Forum motoryzacyjne motokirc.pl https://motokirc.pl/ |
|
Ogar - kłopoty... https://motokirc.pl/przygody-f10/ogar-k-opoty-t1988.html |
Strona 1 z 2 |
Autor: | matemarek [ Sob Lip 15, 2006 5:44 pm ] |
Temat postu: | Ogar - kłopoty... |
Odpam koło 11 ogarka: -zauważam,że mam luźny łańcuch więc go dociągnąłem, do tago momentu było wszystko ok., -chcąc wieżdzać na główną odczułem,że coś niegra- tylni hamulec(jedyny sprawny blokował), pomajsterkowałem i niby po sprawie. -bądąc w mieście hamulec już całkiem odstawiał numery(ale na szczęćcie byłem już na mecie-u fryzjera), -wychodząc od fryzjera zauważyłem, że zgubiłem prawą klapę schowka, razem z kompletem świec i kluczem(musiałem szukać na odcinku 4km) oraz przewód powietrza do gaźnika, -dodomu jechałem bez hamulca, -świece i klucz znalazłem na środku ruchliwej-ulicy głównej, klapa była 10m dalej w 15 częściach. Ogarki niestety nie są przystosowane do prędkości powyżej 50 km/h. Przez tą głupią przejażdźkę muszę teraz kupić dwa nowe hamulce bębnowe(30zł szt.), pokrywę schowka(cena niewiadoma), przewód gaźnika(3zł) W sumie z przesyłką wszystko będzie kosztowało koło 90 zeta, które miały być przeznaczone na tuning-widocznie bezpieczeństwo ma iść przodem. |
Autor: | Dawideq [ Sob Lip 15, 2006 7:42 pm ] |
Temat postu: | |
matemarek, ja z tymi kluczami miałem to samo tylko na moście i wszystko wpadło mi do rzeki ale ztym że ogarki nie są przystosoane do większej prędkości to się nie zgodzę bo mam filmik co gościu jedzie Ogarem 87 km/h |
Autor: | matemarek [ Sob Lip 15, 2006 7:48 pm ] |
Temat postu: | |
Wiem ,że ogarki dają do 90km/h. Miałem na myśli to, że starsze wyrobione części poprostu siadają przy dużej prądkości(hamulce,śróbki,itp) Wkońcu to skrzynka na narzędzia i cały motorek(za wyjątkiem silnika) są przystosowane do prędkości 50km/h a nie 70km/h. Porównaj sobie skrzynkę w jawce(jest metalowa) a w ogarku plastikowa. |
Autor: | Dawideq [ Sob Lip 15, 2006 7:50 pm ] |
Temat postu: | |
Tu się mogę zgodzić z tobą, podam przygład wyrobionej części w moim Ogarze a mianowicie jest to cylinder. Mój Ogar ma przejechane ok.16 tys. km i nadaje się tylko do rozwiercenia na 60(55)ccm |
Autor: | gwh [ Sob Lip 15, 2006 9:23 pm ] |
Temat postu: | |
mi tam nigdy hamulce nie saidły ani nic raz łozyska |
Autor: | matemarek [ Nie Lip 16, 2006 3:40 pm ] |
Temat postu: | |
No i jeszcze dzisiaj zauważyłem,że mi jakiś simering od kopniaka puścił i kapie olej. Wie ktoś może czy dużo to rozbierania żeby go wymienić? |
Autor: | Dawideq [ Nie Lip 16, 2006 4:42 pm ] |
Temat postu: | |
O to masz prawdziwego pecha |
Autor: | marcinpc [ Nie Lip 16, 2006 5:51 pm ] |
Temat postu: | |
no jesli sie ma zadbany sprzet to takie cyrki sie nei dzieją... mi przy predkosciach ponad 50 km/h nic nie odpada ani nie przestaje działać - jeszcze raz powtarzam: "jak dbasz tak masz" |
Autor: | matemarek [ Pon Lip 17, 2006 7:43 am ] |
Temat postu: | |
Marcinpic Ogarek jest zadbany(kapitala rok temu), tylko teraz poprostu psują i odpadają te części które nie wymieniłem. Przy prędkości 50km/h niebyło najmniejszego kłopotu tego typu. Jak po urodzinkach doprowadzę go do stanu idealnego to dam go do oceny.Teraz niestety ale musi stać 2 miesiące-live is brutal. |
Autor: | Dawideq [ Pon Lip 17, 2006 8:58 am ] |
Temat postu: | |
matemarek, czasami jest taki dzień co się wszystko pier**** |
Autor: | Chriss_btm [ Pon Lip 17, 2006 2:50 pm ] |
Temat postu: | |
no niestety nieszczęścia chodzą po ludziech moje kondolecje |
Autor: | Polonez [ Czw Lip 27, 2006 10:21 am ] |
Temat postu: | |
Ogary niestety to niezbyt udana konstrukcja, i dlatego często się psują. Mój tata, który jest mechanikiem(naprawiał motory zanim się nauczył jeździć ) odradzał mi jego zakup właśnie z powodu awaryjności. W porównaniu z jawą czy simsonem niestety Polska przegrywa.... |
Autor: | Dawideq [ Czw Lip 27, 2006 12:55 pm ] |
Temat postu: | |
Polonez, co ty pier..... przecierz silnik Ogara jest czeski a rama jest ok., nigdy mi nie nawalił a to się matemarkowi stało to było fatum |
Autor: | Polonez [ Czw Lip 27, 2006 5:11 pm ] |
Temat postu: | |
Tak, ale ogólnie romety znane są z większej awaryjności niż np. jawa 50 czy simson s51. Wiem że romet ma prawie ten sam silnik co jawa, ale do produkcji rometów zastosowano słabsze materiały niż w jawach. Przy najwyższych prędkościach niestety ale bardzo łatwo w rometach o usterkę(nie mówie, że w każdym, ale w oryginałach tak było). |
Autor: | gwh [ Czw Lip 27, 2006 9:57 pm ] |
Temat postu: | |
ta a aj mam zlozonego na polkich cześciach i wytrzymal jade z srednia predkością 55km/h prezz 220 km a tak codziennie to zawsze dostaje ładie po miescie i jakos nic sie niezdieje juz mam zrobione ok 2000km i jedyne co siadło to zaworek sie zacią heh |
Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |