Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Pierwsze spotkanie z ogarem ;P
https://motokirc.pl/przygody-f10/pierwsze-spotkanie-z-ogarem-p-t8910.html
Strona 1 z 1

Autor:  krzychu94 [ Wto Lis 20, 2007 8:40 pm ]
Temat postu:  Pierwsze spotkanie z ogarem ;P

(bylo to gdzies na wakacjach)Gdy razem z tatą naprarawilismy ogarka (bo wtedy niemialem wogle pojecia o tym) postanowilem ze pojade do chrzestnego do Nowodworcow przez las. Jade jade i nagle chcialem zachamowac ale wiedzialem ze jak zachamuje to mi ogar zgasnie ;P no to wyprzedzalem po chodnikach gdy wjezdzalem na chodznik tak sie wywalilem ze szok i na dodatek zapomnialem dzien przed dokrecic baku to mi sie te "trzymaki" te co z ramą trzymaja rame to mi po pekaly a ja idiota zamiast prowadzic do domu podnioslem i postanowilem jechac dalej trzymajac bak pomiedzy nogami . Podnioslem zapalilem i pojechalem. Gdy nagle pojawil sie duzy piasek ja inteligenty przyjpieszylem na maksa i pojechalem dalej i sie wywalilem znowu ;/ mialem juz dosyc wiec go zaprowadzilem do domu i tak sie skonczyl dzien na jezdzeniu motorkiem.... a tak wogle to musialem bak kupywac na allegro.pl ;P
Wiem ze teraz b edziecie mowic ze jestem fajtlapa itp ale wiecie jak koles majac 12 lat potraf sie cieszyc z motoroweru tak jakby mial orgazmu zaraz dostac wiec wiecie ;p ;] <dresik>

Autor:  Jacek-J129 [ Śro Lis 21, 2007 11:54 am ]
Temat postu: 

Moim pierwszym motorowerem była motorynka- pierwsze spotkanie było z bramą :D. Nigdy tego nie zapomnę <piwo>.

Autor:  NtaV [ Śro Lis 21, 2007 12:17 pm ]
Temat postu: 

moim pierwszym pojazdem też była drynka, ale miałem bardzo bliskie spodkanie ze słupem, dobrze ze kask miałem :D Bo mnie wyżuciło przez kiere w słup.

Autor:  Roller [ Śro Lis 21, 2007 2:25 pm ]
Temat postu: 

A ja od razu wsiadłem i jechałem po drodze i nie miałem z niczym problemów.

Autor:  Kresek25 [ Czw Lis 22, 2007 7:51 am ]
Temat postu: 

ja pierwsze chwile na ogarze kumpla... wypadek był blisko :D wyjechałem zza stojacego autobusu i wprost w wielkie błoto z woda gdzie niegdzie :D to miałem wybor zatrzymac sie (ale bym miał problem zawrocic bo wąsko) albo przejechac.. to ja klepa na maxa.. rzucało buty se zalałem ale przsejechałem :D

Autor:  CharcikX [ Czw Lis 22, 2007 5:39 pm ]
Temat postu: 

moim pierwszym komar silnik jajo uczyłem sie przez 5min puszczac sprzgło ale ciagle mi gasł wiec tata mnie popchał ja jechałem sobie wzuciłem 2 bieg i chamowałem to w ostrezyny wjechałem zredukowałem na 1 bieg i po zrywach wyjechałem:D

Autor:  karolik8 [ Czw Gru 06, 2007 10:27 pm ]
Temat postu: 

a ja nie miałem żadnego przykrego spotkania :)

Autor:  Wojterr [ Sob Gru 08, 2007 9:22 pm ]
Temat postu: 

ja od komara zaczynałem :D ... ( to było tylko jedna jazda 10 minutowa :P ) ale jaka :D . . . sprzęgło prawie niedziałało biegi się klinowały a i tak się jechało :P i jedynym wypadkiem jaki miałem to na zakręcie mi jakoś sam przygazował i gleba na morde ;]

Autor:  Simson [ Nie Gru 09, 2007 3:37 pm ]
Temat postu: 

wojterr napisał(a):
to na zakręcie mi jakoś sam przygazował i gleba na morde ;]


Chciałbym to zobaczyć :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/