Forum motoryzacyjne motokirc.pl https://motokirc.pl/ |
|
Zapłon https://motokirc.pl/problemy-tech-f29/zap-on-t2408.html |
Strona 1 z 1 |
Autor: | marcintbg [ Czw Sie 31, 2006 8:20 am ] |
Temat postu: | Zapłon |
witam ustawilem sobie zaplon i chce sie spytac czy dobrze... najpierw odkercilem swiece i dekielek (3 srubki) poluzowalem przerywacz, tlok wysunalem na sama gore (GMP) , przerwe na przerywaczu ustawilem 0,4 mm glowicy nie sciagalem , ale mam elektroniczna suwmiarke wiec pomyslalem ze nie bede mial problemu cofnalem tlok o 1,95mm przerwe miedzy platynkami ustawilem na 0,4 mm dokrecilem przerywacz i wkrecilem swiece. platynki sie rozchodza jak tlok jest na GMP ... pozniej wkrecilem swiece i zakrecilem dekielek i motor odpalil na tyk czy dobrze wszystko zrobilem?? z gory dzieki |
Autor: | Olo [ Czw Sie 31, 2006 9:13 am ] |
Temat postu: | |
platynki powinne się rozchodzić PRZED GMP a w GMP powinno być zwarcie i wybuch. także przerwa 0,4mm powina byc na 2 mm przed GMP daltego nazywa się to WYPZREDZENIE ZAPŁONU poczytaj na www.przecinak.republika.pl |
Autor: | marcintbg [ Czw Sie 31, 2006 11:47 am ] |
Temat postu: | |
czyli powinienem ustawic tlok 2mm przed GMP ? |
Autor: | Młody [ Czw Sie 31, 2006 1:10 pm ] |
Temat postu: | |
ja jak ustawialem zaplon, to najpierw ustawilem tlok w GMP sprawdzilem przerwe, wynosila ona 0,4mm, wlozylem papierek miedzy styki, potem cofnąłem tlok o 1,9mm, poluzowalem dwie sruby mocujace korpus, przekrecilem korpus na maxa w lewo, styki sie "zwarły", i powoli przekrecalem korpusem w prawo, kartka luzniutko wypadala, wszystko skrecilem i koniec. I wlasnie tu pojawia sie moje pytanie, czy dobrze zinterpretowalem instrukcje, zawarta na tym forum i stronie Artizzza |
Autor: | marcintbg [ Czw Sie 31, 2006 7:38 pm ] |
Temat postu: | |
aha ok dzieki ja nie przekrecalem korpusu w lewo pozdro temet do zamkniecia |
Autor: | Młody [ Sob Wrz 02, 2006 3:13 pm ] |
Temat postu: | |
nie nie jeszcze nei do zamkniecia, niech ktos z bardziej oblatanych osob, odpowie mi czy dobrze zinterpretowalem rady, zawarte na forum i stronce Artizzza a potem mozecie zamykac ::D |
Autor: | Lashlo [ Sob Wrz 02, 2006 8:03 pm ] |
Temat postu: | |
Zamiast wtykanie papierków do przerywacza znam lepszy sposób by dowiedzieć się kiedy platynki sie rozwierają i zwierają. Przeczytałem w instrukcji od motocykla cezet że najlepiej połączyć górną platynkę z żarówką żarówkę do + z - na obudowę no i jeszcze przydało by się cewki zapłonowe odłączyć by zwarcia nie robiły. I wiadomo jak żarówa świeci platyki zwarte jak nie to nie i nie trzeba zwracać uwagi na to na papierek i tłok bo świecą żarówkę od razu widać a poluzowanego papierka nie <z jezorem> |
Autor: | marcintbg [ Nie Wrz 03, 2006 6:57 am ] |
Temat postu: | |
kurcze mam teraz mega problem! wczoraj zalalem do mojego ogarka paliwo i chcialem go odpalic po zalaniu, ale nie chcial!!! Iskra byla bo mnie kopalo jak dotknalem kabel od ceki ale nie wiem czy byla na swiecy? jak dopchal;em go do domu to swieca byla tak zalana ze miala przebicie i iskra wyskakiwala na obudowie wiec swiece podgrzalem palnikiem gazowym. motor pieknie ladnie odpalil na kopa, ale pochodzil pare sekund i sam zgasl...paliwo napewno dostawal!! Mi sie wydaje ze to jest wina regulacji gaznika albo za duzo powietrza albo paliwa:/ Sasiad mi powiedzial ze te dysze zlote to powinny byc wkrecone do oporu a pzepustnica regulowac tylko, a wujek mi powiedzial ze tak nie moze byc bo po co by byly te dysze jak bym je wkrecil do oporu...Sprobowalem wkrecic te dysze do oporu(tak mialem wczesniej i mi chodzilo) i przepustnice wkrecilem do konca po czym odkrecilem ja 2.5 obrotu. Motor na poczatku zapalil a pozniej ani drgnal chociaz iskra na swiecy byla i wogole nie chce odpalic. Po tym zabralem sie za ustawianie zaplonu wszystko dobrze robilem az doszedlem do punktu zeby miedzy paltynki wlozyc papiek i odkrecic stojan(2 sruby) i dac go na maxa w lewo a pozniej pawoli w prawo az papierek wypadnie... ja tak wszytsko robilem dobrze po czym dokrecilem stojan a tu sie okazalo ze kopnik sie zacial bo cos blokuje en stojan!!! boze jaka zalamka teraz to juz nie wiem co robic wogole!!! POMOCY [ Dodano: 3 Wrzesień 2006, 08:00 ] kurcze na poczatku przepraszam za przydlugawątresc mam teraz mega problem! wczoraj zalalem do mojego ogarka paliwo i chcialem go odpalic po zalaniu, ale nie chcial!!! Iskra byla bo mnie kopalo jak dotknalem kabel od cewki.nie wiem czy byla na swiecy? jak dopchal;em go do domu to swieca byla tak zalana ze miala przebicie i iskra wyskakiwala na obudowie wiec swiece podgrzalem palnikiem gazowym. motor pieknie ladnie odpalil na kopa, ale pochodzil pare sekund i sam zgasl...paliwo napewno dostawal!! Mi sie wydaje ze to jest wina regulacji gaznika albo za duzo powietrza albo paliwa:/ Sasiad mi powiedzial ze te dysze zlote to powinny byc wkrecone do oporu a pzepustnica regulowac tylko, a wujek mi powiedzial ze tak nie moze byc bo po co by byly te dysze jak bym je wkrecil do oporu...Sprobowalem wkrecic te dysze do oporu(tak mialem wczesniej i mi chodzilo) i przepustnice wkrecilem do konca po czym odkrecilem ja 2.5 obrotu. Motor na poczatku zapalil a pozniej ani drgnal chociaz iskra na swiecy byla i wogole nie chce odpalic. Po tym zabralem sie za ustawianie zaplonu wszystko dobrze robilem az doszedlem do punktu zeby miedzy paltynki wlozyc papiek i odkrecic stojan(2 sruby) i dac go na maxa w lewo a pozniej pawoli w prawo az papierek wypadnie... ja tak wszytsko robilem dobrze po czym dokrecilem stojan a tu sie okazalo ze kopnik sie zacial bo cos blokuje ten stojan!!! Jaka zalamka teraz to juz nie wiem co mam robic!!! prosze was o pomoc POMOCY |
Autor: | Olo [ Nie Wrz 03, 2006 8:59 am ] |
Temat postu: | |
heh dyszę w jawce mają być wkręcone na maksa! twojemu wujkowi chyba coś się pomyliło a cco do zapłony to jak kopniak mógł ci zablokować stojan? hem?? |
Autor: | marcintbg [ Nie Wrz 03, 2006 9:13 am ] |
Temat postu: | |
jak przekrecalem stojan zeby mi ta bibulka wypadla to jak bylo dobrze to jak skrecilem stojan to nie moge wogole poruszac kopnikiem bo jak by cos go zacieolo!! |
Autor: | Olo [ Nie Wrz 03, 2006 9:15 am ] |
Temat postu: | |
a na popych?? jak by się kopniak zaciął to by był w pozycji innej niż pionowa. tak masz?? |
Autor: | marcintbg [ Nie Wrz 03, 2006 9:20 am ] |
Temat postu: | |
na popych go nie bralem ale jak krece walem za pomoca srubokreta toi flok normalnie chodzi a kopnik jest jakby zaciety [ Dodano: 3 Wrzesień 2006, 10:20 ] chodzilo mi o tlok [ Dodano: 3 Wrzesień 2006, 10:24 ] jezeli odkece stojan to kopnk wtedy porusza caly stojan a nie samym magneto a jak dokrece to wogole nie chce sie ruszyc ja mysle ze chyba go zle zakrecam |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |