Forum motoryzacyjne motokirc.pl https://motokirc.pl/ |
|
Dobiłem do pewnego simsona... https://motokirc.pl/przygody-f10/dobi-em-do-pewnego-simsona-t12933.html |
Strona 1 z 1 |
Autor: | yazimoo [ Sob Maj 31, 2008 9:59 pm ] |
Temat postu: | Dobiłem do pewnego simsona... |
To było tak, że była krzyżówka i światła, skręcaliśmy z kumplem w prawo (on na simsonie), i jest zielone to jedziemy, on jechał pierwszy, przejechał, ja jeszcze się upewniłem czy ktoś na czerwonym nie przejedzie i patrze jest przejście dla pieszych zaraz za tą właśnie krzyżówką, patrze stoją ludzie ale czekają więc jadę, jedynka i rura, a ten kolega po hamulcach nagle i dość mocno mu przywaliłem w lewy bok i troszkę tył (później mi powiedział, że dlatego się zatrzymał bo mu koleś z babą wszedł pod koła i mówi do niego "stóóóój", a potem jeszcze to nawet ja słyszałem, że baba mu powiedziała "widzisz, dobrze Ci tak", hamulec mi się zablokował przedni i ruszyć nie mogłem, a tamtym już zielone wskoczyło, to szarpnąłem za linkę i ją prawie wyrwałem, kierunkowskaz urąbany, rura lekko wykrzywiona, manetka rozkiwana ledwo mogłem gaz dodać, lusterko też prawie na ziemi, podjechaliśmy kawałek na taki plac i patrzymy, a tu nogą zahaczyłem widocznie o kierunkowskaz tylny kolegi i cała lampa z kierunkowskazami ledwo się trzyma, klosze też, i zamiast na tyle to na boku...ale wszystko się dało jakoś tam naprawić, problem miałem z uwalonym kierunkiem, naprawiłem to znowu jeden był krótszy od drugiego i musiałem tamten też jakby lekko urąbać (chodzi o mocowania). Taki z tego morał, że lepiej zachować tą większą odległość. A może bym i nawet wyhamował ale z przyzwyczajenia sprzęgło szybko wcisnąłem i wtedy gorzej się zatrzymać. A hamulce to jednak też muszę podregulować bo jednak za słabe są, ciężko się zatrzymać. Najlepsze jest to, że nie zgasł mi |
Autor: | Boulik [ Sob Maj 31, 2008 10:04 pm ] |
Temat postu: | |
yazimoo napisał(a): Taki z tego morał, że lepiej zachować tą większą odległość.
Taaak i tego należy się trzymać. ... cóż człowiek uczy się na błędach... |
Autor: | Constantine [ Nie Cze 01, 2008 7:18 am ] |
Temat postu: | |
Te dziadzie to zawsze tak wpieprzą się pod koła i powodują wypadki myślą że im wszystko wolno. |
Autor: | AssasiaN [ Wto Cze 03, 2008 3:08 pm ] |
Temat postu: | |
Constantine napisał(a): Te dziadzie to zawsze tak wpieprzą się pod koła i powodują wypadki myślą że im wszystko wolno. dobrze prawi... wodki mu polac
|
Autor: | Łowca Śrubek [ Wto Cze 03, 2008 3:39 pm ] |
Temat postu: | |
Może baba daltonistka była? A tak na serio to bardzo nie miło było z jej strony, że jeszcze powiedziała baba napisał(a): widzisz, dobrze Ci tak W sumie przez to że wymusiła pierwszeństwo, to jeszcze przez nią zniszczyliście sobie motory, które myślę były dopieszczone przez żmudną pracę i wasz pot. Więc oprócz yazimoo napisał(a): Taki z tego morał, że lepiej zachować tą większą odległość.
To też trzeba na takich przejazdach patrzeć trochę na chodniki i uważać na dziadków i baby mocherówki xD |
Autor: | Pumba [ Wto Cze 03, 2008 4:19 pm ] |
Temat postu: | |
yazimoo, śmigasz mi po ZASOLU mój rewir xD xD |
Autor: | Łowca Śrubek [ Wto Cze 03, 2008 5:39 pm ] |
Temat postu: | |
Pumba napisał(a): yazimoo, śmigasz mi po ZASOLU mój rewir xD xD
To się tam stało i byłeś świadkiem, czy po prostu yazimoo jeździ po Zasolu a ty go widziałeś? |
Autor: | yazimoo [ Wto Cze 03, 2008 8:06 pm ] |
Temat postu: | |
To się tam nie stało... Ale możliwe, że mnie widział. Widziałeś mnie samego czy jak jechałem z takim niebieskim simsonem i koleś w takiej kurtce brązowej? |
Autor: | Pumba [ Wto Cze 03, 2008 8:47 pm ] |
Temat postu: | |
yazimoo, tak sie śmieje wczoraj smigałes po zasolu widziałem cię ale nie zwracałem uwagi zbytnio widziałem cibie jak smigales od dworca na rajsko Wypadku nie widziałem szkoda |
Autor: | yazimoo [ Wto Cze 03, 2008 10:12 pm ] |
Temat postu: | |
A to wczoraj sam jeździłem. Nie było co robić to śmigałem po Ośw. |
Autor: | Pumba [ Śro Cze 04, 2008 6:23 am ] |
Temat postu: | |
yazimoo, xD xD Ja poczeka aż będe miał cześci to posmigam dopiero |
Autor: | dedaj4001 [ Nie Cze 29, 2008 9:59 pm ] |
Temat postu: | |
czeba uważać bo sie zabić można pozdrawiam ja też miałęm wypadek motor nieucierpiał ale lewa ręka tak Gips 4 tygodnie |
Autor: | BEBAK [ Śro Gru 24, 2008 12:34 am ] |
Temat postu: | Re: Dobiłem do pewnego simsona... |
Ja juz raz jozkowi dobilem do charta bo dziadek wyskoczyl i jozek po hamulcach a ja odlaglosc moze z 50cm od niego i w błotnik naszczescie byl lajt on tez mi sie wpakowal w przod jak stuncil |
Autor: | yazimoo [ Czw Gru 25, 2008 5:53 pm ] |
Temat postu: | Re: Dobiłem do pewnego simsona... |
Ale żeś odkopał No racja ja tobie też przyrąbałem aż mi się lagi skręciły |
Autor: | dedaj4001 [ Nie Sty 11, 2009 10:41 pm ] |
Temat postu: | Re: Dobiłem do pewnego simsona... |
Czytam i Czytam i widzę że zaczynacie praktykować |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |