Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Cinquecento
https://motokirc.pl/ogolnie-o-autach-f83/cinquecento-t35877.html
Strona 1 z 3

Autor:  Mielno [ Pon Maj 05, 2014 9:17 pm ]
Temat postu:  Cinquecento

Siema, planuję kupić Fiata CC w celach taniego przemieszczania się. Potencjalna kwota do wydania to 1400 zł. Patrząc na ceny, myślę, że jest szansa na kupna przyzwoitego. Co do silnika - wolałbym 900 (bez gazu)...ale w tych niższych cenowo znajdują się przeważnie 700 więc możliwe, że trafię na taką właśnie jednostkę. Dalsze plany to lekkie mody wizualne na cult style (ale bez przesadyzmu) , +jakieś felgi ładne i to tyle. Chciałbym się dowiedzieć co sądzicie o silniku 700 i 900. Powiedzcie to co wiecie, ale prosiłbym o konkretne wady i zalety. Co jest słabym punktem tych silników. O mocach mi nie wspominajcie, to to wiem :D Druga sprawa to blachy. Wiem, że przy kupnie CC, warto spojrzeć uważnie na progi i podłogę. Czy są jeszcze jakieś najsłabsze punkty jeśli chodzi o blacharkę?


Druga część tematu dotyczy również CC. Powiem krótko - mieszkam na wsi i ciągnie mnie na drogi polne i leśne żeby czymś polatać. Motory mi się znudziły póki co. Pomyślałem o CC 700. Takie CC na dojebanie mogę dorwać za 500zł nawet w moim rejonie, bo pojawiają się takie na tablicy. Przeważnie są nieopłacone, lub bez możliwości rejestracji albo zeżarte przez rudą. To ma być na kata (żeby tamtego nie katować tylko dbać) więc stan blacharki mam w głębokim poważaniu i sprawę papierów też. Siedemsetka mocą nie tryska, wiem. Ale takie CC to najtańsze rozwiązanie takiej zabawy :D Żadnego malucha nie chcę kupować do czegoś takiego bo mam sentyment do 126p i nigdy nie posunąłbym się do latania tym klasykiem po lesie. Więc tak, odnośnie tej części tematu chodzi mi tylko czy ten silnik wytrzyma. Mam na myśli czy nie będzie się nadmiernie często przegrzewał? W przeciwieństwie do 126p jest chłodzony cieczą ale i tak nie jestem pewien. Zaznaczę, że odciążę budę jak najbardziej się da, no i w polach nie będę się grzebał tylko po drogach :F

Prosiłbym o odpowiedzi uporządkowane analogicznie :F

Autor:  kuba063 [ Pon Maj 05, 2014 9:30 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Co do 700 to miałem 5 sztuk, silnik raczej wytrzymały a ewentualny remont jest tani jak barszcz i łatwiejszy niz złożenie silnika od np MZ 250 czy Jawy 350. Jeśli chodzi o blache to tak jak napisałeś, progi i podłoga. Samochód mimo swojej pojemnosci ładnie sobie radzi. Jezeli bd kupował to nie kupuj na tkz Japońskim gaxniku bo tam jest wieczny problem z obrotami. Jezeli chodzi o kwestie orki po lesie itd to grzac się nie powinien no chyba że bd jeździł na 1 i 2 biegu. Ja ze swojej strony polecam, mam miłe wspomnienia z tymi autami. Pozdro

Autor:  Pelas [ Pon Maj 05, 2014 10:22 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

lepiej zagazowaną 900setke :D spalanie skutera (chinskiego) a lepiej jedzie niż 700setka :P

Autor:  apollan [ Wto Maj 06, 2014 7:16 am ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

700 to porażka, górki nie widac a auto zwalnia.

