sie z tym sam, mam troche obowiązków i dziewczyne, więc potrzebuje mieć to zrobione w miare szybko sprawnie i dobrze. Orientujecie sie też może ile taka wymiana by kosztowała w serwisie i czy wgl. by sie tego podjeli.
Posiadam model łosia z 2006r i od tamtego czasu nigdy nic sie nie działo, jedyne co to rozregulowały sie zawory, był wymieniany filtr powietrza
bo mają one tendencje do rozwalania sie przy byle uderzeniu (jest nowy, ale taki sam nie żaden stożkowy syf) łańcuch + zębatki no i wiadomo wszystkie płyny wymieniane co sezon.
aaa ps. przypomniała mi sie jedna rzecz, na łosiu były blokady mechaniczne zanim się ich pozbyłem motor jezdził spokojnie 60-65km/h
niedawno wybebeszyłem właśnie rure i rozwierciłem króciec ale nie grzebałem nic przy module i od tego momentu zdjęcia tych blokad również zaobserwowałem spadek mocy
Z góry dziękuje za wszelką pomoc
Pozdrawiam serdecznie RebelYell
