Forum motoryzacyjne motokirc.pl

"Chyba był taki temat ale przepraszam i proszę o nie usuwanie.
Dziękuję"

Siema

mój ogar :nibek" ;p jest w fatalnym stanie wizualnym poprzedni właściciel zastąpił oryginalny brązowy niebieskim do tego malowanym pędzlem . Lecz nie mam zbytnio dużo kasy i pomaluję sprayem, i tu zaczynają się moje pytania
- Jak najlepiej pomalować sprayem zetrzeć do blachy czy zmatowić stary lakier?
-Ile warstw nałożyć
-JAKI KOLOR jest najlepszy, tak aby się wyróżniał
- czy są spraye typu metalik?

oto fota "nibka"

Wystarczy jedynie zmatowić stary lakier ale jeżeli masz dużo czasu to zetrzyj do blachy
Ja swój motor malowałem na 4 cienkie warstwy i nakładałem je co 40 min.
No jasne że są spreje metalic sam takowym malowałem <z jezorem> Kolor musi się ci podobać.

A nie lepiej uzbierac troche wiecej kasy i poleciec go pistoletem ? Ja bym dozbieral troche, kupil farbe, pozyczyl pistolet i sprężarke, i by bylo gites Napewno ladniej jak sprayem

nie jestem aż takim zapaleńcem aby wydawać tyle kasy na ogara, pewnie przewyższyło by to jego kaszt. Oczywiście jeśli jest ktoś zapaleńcem to może wydawać kasę.
A jaki kolor proponujecie ja myślałem o takim ciemno czerwonym metalic jakie są niektóre na forum. Ale nie wiem czy są takie spraye.

Na pewno są.

Jak malowałem sprayem samą ramę to mi puszka 400ml wystarczyła na jedną warstwę.
Żeby zrobić 4 warstwy to wydasz (w zależności od ceny sprayu, który wychodzi od 10-15 zł)
40-60 zł.
Kumpel ostatnio był się pytać, ile kosztuje dorobienie lakieru akrylu (miał troszkę jak malowali samochód). To 150g 45 zł, tyle wystarczy na cały motor. Do tego jeszcze trzeba kupić podkład, ale efekt jest niesamowity, lakier masz taki jak w nówkach samochodach
W dodatku spray nie jest taki wytrzymały jak lakier samochodowy, a jak źle trafisz to będzie nieodporny na benzynę (innej firmy malowałem rame, innej bak i schowek i obydwie da się zmyć benzyną). Tej zimy będę malował wszystko jeszcze raz pistoletem.
Lepiej jest pomalować raz, a dobrze i cieszyć się pięknym lakierem przez lata

wiesz nie będę dawał 100zł aby ogara pomalować

Ja jak sobie kupie jakąś mahine to przemaluje ją na czarno , dam jakieś fajne białe felgi , biały filtr i błotniki , wypoleruje na błysk silnik , dam amorki z wsk , przytne troche błotniki i będę sie bawić ze świecidełkami - radziłbym ci zrobić to samo xD czarny kolor i białe fele i filterek i błotniki to jest cudo

ja bym błotniki pomalował na matową czerń. A ramę na ostry czerwień

myślałem o tym aby widełki i rurę na której trzyma się silnik na pomarańczowo a resztę na niebiesko. I na filtrze bym napisał marma polskie folie lub dał logo stali ;p Nicki Pedersen też chciałby się na takim przejechać

Przemko, czytałeś dokładnie moją wypowiedź? Więc chodzi tylko o kase? Co z tego, ze pomalujesz za 20 zł jak będziesz musiał odnawiać lakier co kilkanaście miesięcy...

I zalezy tez od tego, czy motor ma sluzyc do jazdy po wsiach, wertepach, czy tez na dojezdzanie do szkoly/miasta. Bo ja bym nie chcial sie jakims obdrapancem(spray jest malo wytrzymaly) pojechac do szkoly

no co ty nie będę jeździł w nim po mieście bo wstyd u babci będę pożerał asfalt ;p

ja oddaje teraz w sobote do lakiernika xD i mamluje tak ... widełki na srebrno , przedni błotnik , bagażnik i bak ... reszta na czarno xD

przemko, bylo odrazu mowic Ale jakbys go ladnie wypicowal, to zaden wstyd na miasto wyjechac
Ja sie np nie wstydze wyjechac moim ogarem na miasto

a ile może lakiernia kosztować?? no i farba....