Autor:  DoMinator94 [ Wto Maj 06, 2014 7:27 am ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

podobno w tych samochodach 900 setki były mniej awaryjne niż 700 setki. Chcesz kupić takie coś do latania po lesie? To lepiej kup tico tam silnik jest nie do zajebania a i ma lepsze osiągi od cc

Autor:  Qrios [ Śro Maj 07, 2014 10:44 am ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Jeśli CC to już tylko 900, miałem 700 i nigdy więcej. Podobno od 1996r. poprawili blacharkę, u nas w rodzinie było Cinquecento (1997r.) ponad 6 lat, nikt nie robił konserwacji a progi i podłoga była cała ;)

Autor:  Mielno [ Śro Maj 07, 2014 12:01 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Qrios napisał(a):
Jeśli CC to już tylko 900, miałem 700 i nigdy więcej. Podobno od 1996r. poprawili blacharkę, u nas w rodzinie było Cinquecento (1997r.) ponad 6 lat, nikt nie robił konserwacji a progi i podłoga była cała ;)



A co było z Twoją 700 nie tak?

Autor:  Pelas [ Śro Maj 07, 2014 2:23 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

700 to maluch chłodzony cieczą ogólnie męczą go drobne problemy ogólnie ze wszystkim :P jak to z komarkiem maluchem ogólnie wszystkim co polskie :D

Autor:  Mielno [ Śro Maj 07, 2014 3:25 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

No weź mnie nie dołuj :D

http://olx.pl/oferta/zmota-samorobka-z- ... 29673.html

patrzcie, chyba jakoś daje radę :D oczywiście tutaj poziom hard, ja bym po takim terenie się nie przeprawiał, wyłącznie drogi polne i leśne :D bo tutaj to jakieś chaszcze :D

Autor:  DoMinator94 [ Śro Maj 07, 2014 8:46 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

a moze nie dawał rady i wepchneli go na tym 1 zdjęciu do tego rowu :D jak ktoś pisał wcześniej 700 to maluch :) podobno były też 1.1 silniki w tym to musiało iść dopiero

Autor:  Mielno [ Śro Maj 07, 2014 11:40 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

No sportingi miały 1.1...54km bodajże. Ale o CC 1.1 do 1400 zł mogę pomarzyć.

Autor:  Qrios [ Czw Maj 08, 2014 9:31 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Mieliśmy Cinquecento z pewnym przebiegiem lekko ponad 120 kkm i pękł blok silnika <sciana> (nie tylko u mnie, znajomemu pękł po 170 kkm) i jeszcze był na tym japońskim gaźniku co ustawić go to była męka

Autor:  SzyMZek [ Nie Maj 11, 2014 8:42 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Czinkol to taki spuchnięty maluch lokurva lepiej dozbieraj kasy i kup coś co można nazwać samochodem :F

Autor:  DoMinator94 [ Nie Maj 11, 2014 8:50 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

ja bym wolał tico ;D istny szatan ;D

Autor:  Cinuz [ Nie Maj 11, 2014 10:21 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Dominator, jak chcesz fontanne to lepiej pojsc do castoramy i cos wybrac, a nie wybierac irygator w ksztalcie Tico, gdyz ani splendoru ani pozytku Ci to raczej nie przyniesie lokurva

700 szału nie robi, z japońskim gaźnikiem jednak taka zła nie jest, pod warunkiem że cała instalacja podciśnieniowa gra jak w fabryce (bo często przewody podciśnieniowe lubią sie przecierać - fakt jest uciążliwa, ale jeśli się dba to chodzi jak złoto ;) ) na 100% lepsza od przestarzałego webera, którego w zimę trzeba chechłać bardziej niż zajechane poldki. Jeździ u mnie taki cienias i często go użytkuję, mam wszystko ogarnięte i problemów zero. Trzeba umieć sobie poradzić, tyle na temat gaźnika ;) Z blacharą też problemu nie ma, choć poprzedni właściciel trochę pokpił temat i niedawno u mnie trzeba było wymieniać próg - newralgicznych punktów jako takich nie ma, bo chyba nikt nie kupi samochodu uprzednio nie zaglądając pod jego spód. Za ten hajs to wyłącznie 900 ;) Silnik mocno przestarzały ale 700 przy wyprzedzaniu to pozal sie Boze ;) juz maluch przy 70 sie lepiej zbiera lokurva

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/