Forum motoryzacyjne motokirc.pl
https://motokirc.pl/

odchudzanie tłoka
https://motokirc.pl/tuning-tech-f27/odchudzanie-t-oka-t4623.html
Strona 1 z 7

Autor:  MaximusResetus [ Czw Maj 31, 2007 12:40 pm ]
Temat postu:  odchudzanie tłoka

Wziąłem sobei stary tłok na próbę zeby go odchudzić. Narazie stoczyłem płaty do gróbości 0,9mm. jak myślicie nie przesadziłem za bardzo? Myśle czy by jeszce frezem nie przejechać tak przez środek tłoka, górę i dól.

[img]http://www.maszyna386.republika.pl/tłok.jpg[/img]

Autor:  =XawiD= [ Czw Maj 31, 2007 12:48 pm ]
Temat postu: 

MaximusResetus napisał(a):
jak myślicie nie przesadziłem za bardzo?



Raczej nie.


MaximusResetus napisał(a):
Myśle czy by jeszce frezem nie przejechać tak przez środek tłoka, górę i dól.


Chodzi Ci o to aby go od środka odchudzić?

Autor:  MaximusResetus [ Czw Maj 31, 2007 12:56 pm ]
Temat postu: 

tak, z góry i z dołu, pomiędzy tymi otworami. Bo po bokach, tam gdzie sa te otwory to chyba nie powinno sie, bo odległość między bocznymi ściankami jest taka jak szerokość korbowodu chyba nie? Nie zwróciłem na to uwagi nigdy...

Autor:  =XawiD= [ Czw Maj 31, 2007 1:02 pm ]
Temat postu: 

MaximusResetus, możesz... Weź jeszcze wypoleruj go.

Autor:  MaximusResetus [ Czw Maj 31, 2007 3:48 pm ]
Temat postu: 

A wziąłem teraz jeszcze 2 stary tłok i odchudziłem go podobnie jak ten pierwszy z tym ze teraz zważyłem go przed i po zabiegu. jego masa spadła z 70 na 65 gram :) Niewiele ale zawsze coś. Myśle ze jak odchudze go jeszce w środku to jego waga spadnie gdzieś do ok 55 , może nawet 50 gram. :] Oby tylko taki cieniutki tłok nie rozleciał się w cylindrze... :P

Autor:  =XawiD= [ Czw Maj 31, 2007 5:33 pm ]
Temat postu: 

MaximusResetus, raczej się nie rozleci... Na pewno silnik będzie lepiej wkręcał się na obroty i będzie żwawszy.

Autor:  MaximusResetus [ Czw Maj 31, 2007 9:56 pm ]
Temat postu: 

Jeszce troche go podtoczyłem od środka :) te uchwyty po bokach tak żeby tulejka trzymała sie na 2 mm z każdej strony, a głębiej zrównałem wszystko do grubości górnej i dolnej części tłoka jaka jest na wysokości otworów. Później moze dam zdjęcie. Teraz tłok waży 53 gramy :-] A jak by nie patrzeć już jest 25% mniej niż orginalnie :D Choc musze przyznać ze w miejscu mocoweania tulejki troche przesadziłem... dobrze że to tylko stary tłok a nie ten na którym jezdze ;)

Autor:  omnia2005 [ Czw Maj 31, 2007 10:07 pm ]
Temat postu: 

To i moja fotka Znalazłem jak szukałem do tematu kanały płuczące
Oczywiście fotka z pewnego etapu prac (jak miałem jeszcze sprawną kamerkę, tak ze dwa lata temu) Tłok zeszlifowany po wewnętrznej stronie przy pomocy pilników iglaków. Później wszystko zostało wypolerowane do lustra tak jak cylek. Ja wzorowałem się na tuningu T. Sałka ale nie do końca - dlaczego? Bo z opisem mistrza nie zgadzały się wymiary nominalne ukladu cylek - tłok. Skupiłem się raczej na poprawieniu szybkości całegu ukladu (jak japońskie szlifierki <brawo> ) Nigdy nie brałem wagi cześci ale widac wyraźnie, że są lżejsze i lepiej pracują

Autor:  MaximusResetus [ Pią Cze 01, 2007 12:01 am ]
Temat postu: 

A tak wygląda mój tłok teraz. Tzn ten testowy bo nadawłą się już tylko na złom więc miałem na czym testować,ale podobnie zrobie ten na którym własnie jeżdzę. Na 2 zdjęciu porównanie do tłoka w którym zeszlifowałem tylko końcówki tłoka.

Image
Image

Autor:  =XawiD= [ Pią Cze 01, 2007 7:07 am ]
Temat postu: 

MaximusResetus, w drugim zostaw troszeczkę miejsca na mocowanie dla sworznia. Bo trochę w tym jest za mało...

Autor:  leśnik [ Pią Cze 01, 2007 7:41 am ]
Temat postu: 

A może warto też usunąć nieco materiału z wewnętrznej strony denka tłoka (po uprzednim zmierzeniu grubości denka)? Mam na myśli sprawę wzdłużnego wyważenia tłoka, na pewno zaiważyliscie że przednia część tłoka jest dużo cięższa niż ta od strony "nóżek". Przypuszczam, że może to mieć też pewien wpływ na zużywanie się tłoka i generowane wibracje układu. Oczywiście, z pewnością nie można spiłowac za dużo aby uniknąć wypalenia dziury w denku, ale te 1,2-1,5mm usuwam w zasadzie w każdym z moich tłoków. Do tej pory z pozytywnym efektem.

Autor:  omnia2005 [ Pią Cze 01, 2007 8:46 pm ]
Temat postu: 

Kolego leśnik Ja nie ruszam dna tłoka - dlaczego? Już tłumacze.
Robiliśmy - rasowaliśmy - z kolegą silnik jawki na sezon Wszystkie pomysły dozwolone! Oprócz zaprezentowanych dotychczas metod postanowiliśmy zrobić jak najlżejszy tłok
Najpierw tłok został wygotowany w oleju (dwa razy po 2h od czasu zagotowania tj. raz 2h, pozostawiony do ostygnięcia i ponownie) Cylek dopasowany do wygotowanego tłoka przez szlif Normalnie wszystko z zasadami sztuki
Ponieważ wydawało się nam, że tłok jest nadal za ciężki a wszystko już zostało zrobione - czyli wał rozmontowany, korba skrawana na tokarce u kumpla ojca, polerowana etc. Sworzeń odchudzany po przez stoczenie ścianek wewnątrz Podczas składania - finalnego wpadliśmy na pomysł by jeszcze dremelem na giętkim łączeniu zjechać dno tłoka. Argument podstawowy - tłok kosztuje 6 PLN, trochę roboty, to się założy nowy. Później wszystko wypolerowaliśmy, złożyliśmy i w ramę.

Silnik kręcił pięknie. Myślę, że miał więcej niż 6 tys. obrotów (silnik jawki z założenia jest wysokoobrotowy, wszystko w rygorach docierania, bez katowania) Dwa dni później, podczas kręcenia na wysokich obrotach silnik zatrzymał się w ułamku sekundy. Po ostygnięciu i rozebraniu całości diagnoza była prosta. Wewnątrz tłoka w okolicach dna zatopione są zamki pierścieni. Podczas szlifowania naruszyliśmy tez zamki. Efekt był taki, że podczas kręcenia na wysokich obrotach zamki wyczepily się z odlewu i zrobiły z pierścieni i gładzi cylindra sieczkę.

Nie wiem jak to jest podczas skrawania na tokarce, ale nam się udało to za pierwszym razem
Dziś kolo jeździ na szlifierkach, ja nie mam prawka i jestem wzbogacony o nowe doświadczenia

Ale się rozpisałem STOP

Autor:  leśnik [ Pią Cze 01, 2007 9:46 pm ]
Temat postu: 

Z konieczności też jestem skazany na Dremelka - nie mam dostępu do tokarki a w Barlinku za taką przyjemność facet sporo sobie życzy, przy czym jakość usługi sama z siebie też pozostawia do życzenia...no, sporo. Dlatego robię sam co tylko mogę. Do Gorzowa mam niedaleko, więc pozostaje mi opcja by tam ewentualnie zlecić przeróbkę - jak tylko zajdzie potrzeba; na razie choć w tym względzie jestem samowystarczalny (niech żyją mikroszlifierki!). Cóż, myślę że po prostu mieliście paskudnego pecha, posunęliścia się "o jeden most za daleko", ale nie myli się tylko ten co nic nie robi.

Autor:  MaximusResetus [ Sob Cze 02, 2007 4:31 pm ]
Temat postu: 

omnia2005, skoro wam wypadły te bolce od pierścieni tzn że za bardzo przyszlifowaliście ścianki tłoka zaraz za dnem, a nie denko tłoka. Denko mysle można by szlifnąć z deka bo ze 4 mm to ma na bide, zresztą co tam bede szacował. Rozetne ten stary tłok na pół i już bede widział ile ma :) przy okazji sprawdze jeszce jak zatopione są bolce od pierścieni, zeby wiedzieć ile mozna zjechać żeby ich nei naruszyć.

Autor:  =XawiD= [ Sob Cze 02, 2007 4:57 pm ]
Temat postu: 

MaximusResetus, tylko nie zapomnij podzielić się tą informacją na forum :P.

Strona 1 z 7 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/