Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Cinquecento
https://motokirc.pl/ogolnie-o-autach-f83/cinquecento-t35877-15.html
Strona 2 z 3

Autor:  Mielno [ Pon Maj 12, 2014 12:49 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Cinuz napisał(a):
Za ten hajs to wyłącznie 900 ;) Silnik mocno przestarzały ale 700 przy wyprzedzaniu to pozal sie Boze ;) juz maluch przy 70 sie lepiej zbiera lokurva


hahaha z tym wyprzedzaniem to się uśmiałem :D jak tak patrzę na oferty to za 1400 zł można kupić 900 i nawet nie taką najgorszą...ale wszystkie daleko. W zachodniopomorskim same ochłapy zostały, których ludzie chcą się pozbyć :/ A trochę lipa jechać kawał drogi do innego województwa po cieniasa...no chyba, że byłby w dobrej cenie...

Autor:  Cinuz [ Pon Maj 12, 2014 1:58 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

trzeba czekać i się nie napalać. patrz sobie OLX.pl ze swojej okolicy ;)

Autor:  Mielno [ Pon Maj 12, 2014 3:23 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Tylko i wyłącznie OLX, bo na allegro coraz mniej ludzi dodaje ogłoszenia :F no i racja...na Golfa w tamtym roku się napaliłem to pojeździłem nim 2 miesiące :D

Autor:  Grzechu [ Śro Maj 14, 2014 3:12 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

SzyMZek napisał(a):
Czinkol to taki spuchnięty maluch lokurva lepiej dozbieraj kasy i kup coś co można nazwać samochodem :F

Pierdolisz głupoty :F Jeżdżę Seicento i to idealne auto do przemieszczenia się z punktu A do punktu B. Części tanie jak barszcz, budowa prosta... I miejsca jednak sporo więcej niż w Malcu. Czego chcieć więcej ;)

Autor:  WorseBoy [ Śro Maj 14, 2014 5:58 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

bo seicento to co innego niż cienias grzechu lokurvy

Autor:  Grzechu [ Śro Maj 14, 2014 11:58 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

A co w tym innego? Połowa części ta sama tylko Sej jest bardziej okrągły od Cieniasa...

Autor:  SzyMZek [ Czw Maj 15, 2014 12:46 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Kiedyś zrobiłem trase srajczentem... 560km i nie polecam nikomu takich traumatycznych przeżyć lokurva

Autor:  Mielno [ Czw Maj 15, 2014 8:09 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

SzyMZek napisał(a):
Kiedyś zrobiłem trase srajczentem... 560km i nie polecam nikomu takich traumatycznych przeżyć lokurva


no myślę, że jakbyś miał robić trasę Tico lub innym podobnym segmentem z tamtych lat to też by kolorowo nie było. :F One nie miały przeznaczenia na długie trasy, to miały być z założenia miejskie zwinne auta, które wszędzie się zmieszczą. ;)

Plany się zmieniły, nie kupię CC do katu. Mogę zmienić miejsce zamieszkania ze wsi do miasta więc wiadomo, że ten pomysł odpada. Przynajmniej więcej pieniędzy zostanie na ładne CC na szosę. Niektórzy powiedzą, żebym kupił jakiś inny samochód zamiast Cienkiego, ale nic nie poradzę, auto mi się podoba :F i mam plany co do niego, które chciałbym zrealizować. Znudzi mi się, to go spuszczę po jakimś czasie. ;)

Autor:  Cinuz [ Czw Maj 15, 2014 11:24 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

fszyscy wiedzo że e36 EM PAŁA jest lepsze taak

Autor:  SzyMZek [ Pią Maj 16, 2014 5:34 am ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Cinuz napisał(a):
fszyscy wiedzo że e36 EM PAŁA jest lepsze taak



Pod warunkiem że masz małego kutasa i chcesz się dowartościować lokurvy

Autor:  Mielno [ Pią Maj 16, 2014 8:19 am ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

SzyMZek napisał(a):
Pod warunkiem że masz małego kutasa i chcesz się dowartościować lokurvy


hahahahahaha :D

Autor:  Cinuz [ Nie Maj 18, 2014 11:54 am ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

SzyMZek napisał(a):
Cinuz napisał(a):
fszyscy wiedzo że e36 EM PAŁA jest lepsze taak



Pod warunkiem że masz małego kutasa i chcesz się dowartościować lokurvy



Efekt raczej wyjdzie niepożądany <spoko> Kupując to auto zdradzasz wszystkim o sobie pewną prawdę lokurva

Autor:  Szczygieł [ Sob Lis 08, 2014 8:59 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Więc tak. 700cm3 to rozwojowa wersja kosiarki, ani to nie jedzie, ani mało pali - odradzam.


Wersja z silnikiem 900 cm3, według mnie jest warta największej uwagi. Silnik - bardzo trwała i oszczędna jednostka. Rozrząd na łańcuszku, hydrauliczna regulacja zaworów, przyzwoite osiągi, przy dość umiarkowanym spalaniu. Prosty i niezawodny, tani w utrzymaniu. Te motory lubią zostawiać olej, ale przy znajmości podstaw mechaniki, usuniesz wycieki za 50 zł (koszt sylikonu wysokotemperaturowego pod miskę, nowej uszczelki pod pokrywę zaworów, oraz uszczelniaczy przód-tył silnika). Warto też uszczelnić obudowę rozrzadu, ale to w przypadku wyjętego silnika.

Mam seja 900 cm3 jako drugi samochód, do obijania się po okolicy oraz często jako tani dojazd do pracy.

Natomiast wersja 1100 cm3, może i faktycznie jest żwawa, ale pali duuuużo. Do tego brak hydrauliki na zaworach (tylko te nieszczęśliwe okrągłe "płytki" których nie można nigdzie dostać), oraz rozrząd na pasku czyni ten silnik odbiegający bezawaryjnością od 900. Do tego częste wydmuchy uszczelki pod głowicą, oraz standardowo wycieki...

Chcesz tanio i dość żwawo latać, to jednak wybierz 900. Powodzenia!
P.S
Tico to jeżdzący tojtoj, i ociosany pustak, naprawdę sej wygląda mniej pizdowato według mnie ;)
Ja zawsze zrzucam że to samochód mojej panny więc mam spokój saalutuj

Autor:  Grzechu [ Nie Lis 09, 2014 12:57 am ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Szczygieł napisał(a):
Natomiast wersja 1100 cm3, może i faktycznie jest żwawa, ale pali duuuużo. Do tego brak hydrauliki na zaworach (tylko te nieszczęśliwe okrągłe "płytki" których nie można nigdzie dostać), oraz rozrząd na pasku czyni ten silnik odbiegający bezawaryjnością od 900. Do tego częste wydmuchy uszczelki pod głowicą, oraz standardowo wycieki...

Odgrzałeś trochę zapomnianego kotleta, ale piszesz rzeczy z którymi się nie zgodzę. Mam Seicento 1.1 od października zeszłego roku. Po pierwsze, ile pali Tobie 900, że piszesz o "duuuużym" spalaniu w 1.1, bo w moim odczuciu i porównaniu do innych 900 palą w podobnych granicach... Brak hydrauliki jest dla mnie akurat plusem bo w połowie aut klepie to jak diesel, a płytki do 1.1 są bez problemu dostępne w necie, ale nie spotkałem się jeszcze z koniecznością kupowania ich... Rozrząd na pasku nie dość że z pompą wody kosztuje mniej niż 100zł to jest do tego bezkolizyjny. Fakt, trzeba go wymieniać częściej niż rozrząd na łańcuchu, ale nie róbmy z tego powodu dramatu i opinii, że jest bardziej awaryjny od 1.1. Uszczelka pod głowicą to problem tak samo 900 jak i 1.1, a powód jest prosty - brak wskaźnika temperatury. Jest kontrolka informująca o przekroczonej temperaturze, ale zapala się ona w momencie gdy woda już dawno się gotuje. Wycieki z silnika (szczególnie z pokrywy zaworów) to normalka we Fiacie...

Sam byłem bliski kupna 900, ale trafił się Sporting w lepszej cenie i nie żałuję absolutnie. Świetny samochód na moje potrzeby przemieszczenia się z punktu A do punktu B.

Autor:  Szczygieł [ Nie Lis 09, 2014 1:12 pm ]
Temat postu:  Re: Cinquecento

Widocznie trafiłem zły egzemplarz 1100 cm3 ;)
Uogólniłem dość mocno. Różnica w spalaniu pomiędzy dwoma moimi sc to 2 litry na stooo km, w cyklu mieszanym. Dla mnie to sporo, zważywszy że dużo jeździmy, i nie mam LPG.

U mnie, mimo wymiany uszczelki, regulacji zaworów, wymiany sondy, filtrów - wraz palił za dużo.
Więc sprzedałem, i nabyłem 900.

Chcąc nie chcąc, 700 wypada najgorzej, a reszta to już kwestia co kto woli.

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/