Forum motoryzacyjne motokirc.pl

chwila przecież jak ma większą pojemność to co z tego że będzie sie dłużej ladować skoro i tak ma dużo w zapasie a gorzej jak taki mały ci sie totalnie rozładuje w mieście (częste stawanie itd), to koniec (chyba że się ma rozdzielacz zapłonu ale wątpie). A ładownie będę mieć z cewek co nie?? Mam przwinięte na 12V.

Jeździłes juz na tym??

gdzies byl taki temat ze nawet przewiniete cewki nie poradza sobie z ladowaniem aku wiekszego niz 5ah

Też tak sądze. Jak podłaczysz lampy, w tym jakąś lepszą żarówke z przodu to bierze to już duzo prądu, do tego kierunki, klakson i inne bajery. Zuzywanie będzie duże a prądnica (która daje tylko 30W) nie będzie nadażała z ładowaniem aku o pojemności 7Ah. Ja miałem aku 4,5Ah i mi wystarczał.

Jak mogłem jeździć skoro ta przróbka jest w planach
sumarek a dlaczego miałyby sobie nie radzić. Na prosty, zdrowy chłopski rozum pojemność nie ma znaczenia czy da radę ładować. Jeżeli ma się mniejszy aku to będzie sie szybciej ładować. Przy większym bedzie się dłużej ładować ale cały czas tym samym prądem. Także zużycie prądu przy różnych akusiach jest takie samo ale im więcej jest zmagazynowanego prądu w akumulatorze tym dłużej będzie trzymał i wg mnie to cała filozofia.

Rób Czekam na rezultaty, ale wątpie żeby było dobrze Pzdr

Olo, towja teoria jest b. ciekawa i logiczna, lecz nie pokrywa się z prawdą. Do ładowania AQ 10Ah jest potrzebny prąd 1A, tzn. 1/10 pojemności aku. Rezultat będzie taki, że nie będzie ładowany AQ tak jak powinien i będzie szybciej się rozładowywać.

Dzięki że ktoś myśli tak samo jak ja

simson_s51, dzięki za link kupiłem taki sam akumulator zobaczymy jak się będzie spisywał

sumarek u mnie ma już rok i trzyma się dobrze choć raz nawet wypadł ze schowka podczas jazdy Ale spadł na trawe i nic mu nie jest. Zapomniałem go zamocować

heheheh, simson_s51, ja jeszcze nie wiem gdzie go zamontuje, ale ponieważ jest najmniejszy i powiedziałeś że jest dobry to go wziąłem

czyli do naładowania aku będzie potrzebne 0,75A tak?? Prądnica daje 30W. Światła zużywają 20W ale nie zawsze bedę na nich jeździł. Policzyłem tak: 30W - 20W = 10W. 10W : 12V = 0,833333... ~ 0,83A (chyba dobrze policzyłem??). Do tego oczywiście dochodzi zużycie prądu na zapłon i straty na obwodach. Także wychodzi że tylko po zmroku będzie mi się rozładowywał akumulator a w biały dzień mogę jeździć nie martwiąc się o to.

Wszystko ładnie i pieknie (niby), ale przepisy mówią że na lampach trzeba jeździć cały rok czy to dzień czy noc A tak poza tym to powiedz, na co Tobie aku 7Ah??

Przepisy jasno nie określają tegop, że motorowerami trzeba. Co innego jest z motorami, ale ja i tak jeżdżę cały czas na światłach:)

Wątpie żeby mnie zatrzymały smerfy za jezdę bez świateł. Najbardziej chore jest to że rowery nie muszą a motorowery juz tak . A aku taki a nie inny bo już kupiłem i nie pomyślałem o tym wcześniej .