Widzisz, a u mnie normalny po 9.50 a metalic 15.60
[ Dodano: 12 Luty 2008, 12:37 ]
Nie no czytam ten temat i pękam ze śmiechu...
Najlepsze hasełka to odtłuszczanie benzyną, malowanie podkładu bez matowania...
No to ja się rozpisze, jako że mam wujka lakiernika, do którego zawsze jeżdże na feriach i wakacjach Sobie dorobić, to się podziele moją wiedzą.
Więc na początek, zależnie w jakim stanie jest lakier, matujemy, papierami WODNYMI (ziarnistość około 180), gdy zmatujemy myjemy benzyną ekstrakcyjną lub nitrem, patrzymy czy są jakieś wgniecenia czy nie, jeżeli są to szpachlujemy, proces szpachlowania dobrze opisał którys z poprzednich userów, tyle że szpachel matować papierem NA SUCHO, gdy poszpachlujemy, malujemy podkładem (ja miałem podkład motipu), malujemy, matujemy papierem około 1200-1500 wodnym rzecz jasna, po zmatuowaniu patrzymy czy jest równa powierzchnia, jeżeli tak to myjemy zmatowany element dokładnie wodą, później benzynką ekstrakcyjną lub nitrem, jeżeli sa dalej jakieś wgniecenie to szpachlujemy i powtarzamy cały proces po szpachlowaniu. Gdy mamy już gładką zmatowaną powierzchnie, zaczynamy malowanie, 3 pierwsze warstry to pylenie, po 3 powinno być już w miare pokryte wsztsko, czwartą dajemy żeby było dokładnie wszytsko pokryte, piątą to tak na picuś glancuś, oczywiscie warstwy powinny być cieniutkie, czekamy około pół godziny, malujemy lakierem bezbarwnym, tak samo tylko zapylamy z 5-7 warstw, też taki tylko pylenie, choć tutaj ilości warst nie mozna określić, na simsonie musiałem dawać 4 na jinchengu 6, zależy jak się maluje, gdy widzimy ze już jest w miare gładka powierzchnia i jest w miare połysk (widac czy juz wszędzie jest pokryte bezbarwnym), zostawiamy elementy w pomieszczeniu, gdzie nie ma za dużego ruchu pyłków ani nic, rzecz jasna malujemy w pomieszczeniu gdzie temateratura wynosi ponad 20 stopni! po miesiącu przepolerowujemy element, i mamy połysk
Co do ilosc lakieru, na simsona mi poszło dużo ale to było pierwsze malowanie, gdy malowałem jinchenga, lakierem który bardzo słabo kryje (niebieski metalic) zużyłem około 1.5 puszki metalicu i troche mnie bezbarwnego (zobaczcie że w jinchengu jest wiele wiecej malowania, warstwy trzeba dawac naprawde cienkie). Tutaj fotki mojego jinchenga po malowaniu:
http://www.bikepics.com/members/bezelek/01jc50q8/ Pare ostatnich fotek.
