Forum motoryzacyjne motokirc.pl https://motokirc.pl/ |
|
Przygody z policją https://motokirc.pl/przygody-f10/przygody-z-policj-t1524-60.html |
Strona 5 z 22 |
Autor: | Pono [ Wto Maj 15, 2007 9:43 pm ] |
Temat postu: | |
abdul92 napisał(a): dowud pisze się dowódMnie sie pała doczepił za to że podczas jazdy światła się świecą a po zgaszeniu moto zgasły światła i chciał mi już wlepić 50zł a ja mówię czekaj pan zapaliłem z pierwszego strzała i zaświeciłem mu i zakapował o co chodzi że romet nie ma aq |
Autor: | abdul92 [ Sob Maj 19, 2007 9:41 am ] |
Temat postu: | |
hahah dobre muj kumpel wsadził do ogara 205 pseudo-sport rure wydechową i wystawala mu trocha za tylnie kolo <powiedzieli mu że ma za długą rure i musi wymienic inaczej bedzie mandacik> heheh musial wciepac z rometa.a tamta byla taka fajna :( |
Autor: | DYMEK15 [ Sob Maj 19, 2007 5:30 pm ] |
Temat postu: | Pały |
z kumplami stalismy na polnej przy bloku. patrzymy a tam paly jada. my w biegu zapier****** za smietnik ktory stal w poblizu. chwila odetchnienia. jakies 15 min. pozniej kumpel na moim ogarze 200 jechal i mu zgasl silnik na tej polnej drodze. wzial go na pych. zanim odpalil w oddali ujrzalem znalomy niebieski wolkswagen. krzycze PAŁY!! ham nie chcial odpalic. stalismy jak zamurowani. nie mielismy kaskow, papierow, tablic, kierunkowskazow, karty motorowerowej, swiatla nie dzialaly i jechalismy wczesniej pod prad lewa strona drogi. przypominam ze jak nas zobaczyli stalismy caly czas na wylaczonym silniku. podjezdzaja, otwieraja drzwi, a ja do nich z tekstem: dzien dobry panie wladzo. czyzbym jechal za szybko??? cale szczescie ze moj stary przyszedl i im wszystko wytlumaczyl. niezle bym dostal za te pare wykroczen XD |
Autor: | Jacek-J129 [ Pią Maj 25, 2007 9:49 pm ] |
Temat postu: | |
DYMEK15 napisał(a): kierunkowskazow Ogar w oryginalne nie ma kierunków heh...... |
Autor: | Coockie [ Pią Maj 25, 2007 9:53 pm ] |
Temat postu: | |
DYMEK15, a w tej bajce były smoki? ja na szcześci przygód nie miałem ,niema paip[ierów i karty;] |
Autor: | Szymon [ Sob Maj 26, 2007 5:04 pm ] |
Temat postu: | |
Ja dziś miałem pierwsze spotkanie z Policją. Jadę sobie (szlag by to, akurat zapomniałem o światłach), a naprzeciw mnie jedzie Policja (jestem przywyczajony, mieszkam 300m od komisariatu), ale koleś wystawia łapę przez szybę i STOP. Myslę sobie, co się dzieje, przecież kask mam. Policjant do mnie: "A gdzie są światła?" A ja rżnę głupa: "Przecież zapalone były". Kazał zapalić motor, (fuks, że za drugim razem na kopa odpalił!) włączam już ze światłami. Koleś widzi, że się świecą i mówi: "I masz cały czas na światłach jeździć!". Zacząłem się tłumaczyć, że coś tam coś tam, ale on mówi. "Następnym razem - mandat". Ufff, odetchnąłem i pojechałem dalej. Ale miałem stracha... |
Autor: | =XawiD= [ Nie Maj 27, 2007 11:05 am ] |
Temat postu: | |
Trochę głupie spotkanie miałem ale miałem (jakieś 4 dni temu to było) Jadę z kumplem na kibelku (we 2 kolega nie ma karty i kierował)... No to sobie tak jeździmy, a zaraz patrzymy... Skuter, więc zaproponowaliśmy mu wyścig. Ścigaliśmy się, po czym zjechaliśmy na parking. Wyłączyliśmy moto i gadamy... Zaraz nadjeżdża policja i staje na parkingu. My spękani, że mandacik wlepią ale kolega się pyta... Masz papiery przy sobie? Ja odpowiadam, że mam. Więc on złazi ze skuterka i biegnie do domu, a ja jadę... Morał z tego taki... Jeżeli nie masz karty, to bierz kolesia ze sobą, co posiada ją. |
Autor: | romet [ Nie Maj 27, 2007 9:28 pm ] |
Temat postu: | |
