Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

Problemy z samoróbką
https://motokirc.pl/tuning-tech-f27/problemy-z-samorobk-t20447.html
Strona 1 z 1

Autor:  Rooster [ Nie Lip 05, 2009 10:35 pm ]
Temat postu:  Problemy z samoróbką

Dzień dobry w końcu!
Tak, przepraszam modów i adminów od razu. To ja. Łowca Śrubek, aktywny zdaje się jeszcze przed rokiem (ale coś nie mogę znaleźć swoich postów) - Może mnie pamięta kilka osób. Założyłem drugie konto, gdyż po remoncie forum stare przestało działać. Nie mogłem się ani zalogować ani wysłać hasła. Na marginesie, stęskniłem się za wami :D

Tyle powitania.

Wstęp.

Robimy z kuzynem jedno wielkie niewiadomo-co. Mamy stare szczątki z Rometa Ogara 200 i kilka części w ramie od Pony 301. Będziemy robić sobie choppera samoróbkę. Rama od Ponego miała przespawaną tuleję kierownicy gdy ją kupiliśmy - jest bardziej przechylona i nadaje bardziej "harleyowskiego" wyglądu. Aby normalne lagi z Ponego nie były za krótkie, założyliśmy widły z Ogara. Powstały trzy problemy.

1 Bęben koła od motorynki jest za szeroki do widełek Ogara.
2 Jeden lag widełek ma "miejsce spoczynku" w innym miejscu niż drugi, i jest w ten sposób bardziej wciśnięty.
3 Nacięcia na widełkach na ośkę koła były za wąskie. To nic. Założyliśmy ośkę z koła od Ogóra. Ale łożysko w kole ma za duży otwór i nie styka się z ośką - pytanie, jakie łożysko by pasowało, lub czy warto robić tulejkę?

To tylko 3 problemy z wielu które będą nas jeszcze spotykały, więc proszę o zaglądanie tu co jakiś czas ;)

PS - przyrzekam, że obie ramy z których składamy choppera nie nadają się do restauracji, a uzupełnianie wybrakowań by było zbyt kosztowne.

Autor:  MVVS [ Nie Lip 05, 2009 11:04 pm ]
Temat postu:  Re: Problemy z samoróbką

1. Zastosujcie koło z Ogara o ile macie. Choppery zazwyczaj mają z przodu większe koło :)
2. Nie za bardzo rozumiem, możesz dać zdjęcie jakieś?
3. Możecie dotoczyć tulejki, bądź zastosować koło z Ogara :)

Autor:  Cinuz [ Pon Lip 06, 2009 9:54 am ]
Temat postu:  Re: Problemy z samoróbką

Cytuj:
2. Nie za bardzo rozumiem, możesz dać zdjęcie jakieś?


Chyba chodzi mu o to, że jedna laga jest za krótka. ;-)

Autor:  Rooster [ Pon Lip 06, 2009 1:24 pm ]
Temat postu:  Re: Problemy z samoróbką

2 - jedna laga jest jakby "wciśnięta". tak jakby w czasie jazdy motór osiadł, ale tylko na jedną lagę i nie wróciła ona do swojego normalnego stanu.
1,3 - Koło od Ogara odpada, jest pogięte, wybrakowane (szprychy, łożyska, klocki hamulcowe), a poza tym nie mamy sprawnych gum. Raczej byłbym za tą tulejką, ale kuzyn mówi że za mała różnica średnic. Kij, ale ja widzę tylko sens w tulejce, bo szukać dobrego łożyska to jak igłą w stogu siana...

Zaraz do niego idę robić tył, więc wieczorem zarzucę fotkami. Tylko się nie przeraźcie, bo na razie się zapowiada się WT, ale mamy dobry plan.

Aha, przypomniałem sobie inny problem á propos tyłu.
Otóż z tyłu dajemy też wahacz z Ogóra i pojawił się kolejny problem, że nie wiadomo czy się zmieści zębatka, której nota bene nie mamy.
Jeśli chodzi o tylne amorki, damy prawdopodobnie Jawowskie. Na razie nie pasują długością, bo Ogar ma za daleko mocowania, ale w ramie dryny zmienimy cały tył i wtedy będzie ok... Z resztą, pokażę za parę godzin ;)

Autor:  Rooster [ Pon Lip 06, 2009 9:14 pm ]
Temat postu:  Re: Problemy z samoróbką

/////////////////////////////////\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
prosze bardzo, narazie 3 fotki

Tak prowizorycznie poukladane czesci, zeby mozna bylo sobie wyobrazic jak to bedzie wygladalo.
http://www.bankfotek.pl/view/282764

Miejsce na siodełko i rama błotnika pójdą precz - będzie na poziomie ramy od błotnika mniej więcej zagięte siodło Ogara.

Krzywe lagi - jeden jest wciśnięty
http://www.bankfotek.pl/view/282765

luz na łożysku
http://www.bankfotek.pl/view/282763

Sorry za duuże zdjęcia i za burdel w garażu (to nie mój garaż ;] )

Autor:  Addadko [ Pon Lip 06, 2009 9:39 pm ]
Temat postu:  Re: Problemy z samoróbką

Nie no chłopaki dobrze wam idzie... Tylko obetnijcie uchwyt na seryjne siedzisko i coś zdziałacie:P to na początek...

Autor:  Rooster [ Wto Lip 07, 2009 9:04 am ]
Temat postu:  Re: Problemy z samoróbką

taki zamiar mamy :P jak ojciec albo wujek sie zmobilizuja to nam obetna i rurkę od siodełka i ramę błotnika (nam, młodym szlifierki zabronili używać) i tam przyjdą później kątowniki, tak wpasowane żeby znalazło się miejsce na błotnik od Sima-skuterka, i żeby mocowania zawieszenia się zgadzały, bo teraz za duży jest rozstaw i amory nie sięgają.

No fajnie że nam dobrze idzie, I'm glad, ale co zrobić z tymi lagami? Luz na łożysku - dziś będę z ojcem jechał na złomowiska szukać części, w tym ponoć ojciec tam gdzieś widział kompletne koło od komara (te które mamy mają rozsypane łożyska).

Wahacz trzeba rozgiąć, bo nie ma miejsca na zębatkę
http://www.bankfotek.pl/view/283089
Ponadto musimy zciąć trochę tuleje osi wahacza, bo jest za szeroka ta z ramy dryny do wahacza Ogara
http://www.bankfotek.pl/view/283094

Dalej mamy problemy z przednim kołem, które raz że się nie mieści to dwa że nie będzie się dało jechać bo lagi są krzywe.
http://www.bankfotek.pl/view/283096
http://www.bankfotek.pl/view/283095


Tutaj kilka części które mamy:
amory Jawowskie (ponoć, tak nam mówił kumpel który załatwiał), przy czym mamy jeszcze cztery zwykłe motorynkowe z czego 2 są lekko zgięte.
http://www.bankfotek.pl/view/283100
zębatka, której nie użyjemy - powód widoczny na zdjęciu
http://www.bankfotek.pl/view/283099
tu jeszcze cała skrzynia złomu - błotniki z Ogara, wcześniej wymieniony błotnik z Sima, z motorynki, bagażnik z Ogara, mocowania błotników, kolanka niestety tylko do motorynki, trzy tłumiki, itd itd...
http://www.bankfotek.pl/view/283101

Mamy teoretycznie dwa silniki które raczej damy radę złożyć w najwyżej jeden 023, ale będziemy kumpla pytać czy nie ma czegoś mocniejszego... Miał kiedyś z Vespy, z WSKi, jakiegoś crossa 110ccm... To jeszcze się zobaczy.

Narazie mamy problem z lagami. Krzywymi i za wąskimi. Ktoś ma pomysły?

Autor:  kam8l [ Wto Lip 07, 2009 10:14 am ]
Temat postu:  Re: Problemy z samoróbką

tak na marginesie skoro sa dziury w ramie to przeciez można przyspawac 2mm warswe blachy na całej ramie

Autor:  Rooster [ Wto Lip 07, 2009 9:31 pm ]
Temat postu:  Re: Problemy z samoróbką

yyy... o czym ty mówisz? O ramie Ogóra, która nie ma połowy tulej? Zobacz na zdjęcie ogólne - już odcieliśmy kawał tulei od kierownicy - raz, dwa - połowy mocowań nie ma, kawał ramy jest wycięty przez poprzedniego właściciela. Dostaliśmy złom na części zamienne. I teraz z tego korzystamy. Nie ma sensu robić ramy Ogara, bo jest zbyt zniszczona ;/

///////////////////// Edit

Właśnie spędziliśmy z kuzynem-współpracownikiem parę godzin nad złomem. W końcu zmobilizowaliśmy wujka żeby nam przyciął te części ramy. No i ładnie uciął - nie ma w ogóle rurek od błotnika i rurka prowadząca do siodełka jest ucięta 0.5cm od spawu do reszty ramy.
Ponadto byliśmy dziś na złomowisku i nabyliśmy tylne koło do WSKi - pójdzie ono na przód, a zębatka pójdzie do koła od dryny do tyłu (już założona).
Zdecydowaliśmy że jednak wrócimy do lagów od motorynki - są szersze i w lepszym stanie. Pasują jak ulał. Przy czym oś w kole od WSKi miała zjechany gwint, wiec kuzyn założył oś z motorynki, która nie ma luzów w tym kole :D Wszystko pasi (a oś od motorynki nie zmieściła by się w nacięciach w lagach Ogara). Jest przód piękny.
Z tyłu na styk zmieściła się jeszcze zębatka (mamy wachacz od Ogara, który też jest węższy niż Poniakowski) i pozostał ostatni problem.
Wujek, gdy nacinał tulejkę od wachacza w ramie - uchlastał za mało i wachacz dalej się nie mieści. W najbliższym czasie się to dokończy.

Do koła od WSKi potrzebna jest nam dętka, bo nie było jej w ogóle. Z ramy od motorynki została tuleja kierownicy, poprzeczka na której mocowany jest bak, pionowa kolumna skrócona o mocowanie siodełka, mocowanie silnika i zwężona (jeszcze niedostatecznie) tuleja wachacza.

Zdjęcia będą jak będę miał czas, czyli najpóźniej w sobotę.

Autor:  Rooster [ Czw Lip 09, 2009 11:57 am ]
Temat postu:  Re: Problemy z samoróbką

Ok, mam zdjęcia :D
To na koniec dnia, "poskładaliśmy" części żeby zobaczyć jak się to teraz zapowiada.
http://www.bankfotek.pl/view/285607

Zostały obcięte mocowania błotnika tylnego i siodełka. Blacha mocowania siodełka została odcięta od rurki i zostanie przyspawana niżej - może się dopatrzycie na zdjęciu.
Z tyłu widać czarny, wcześniej wymieniony błotnik z Simsona (podparty kawałkiem tulejki). Siodło prawdopodobnie będzie nie to, tylko to od Ogara, zagięte.

Tutaj: kolumna pod siodełkiem, mocowanie silnika nietknięte, miejsca po uciętych częściach ramy, przycięta tuleja wahacza.
http://www.bankfotek.pl/view/285614

Koło od WSKi - tylne, założone z przodu. Bez bębna hamulcowego - kuzyn mówi że zrobimy dekielek na łożysko żeby się nie zasyfiało i starczy - ale ja bym chciał jednak kompletne koło zamontować. Tutaj: jak jest dopasowane, lewa (dla kierowcy) i prawa.
http://www.bankfotek.pl/view/285620
http://www.bankfotek.pl/view/285624

Z tyłu prawdopodobnie będzie trzeba zamontować jednak zwykłe amortyzatory od motorynki - Jawowskie trudno się mieszczą i mają luz na mocowaniu przy siodełku, a mają za szerokie główki. Może coś się wykombinuje, ale to się zobaczy. Z przodu powróciły lagi z motorynki - z Ogarowskimi było za dużo problemów - były za wąskie, krzywe i miały za małe nacięcia (i się oś nie mieściła, a ta od Ogara była krzywa).

Następne foty i relacje soon ;)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/