Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam. Moim pojazdem jest [Romet komar 3 typ 2350 z 1975 r.] Motorower stał ok. 20 lat nieużywany, więc postanowiłem go wyciągnąć i trochę odnowić. Zamierzam go przywrócić do oryginalnego stanu, czyli czarna rama i elementy koloru kanarkowego. Ponieważ lakier nie jest w tragicznym stanie to zamierzam uzupełnić ubytki lakierem w sprayu. O ile można dokupić lakier kanarkowy w takiej postaci. Natomiast znacznie gorzej jest z elementami chromowanymi, a raczej z ich stanem. Mam na myśli obręcze kół i tu pojawia się pytanie co można z tym zrobić. Będę bardzo wdzięczny jeśli Ktoś z forumowiczów udzieli mi porad. Oczywiście odpada chromowanie od podstaw. http://img600.imageshack.us/i/zdjcie0158.jpg/ http://img526.imageshack.us/i/zdjcie0157u.jpg/ http://img600.imageshack.us/i/zdjcie0155.jpg/ http://img202.imageshack.us/i/zdjcie0156i.jpg/ http://img511.imageshack.us/i/zdjcie0154.jpg/

Jeżeli nie chcesz chromować swoich obręczy to pozostaje tylko kupno nowych na allegro lub jakieś używek w dobrym stanie

Myślałem o czymś takim jak chrom w sprayu bardzo dobrej jakości, czyli odporny na zdrapanie i inne. I jeśli trzeba to na to lakier bezbarwny.

Zwykły chrom w spray`u jest jak zwykła srebrzanka i nie ma czegoś takiego jak dobry chrom w spray`u. Słyszałem kiedyś o chromie w formie farby i ponoć niewiele się różnił od zwykłego robionego w zakładach, ale cena była bardzo zaporowa.

Czy w zwykłym sklepie z częściami motocyklowymi można dokupić chlapacz przedni, gumowy taki jak oryginał? Czy pozostaje tylko allegro?

Raczej pozostaje tylko allegro- z tego co wiem na pomysł produkowania takich chlapaczy wpadł tylko 1 gość i właśnie na allegro sprzedaje. Zresztą te chlapacze na allegro też nie są identyko jak oryginał- są płaskie, z tego co się orientowałem wycinane szablonem a nie w formie wyciskane. Powinny mieć jeszcze takie przetłoczenia i małym druczkiem napisy producenta. Btw, może kiedyś pomyślę nad zrobieniem formy na takie org. chlapacze- ciekawy temat.

Witam po krótkiej przerwie. Prace nad komarem nadal trwają, ale powoli zmierzają ku końcowi. Ponieważ w tygodniu mam mało czasu to pracuję tylko w sobotę i to niedługo. Na razie stoję na czyszczeniu obręczy kół, chyba kupię jakąś szczotkę zakładaną na wiertarkę, żeby było szybciej. W najbliższym czasie planuję uzupełnić ubytki lakieru na błotnikach i baku, gdyż kupiłem dorobiony lakier w sprayu zbliżony do oryginału. Nie wiem jak długo, ale kiedy wszystkie prace zostaną wykonane to wstawię zdjęcia odnowionego komarka.

wiesz, że jak to wyczyścisz szczotką [chrom] wieczorem będzie piękne a rano będzie nalot rdzy na tym /

Zamierzam pomalować specjalnym lakierem do felg, kolor srebrny. A w przyszłości można pomyśleć o czymś lepszym.

Komar odmalowany. Jeszcze tylko dokupić trochę części takich jak napęd licznika itp. Na razie jednak pasowało by go odpalić. Jest z tym mały problem, gdyż iskra raz się pojawia, a raz nie. Wydaje mi się że jest to wina kondensatora bądź cewki. Jeśli ktoś się na tym zna to proszę o pomoc. Dodam jeszcze, ze w baku znajduje się straszny syf. Wygląda mi to na skrzepniętą benzynę lub olej, który zapycha kranik. Jak można się tego pozbyć? Myślałem o przeczyszczeniu baku jakąś szczotką np. do butelek.

Iskra jest. Wystarczyło tylko wysuszyć magneto suszarką do włosów. Widocznie było zawilgotniałe. Jednak motorek nadal nie chce odpalić.

Przyszedł mechanik i powiedział, że kompresja nie trzyma i trzeba będzie wymienić uszczelki

Witam po przerwie motorek ma już lepszą kompresję, nawet silnik trzy razy zakaszlał, jednak nadal nie chce odpalić. Trzeba jeszcze ustawić zapłon i wymienić cylinder bo gwint od rury zerwany, ale to chyba nie powinno przeszkadzać przy pracy silnika. Jeśli ma ktoś jakieś propozycje to proszę pisać.

Co do zerwanego gwintu, jest na to kilka patentów. Poszukaj w poradnikach- tam ktoś pisał jak zrobić taką obejmę na cylinder która trzyma nakrętkę. A jeżeli chcesz żeby wyglądało to bardziej estetycznie, po prostu przewierć nakrętkę razem z gwintem na cylindrze i po otworze (na średnicy) skręć śrubą.

Coś się pomyśli, ale dzięki za radę.