Cytuj: Jeżeli nie masz karty, to bierz kolesia ze sobą, co posiada ją. A jak ten ktoś ma motorynkę a motorynka jest jednoosowowa |
Autor: | =XawiD= [ Pon Maj 28, 2007 2:21 pm ] |
Temat postu: | |
romet napisał(a): A jak ten ktoś ma motorynkę a motorynka jest jednoosowowa To na bak lub siedzonko z ogara zamontować . |
Autor: | korneliuszo [ Pon Maj 28, 2007 5:06 pm ] |
Temat postu: | |
Tylko wiadomo, że motorynka jednoosobowa i mogą być z tego powodu problemy. |
Autor: | VeGo [ Śro Maj 30, 2007 9:24 pm ] |
Temat postu: | |
Ja miałem taki przypadek około pół roku temu ... Jechałem komarkiem przez drogę asfaltową a kolega na jawce 50 miał w niej wszystkie dokumenty ... Jedziemy nagle widzę w lustarku że dłuższy czas jedzie za nami VW Passat na lubelskich tablicach. Jechał za nami jakieś 2 km po czym myślę sobie co jest grane . Następnie wyprzedza nas i zatrzymuje nie było gdzie uciekać . Kolegi nie zatrzymał zapewne dlatego że miał białe tablice a ja nie miałem prze rejestrowanego komara i był na poznańskich tablicach po czym zatrzymałem się . I mówi "Dokumenty proszę" ja odpowiadam nie mam . "to co spuszczamy powietrze z kół czy mandacik" spusciłem powietrze ale nie do końca i kolega mnie potem dociągną do domu . Tak wyglądała moja przygoda z Policją |
Autor: | Artik [ Czw Maj 31, 2007 2:32 pm ] |
Temat postu: | |
a nie przychodzi wam wszystkim, którym kazano spuścić powietrze, zeby zamotować sobie pod ramą jakis uchwyt na ręczną popmkę?? kumpel ma pod dryną i jak mu każą spuszczać to spuszcza, pcha, aż pały nie znikną z pola widzenia, pompuje i jedzie dalej |
Autor: | =XawiD= [ Czw Maj 31, 2007 2:33 pm ] |
Temat postu: | |
Artik, przecież każdy motorower jest wyposażony w miejsce oryginalne na pompkę... Pod bakiem. |
Autor: | mimik [ Czw Maj 31, 2007 2:34 pm ] |
Temat postu: | |
Ja naszczescie nie miałem jeszcze stycznosci z policja na motorowerze oczywiscie |
Autor: | Coremeil [ Sob Cze 09, 2007 12:34 pm ] |
Temat postu: | |
Teraz ja 1: Ok. 2 lat temu jeździłem na rowerze koło takiej nie ruchliwej drogi (od czasu do czasu przejedzie samochód) jechałem ok 10 metrów od tej drogi ścieżką. Patrze a z innej uliczki wyjezdza policja. Byłem rozpędzony i na szczescie zrobiłem obrót o 180° (to ten rower to był BMX, którego teraz niemam ponieważ podzcas jazdy po wybojach odpadła mi kierownica, a później siedzenie) . Wracam do domu najszybciej jak moge, straciłem policje z oczu i pędze na chate (niemiałem karty rowerowej), przed domem zachamowałem z piskiem opon i się schowałem przy takich drzewkach na moim podwórku. Teraz czekam ok 5 sekund. POLICJA JEDZIE!!!. Schowałem się. Czekam jeszcze chwile, już chciałem wyjść już ale patrze i znowu pojawia się znajomy niebieski samochód. Przejechał i już nie wrócił. Ale teraz myśle że może mnie nie gonili tylko że jechali pokontrolować trochę 2: Na końcu ulicy mam pola gdzie można jeździć rowerem po ścieżkach. I jeżdze, chce już wrócić do domu a tam widze jakiś niebieski samochód stojący naprzeciwko mojego domu. Byłem z kolegą. Kolega naiwniak pojechał zobaczyć co tam jest. A tam żandarmeria wojskowa 3: Miałem już karte rowerową i pod moim domem się rozpędziłem, wjeżdzam na wąski chodnik patrze a ok 1 meta po lewej stronie jedzie policja. Prowadziła go jakaś Pani, jedynie się do mnie uśmiechneła Mój kolega powiedział że do 51 ccm można jeździć na karcie rowerowej, i podobno złapała jego policja i nic niemówiła Czy to prawda? |
Strona 5 z 22 | Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |