Witam. Wiem, że dużo jest tematów jak wyregulować gaźnik, ale na żaden sposób nie idze mojego ustawić. Ale od początku, gdy go kupiłem ok rok temu wszystko było pięknie ale chodził na luzie na wysokich obrotach, wszelkie próby zmiejszenia nie dawały skutku, ale chodził i było git. Potem coś się zaczeło psuć i nie trzymał obrotów. Kilkukrotnie sprawdzałem szczelność żadnych lewych powietrz ani oleju przez simmeringi. Teraz mam nowy cyl rzemieśniczy na dotarciu (ale do serii chyba wystarczy
) Nie wiem jak go wyregulować a w żółtej książce "motorowery rowet" pisze że śróbka z sprężnką ( ta z góry) powinna być zaplobowana tylko że tam żadnej pląby nie ma. Tak jak teraz mam to odpali ale nie ma mocy i trzeba trzymać gaz by nie zgasł, a w miare jako tako to na ssaniu chodzi. tłumik szmerów uszczelniony filtr czysty. Tłumik wydechu szczelny drożny. Gaźnik czyszczony kilka razy. Paliwo dochodzi jak miło i jest b. czyste olej stosunek 1:25 olej mixol z orlenu (wujek polecał). Zapłon perfekt ustawiony 2,5 mm przed gmp świeca f-75s iskra gruba mocna niebieska nie zalewa. A i czasem jak ciepły to da się wkręcić na wysokie obroty (choć w dotarciu to chyba nie bardzo). Mój wujek próbował wyregulować i nie dał rady. A i jeszcze coś ze sprzężnką na dyszy jest coś nie tak i podkładki nie było ale dorobiłem więc chyba jest ok. Pomóżcie bo nie mam już pomysłów co można jeszcze zrobić. 
). Obróć ją w stronę rozpylacza, czyli tak jak patrzysz przez przelot gaźnika, to musi prześwitywać na drugą stronę. Następnie opuść to tak z powrotem, wkręć dyszę i spróbuj. Takie trochę głupie, ale u mnie zawsze pomagało. Tylko ja miałem takie objawy, że bez ssania na max odkręconej manetce było tylko tzw. "buuu" 
![;]](https://motokirc.pl/images/smilies/krzywy.gif ";]")
moj chart po remoncie ma przejechane jakies 60 km juz